Jest to 3 i ostatni tom serii "Schedy Gigantów". Kolejny mój patronat, z którego jestem bardzo dumna. Premiera tej książki była już 2 miesiące temu i cierpliwie czekała na swoją kolej w kolejce do przeczytania. Powiem Wam, że Autor absolutnie mnie nie zawiódł!!! ;) Kiedy usiadłam do tej lektury, to wręcz nie mogłam się oderwać!!! ;) W efekcie, pochłonęłam ją w 2 dni! 😍 Teraz jest mi tylko strasznie smutno, że to już koniec tej serii☹️ Bo bardzo polubiłam bohaterów i ciężko jest mi się z nimi pożegnać. No ale taka jest kolej rzeczy ;) A jakie przygody spotkały naszych bohaterów w tym tomie? Z czym musieli się zmierzyć? O tym słów kilka poniżej ⬇️⬇️⬇️
Życie w Gallway toczy się spokojnie. Ludzie powoli dochodzą do siebie po ciężkiej walce, którą wcześniej stoczyli. Budują nowe domostwa, tworzą kolejne miejsca pracy, rozmnażają się i starają się na nowo odbudować zniszczony świat. Jednak znowu wśród nich czai się niebezpieczeństwo... A co się zanim kryje? Zło. Ogromne, nienasycone i ciągle pragnące więcej... . Takie, o którym nikomu się nawet nie śniło. To zło nikogo i niczego się nie boi. Idzie i pożera wszystko na swojej drodze. Ciągle jest głodne, ciągle jest mu mało. Pragnie zniszczyć wszystko co ludzkie i dobre. Swoim jadem zatruwa absolutnie wszystko. A robi to po to, by dzięki temu stać się jeszcze potężniejszym i wyjątkowo groźnym.
Czy bohaterom uda się jeszcze raz stanąć do walki, która ma ich ocalić przed totalną zagładą? Jak się okazuje, nie jest to wcale oczywiste. Bowiem zło doskonale potrafi manipulować, dzięki czemu zyskuje silnych sojuszników. Nawet wskrzeszony bóg Dagda ulega jego żądzom, nie zdając sobie sprawy z tego, jakie to niesie ze sobą konsekwencje. Jednak Arduinna - Matka Natura 🌿🍃 jak zawsze nad wszystkim czuwa. A ponieważ jest życzliwa ludziom, jest szansa na to, że jednak nie wszystko jest jeszcze stracone. Wezwie do pomocy nawet swoją siostrę Akkę - Panią Śmierci, a wtedy to już naprawdę wszystko może się zdarzyć.... Czy jednak to pomoże uniknąć całkowitej zagłady? A może wręcz odwrotnie, jeszcze przyśpieszy koniec gatunku ludzkiego? Kto ostatecznie wygra walkę? Dobro czy zło? Jakie ofiary zostaną poniesione? Czy jest jeszcze szansa na spokojne i szczęśliwe życie? Tego wszystkiego dowiecie się właśnie podczas czytania tej lektury.
Jak wspomniałam na początku, Autorowi znowu udało się całkowicie mnie wciągnąć do wykreowanego przez siebie świata. Lekki styl oraz krótkie rozdziały sprawiają, że przez lekturę dosłownie się płynie. Czytelnik czyta z zapartym tchem i dużą ciekawością. Jest ciągle zainteresowany tym, co się jeszcze wydarzy i jakie przygody spotkają naszych ulubionych bohaterów. Przeżywa wraz z postaciami radości i smutki oraz towarzyszy im w ich wędrówce. Za to Autor ma u mnie kolejnego plusa. Pisze w taki sposób, że czytający ma wrażenie, że znajduje się razem z bohaterami w samym centrum wydarzeń. A uważam, że to ważne, aby czytelnik odpowiednio wczuł się opisywaną historię, a jak nią przesiąknie, to już w ogóle wspaniale. Kolejnym plusem dla mnie jest to, że pisarz na początku każdego rozdziału zamieścił cytaty z różnych lektur. Uważam to za ciekawy zabieg, który jeszcze dodatkowo, przynajmniej w moim wypadku pozwala mi poznać lektury, o których wcześniej nie słyszałam. Również ogromnym plusem jest to, że udało się Autorowi utrzymać zawieszoną bardzo wysoko poprzeczkę. Poziom tej powieści jest tak sam, jak poprzednie. Absolutnie nie można się nudzić z tą lekturą. Ilość bohaterów oraz zdarzeń pięknie się ze sobą łączy, tworząc spójną całość. Jeśli zatem szukacie ciekawych książek z fantastyki, koniecznie powinniście sięgnąć po ten tom jak i całą serię. Dla mnie przygoda z tą lektur i serią, to była prawdziwa przyjemność 😍 Bardzo dziękuję Autorowi oraz Wydawnictwo Alegoria za zaufanie, egzemplarz oraz możliwość patronatu. Polecam Wam gorąco 🔥 tę powieść i przyznaję 9 ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10 punktów!!! 😍😍