Obsługiwałem angielskiego króla recenzja

Historia życia kelnera idealnego

Autor: @almos ·2 minuty
2020-09-19
2 komentarze
16 Polubień
Historia życia człowieka, który zaczynając od zera staje się idealnym kelnerem a potem milionerem i właścicielem hotelu, opowiedziana jest przez Hrabala w jego unikalnym, brawurowym stylu. Już od pierwszych zdań dowiadujemy się, na czym polega istota pracy kelnera: „Kiedy zaczynałem w hotelu „Praga”, złapał mnie szef za lewe ucho, wytargał za nie i mówi: —Jesteś tu za pikolaka i pamiętaj, niczego nie widziałeś, niczego nie słyszałeś. Powtórz. — Więc powiedziałem, że niczego w lokalu nie widziałem i niczego nie słyszałem. A szef wytargał mnie za prawe ucho i krzyczy: — Ale zapamiętaj też sobie, że wszystko musisz widzieć i wszystko słyszeć. Powtórz.— No więc powtórzyłem zdziwiony, że wszystko będę widział i słyszał, i tak to się zaczęło.”

A potem ten człowieczek marnego wzrostu, na początku pomiatany i lekceważony, robi karierę, jako kelner w wykwintnych restauracjach i hotelach, zaś esencja jego pracy to odgadywanie życzeń gości i ich upodobań. Na początku pracy nasz bohater uczy się, że pieniądze to wszystko, tylko dzięki nim ma się powodzenie, radość, szczęście: charakterystyczny jest tu typowo hrabalowski obrazek: komiwojażer rozkładający w pokoju hotelowym setki banknotów i upajający się ich widokiem. I wtedy bohater uświadamia sobie, że „ja przez całe życie chciałem właściwie tylko jednego, reszta mnie nie obchodziła — mieć hotel i być milionerem”. I swoje cele osiąga, ale szczęścia mu to nie daje...

Ciekawa jest przemiana naszego bohatera: zaczyna, jako człowiek, którego celami są podobanie się innym, pieniądze i uznanie, a kończy jako odludek, dla którego wszelkie blichtry tego świata nic nie znaczą, pogodzony z sobą i mający do towarzystwa jedynie zwierzęta. Iście bibilijna przemiana. Historia to nienowa, ale opowiedziana przez Hrabala tak, że czapki z głów.

Parę scen zostaje w pamięci: nasz bohater obsługujący abisyńskiego cesarza i udekorowany przez niego orderem. Albo ozdabianie brzucha ukochanej dziewczyny kwiatami, czy szycie fraka z gumowego manekinu klienta.

Są też wspaniałe Hrabalowe zdania: „Moje szczęście polegało na tym, że zawsze spotykało mnie jakieś nieszczęście.” Albo słowa komiwojażera: „Proszę państwa, największą firmą na świecie jest Kościół katolicki. Firma ta handluje czymś, czego nikt nigdy nie widział, czego nikt nie dotknął, jak świat światem nikt tego nie spotkał, i to jest, proszę państwa, to, co ma na imię Bóg.”

Słuchałem audiobooka wspaniale czytanego przez Kazimierza Kaczora (szkoda, że ten znakomity aktor nic nie czyta), ale niestety to tylko adaptacja w której pominięto ważne fragmenty, więc konieczna jest również lektura.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2015-06-14
× 16 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Obsługiwałem angielskiego króla
8 wydań
Obsługiwałem angielskiego króla
Bohumil Hrabal
8.6/10
Cykl: film/teatr, tom 13

Nowa edycja książki Obsługiwałem angielskiego króla ukazuje się z okazji wyjątkowego spotkania literatury i filmu: po ponad trzydziestu latach od napisania doczekał się ekranizacji jeden z najsłynniej...

Komentarze
@Rudolfina
@Rudolfina · około 4 lata temu
Film Menzla też wspaniały. Też już odszedł, niestety...
× 4
@Anna_Natanna
@Anna_Natanna · około 4 lata temu
Znam z filmu, który jest bardzo dobry i już oglądałam go chyba dwa razy.. Czytając Twą recenzję nabrałam również ochoty do przeczytania książki.
× 1
Obsługiwałem angielskiego króla
8 wydań
Obsługiwałem angielskiego króla
Bohumil Hrabal
8.6/10
Cykl: film/teatr, tom 13
Nowa edycja książki Obsługiwałem angielskiego króla ukazuje się z okazji wyjątkowego spotkania literatury i filmu: po ponad trzydziestu latach od napisania doczekał się ekranizacji jeden z najsłynniej...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Powoli staję się miłośniczką dzieł Hrabala. Lubię jego styl i wyjątkową umiejętność tworzenia tak charakterystycznego dla niego klimatu. Nie inaczej jest również w powieści „Obsługiwałem angielskiego...

@zuszka60 @zuszka60

Pozostałe recenzje @almos

Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Mister Scrooge buduje kapitalizm

Dotychczas udawało mi się unikać lektury tej klasycznej opowieści świątecznej, zawsze uważałem ją za ramotkę opowiadającą o tym jak to stary skąpiec pod wpływem wzruszen...

Recenzja książki Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Cywilizacja śmierci
Rosjanie też kolonizowali

Niewielka książeczka opowiadająca o rosyjskim kolonializmie. To ciekawa perspektywa, bo myśląc o mocarstwach kolonialnych, automatycznie wymieniamy Wielką Brytanię, Fran...

Recenzja książki Cywilizacja śmierci

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl