Hildur recenzja

"Hildur"

Autor: @tatiaszaaleksiej ·1 minuta
2024-10-03
Skomentuj
16 Polubień
“Niebezpieczeństwo przychodziło od morza, w postaci wiatru, a nie ze strony sąsiadów”.

Hildur urodziła się i mieszka na Islandii, jest oficerem śledczym. Mieszka w małym islandzkim miasteczku, gdzie wszyscy się znają i wszystko o sobie wiedzą. Kobieta od dawna zmaga się ze stanami lękowymi. Przed laty dotknęło ją traumatyczne zdarzenie, z którego skutkami zmaga się do dziś. Do jej śledczego zespołu dochodzi Fin, Jakob, mężczyzna, który ma swoje tajemnice. Niespodziewanie dochodzi do serii tajemniczych morderstw. Mroczne, głęboko skrywane tajemnice zaczynają wychodzić na światło dzienne…

Podobno zemsta bywa słodka, czy aby na pewno…? Akcja powieści toczy się swoim rytmem, odległa przeszłość miesza się z teraźniejszością. Wyraźnie oddany islandzki klimat, mroczna mgła, spod której zaczynają wychodzić ukryte tajemnice. Fabuła intrygująco, zajmująco poprowadzona, niesie spore, sprzeczne emocje. Autorka snuje swą opowieść lekko, naturalnie, chwilami wręcz poetycko, wyraźnie czujemy narastające nerwowe napięcie. Bohaterowie wyraźnie, realnie ukazani, zajmujący rys ich osobowości. Ludzkie zachowania charakterystyczne dla tamtego rejonu. Hildur od razu poczułam do niej sympatię, to silna i jednocześnie krucha kobieta. Zmaga się z przeżytymi traumami, lubi surfować, lubi wyzwania, a wysiłkiem fizycznym próbuje zagłuszyć wewnętrzny ból. Jakob, jego nie nie sposób nie polubić, przeuroczy mężczyzna i to jego zamiłowanie do szydełkowania.

Islandia piękna, surowa, zimna, tajemnicza wyspa, otulona mgłami, dostojnymi klifami i żyjący tu ludzie, twardzi, zahartowani, wytrzymali potomkowie wikingów. W tym klimatycznym miejscu dochodzi do zbrodni. Morderstwa, prowadzone śledztwo, tajemnice z przeszłości, a obok zajmująca obyczajowość. Zemsta, z która przysłania wszystko inne. Mroczna atmosfera, ludzkie, niepokojące uczynki. Krok po kroku zmierzamy do odkrycia prawdy. Wątek z przeszłości, tajemnica i zbrodnia z nią związana, robi mrożące krew w żyłach wrażenie. Na duży plus zasługują opisy przyrody, tamtejszej kultury, zwyczajów i legend.

Wciągający, niebanalny, surowy, mroczny kryminał z domieszką mistycyzmu inflanckiego. Emocje wirują, wzrasta nerwowe napięcie, Autorka porusza trudne tematy, chwilami wręcz szokuje. Bardzo, bardzo polecam!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-10-03
× 16 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Hildur
Hildur
Satu Rämö
7.5/10
Cykl: Hildur, tom 1

Najprawdziwszy nordic noir, doprawiony szczyptą islandzkiego mistycyzmu. Nękana wspomnieniami traumy z dzieciństwa oficer śledcza i dowódczyni jednostki do spraw zaginięć dzieci, Hildur Rúnarsdóttir...

Komentarze
Hildur
Hildur
Satu Rämö
7.5/10
Cykl: Hildur, tom 1
Najprawdziwszy nordic noir, doprawiony szczyptą islandzkiego mistycyzmu. Nękana wspomnieniami traumy z dzieciństwa oficer śledcza i dowódczyni jednostki do spraw zaginięć dzieci, Hildur Rúnarsdóttir...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zanurzam się w świat „Hildur” jak Hildur w lodowate wody Atlantyku – z poczuciem niepokoju, ale i fascynacji. Mroźna Islandia, surowy krajobraz i jeszcze bardziej surowe tajemnice to tło dla tej opow...

@Malwi @Malwi

„Hildur” autorstwa Satu Rämö to wielowątkowa powieść kryminalna osadzona w surowym, a zarazem malowniczym krajobrazie Islandii. Dla mnie była to pierwsza styczność z twórczością tej autorki, co spraw...

@Lady_in_Red @Lady_in_Red

Pozostałe recenzje @tatiaszaaleksiej

Zaklinaczka
"Zaklinaczka"

“Wyjątkowy dar bywa także okrutnym przekleństwem”. Drugi tom cyklu “Zagrodzie” w niczym nie ustępuje części pierwszej. Zagrodzie to niewielka miejscowość, w której wszy...

Recenzja książki Zaklinaczka
Nadzieja pośród ruin
"Nadzieja pośród ruin"

“W życiu nic nie jest czarne albo białe. Odcieni szarości bywa znacznie więcej, niż się wydaje”. Wiktoria jest zakochana ze wzajemnością w Brunonie, jednak rodzice jej ...

Recenzja książki Nadzieja pośród ruin

Nowe recenzje

Schron przeciwczasowy
Między pamięcią a zapomnieniem ...
@bookoralina:

Parę ładnych lat temu miałam okazję odwiedzić wyjątkowe muzeum w Opolu — Kamienicę Czynszową. Na każdym piętrze budynku...

Recenzja książki Schron przeciwczasowy
Przemiana
Jestem owadem
@soniagibbin:

Czytając dzieła autorów klasycznych (nie mylić z klasycystycznymi), trzeba wziąć pod uwagę dwie kwestie: Pierwsza z nic...

Recenzja książki Przemiana
O jeden urok za daleko
Nie igraj z magią
@Kantorek90:

„O jeden urok za daleko” to druga odsłona serii „Czarownice z Inverness” autorstwa Ludki Skrzydlewskiej. Chociaż miałam...

Recenzja książki O jeden urok za daleko
© 2007 - 2025 nakanapie.pl