Poezje i inne herezje recenzja

Herezje i tyle

Autor: @adam_miks ·3 minuty
2022-05-14
Skomentuj
10 Polubień
Włodzimierz Sojka zaproponował do kolekcji książek, które przeczytałem, tytuł „Poezje i inne herezje”. Już sam tytuł pokazuje że mamy w rękach coś zabawnego: parodię, groteskę, paszkwil literacki. Gdy przejrzałem, przekartkowałem książkę, zauważyłem – trudno nie zauważyć! - że Sojka umieścił w „Poezjach …”, oprócz tytułowych wierszy, krótkie formy prozatorskie. Felietony, bajki, opowiadania. To co się rzuca w oczy to przekładanka. Polega ona na tym że poezja jest porozdzielana prozą. Mnie taki układ nie za bardzo się podoba. Wolałbym, aby wiersze były osobno, a proza osobno. W takim układzie można pokusić się o śródtytuły. Skromnym mym zdaniem można je wziąć z tytułu książki.
Minęło kilka dni od przeczytania „Poezji …” i – mówię szczerze – niewiele zapamiętałem z tej książeczki. Pamiętam, że od czasu do czasu parsknąłem śmiechem, w kilku miejscach uśmiechnąłem się. Były takie miejsca kiedy z tyłu głowy zapalała się czerwona lampka. Ja już to gdzieś czytałem ( słyszałem), tylko innymi słowy wypowiedziane. Czułem się jakbym siedział na widowni i oglądał średniodobry występ kabaretowy. No, może być. Ale tylko na chwilę, na moment. Po wyjściu z teatru – od razu zapominamy wszystkie skecze. Taką książkę, o której pamiętamy tylko w czasie jej czytania, nazywam dobrą pozycją na podróż pociągiem. Z pewnością szybciej minie podróż, wtopimy się w kanapę wagonową, przestaniemy istnieć dla otoczenia. Inaczej niż Adaś Miauczyński, bohater kultowego filmu „Dzień świra”. Niedawno przypomniałem ten obraz, i trudno jest mi wyobrazić aby ten człowiek usiadł spokojnie i czytał jakąkolwiek książkę. Tym bardziej w wagonie kolejowym. Jest taka scena z filmu – jadąc pociągiem bohater stara się skupić w czasie pisania wiersza ...
Myślę że dobrze iż Adaś Miauczyński nie czytał „Poezje i inne herezje” Włodzimierza Sojki. Z pewnością użyłby ostrzejszych słów, człowiek z wykształceniem polonistycznym powinien szybko dostrzec niedociągnięcia omawianej pozycji. Ja nie jestem polonistą i jestem łagodniejszy w wyrażaniu opinii. Stąd obraz wagonu kolejowego.
Są książki – cytaty. W takich pozycjach łatwo dostrzec zdania, które zostają w nas na zawsze. W „Poezje i inne herezje” nie ma takich zdań. Można nawet powiedzieć, że to co zaproponował Sojka, już kiedyś przeczytałem, u innych pisarzy. Nie jest to odkrywcze z pewnością. Z drugiej strony ( nie tylko medalu) nie jest pozbawione uroku. Jak to powiedzieć? Są piękne kobiety, są brzydkie. Ale są takie mające pewną dożę urody. Często mówi się o nich przeciętne. I taka właśnie jest książka Sojki. Nic się nie stanie jak jej nie poznamy. A co się stanie kiedy ją poznamy? Czas szybciej minie. Tyle.
Trzeba oddać Autorowi to że na stu sześćdziesięciu kilku stronach widzimy poprawną polszczyznę, Sojka prawdopodobnie ma coś wspólnego z polonistyką. Jest nauczycielem? Wykładowcą uniwersyteckim? Na trzeciej stronie okładki czytamy że bawi się słowem. Ja bym dodał że także obrazami, tropami znanymi z literatury. Zwrócił moją uwagę fragment „Pan Tadeusz. Księga XII i pół”. Jest to parafraza – tak myślę – „Księgi XIII Pana Tadeusza”. Erotyczna trawestacja epopei narodowej przypisywana między innymi Aleksandrowi Fredrowi, to arcydzieło w swojej kategorii. A propozycja Sojki? Takie sobie rymowanie. Miejscami, nie powiem, udane, ale poza tym – miałkie, niestety. A dlaczego zwróciła moją uwagę ta opowiastka wierszem pisana? Sam temat przyciąga uwagę. Puścić wodze wyobrazni na temat tak znanego utworu, to nie lada wyzwanie … Z pewnością Włodzimierz Sojka ma wiele wspólnego z Adamem Miauczyńskim. Obaj chcieli napisać utwór który będzie dobrze przyjęty przez Czytelników. Wyszło średnio. Tyle.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-05-12
× 10 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Poezje i inne herezje
Poezje i inne herezje
Włodzimierz Sojka
5/10

Ironia, dystans do siebie i innych – tych jakże potrzebnych cech próżno szukać u wielu autorów (i ich czytelników!). Nie dotyczy to jednak Włodzimierza Sojki. Dekonstruuje patos, tworzy "z niczego”. ...

Komentarze
Poezje i inne herezje
Poezje i inne herezje
Włodzimierz Sojka
5/10
Ironia, dystans do siebie i innych – tych jakże potrzebnych cech próżno szukać u wielu autorów (i ich czytelników!). Nie dotyczy to jednak Włodzimierza Sojki. Dekonstruuje patos, tworzy "z niczego”. ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @adam_miks

Na scenie
Moja gitara, miłość ma

Witek Łukaszewski opowiada o Polsce lat osiemdziesiątych. Witka poznaliśmy w tomie pod tytułem „Na rowerze”. Chłopak z małego miasteczka oszołomiony karierą Ryszarda Sz...

Recenzja książki Na scenie
Na rowerze
Na rowerze do sławy gitarzysty

Witold Łukaszewski "Na rowerze. Jak ograłem PRL", Katowice, Szara Godzina, 2024. Wspomnienia Witolda Łukaszewskiego w formie powieści. Tak najkrótszej można opowiedzieć...

Recenzja książki Na rowerze

Nowe recenzje

Pirania duszy
Latarenki
@Nastka_diy_...:

Czytacie książki dla młodzieży? Sięgam po nie dość często, a najczęściej sięgam po młodzieżowe książki fantastyczne....

Recenzja książki Pirania duszy
Czarownica
Recenzja "Czarownica"
@kasiasowa1:

„Czarownica” – Andrzej F. Paczkowski „Czarownica” Andrzeja F. Paczkowskiego to książka, która na pierwszy rzut oka m...

Recenzja książki Czarownica
Wrzenie
Powrót Larysy
@Marcela:

Izabela Janiszewska to autorka oraz współautorka 13 książek, wśród których znajduje się między innymi bestsellerowa try...

Recenzja książki Wrzenie
© 2007 - 2025 nakanapie.pl