Hashtag recenzja

Hasztag #odłączyćmrozowiwikipedię

Autor: @KazikLec ·2 minuty
2019-12-28
2 komentarze
5 Polubień
Tesa jest otyła i uwierzcie mi, nikt wam tutaj nie da zapomnieć o tym chociażby na pół strony. Nienawidzi wychodzić do ludzi, wydaje się więc, że jest kapitalnym kandydatem do psychopatycznej gry korzystającej głównie z paczkomatu i powiadomień na Twitterze. Do zabawy w detektywów dołącza Igor, mąż Tesy marzący o programistycznej/pisarskiej karierze i Strach, były wykładowca/obiekt westchnień.

Mróz powinien sobie zamówić taką chytrą klawiaturę, która będzie się blokować po wyczuciu, że znowu próbuje napisać pół powieści w dwie godziny. Pomysł na plot twist bardzo mi się w teorii podoba, wykonanie – euuuuuughmmmm. Przede wszystkim postacie ględzą po wikipediowsku, nie rozmawiają, tylko popisują się wiedzą. Narrator nie szczędzi nam też zbędnych wtrąceń: a to jaki Tesa miała telefon na studiach, a jak to Obama wykorzystał Twittera do polityki, a cóż to jest audiobook, a co tam na Netflixie, pochylmy się nad tym, jakie lody są najlepsze i dlaczego Grycan biała czekolada... Potwornie to obciąża powieść, wielopiętrowe przemyślenia Tesy w środku dialogu też swoje ważą.

Bohaterowie mocno tacy se, głównie dlatego, że zaczynają się autorowi rozłazić. Przede wszystkim Tesa, która od początku kreowana jest na antyspołeczną osobę, co to robi wszystko, by uniknąć kontaktów międzyludzkich, barykaduje się w domu albo w samochodzie, a jak ma iść zrobić zakupy do spożywczaka, to przed dwa dni nie może normalnie funkcjonować ze strachu na myśl o rozmowie z ekspedientką – znienacka nie ma żadnych problemów, by sypiać u niewidzianego od lat człowieka, robić przesłuchania obcym ludziom i przejmować w ich trakcie inicjatywę. Serdecznie współczuję czytelnikom przy kości, którzy czekali na główną bohaterkę, z którą mogliby się utożsamiać. Nie ma ucieczki, nie ma oddechu, jak ktoś jest otyły i w centrum narracji, to nie można dać sobie spokoju z informacjami na pół strony, jakie to Niagary potu się leją, jakie ludzie mają wymyślne "żarty" na temat tuszy, jak to jedynym sposobem na stres jest opędzlowanie lodówki, jakie wielgachne, mokre plamy pojawiają się na koszulce. Dajcie choć raz spokój. (Już nie wspominając, jak absurdalne są te fragmenty po poznaniu zakończenia.)

Kolejna książka, kolejny raz autor udowadnia, jak dziwne ma pojęcie o działaniu świata jako-takiego. Pomińmy naciągane elementy śledztwa, zdecydowanie gorzej wypada reakcja mediów i społeczeństwa na poczynania masterminda. Mam wrażenie, że Mróz głęboko tkwi w amerykańskiej narracji, którą niezdarnie zasłania nadwiślańskim krajobrazem.

Pomysł naprawdę fajny. Szkoda, że zamordowany w afekcie przez pośpiech i nawklepywanie zbędnych gadek gdzie się da. Tym bardziej bawi posłowie, w którym autor jest niezmiernie zadowolony z rezultatów, przekonany, że czytelnik z otwartą paszczą będzie się zachwycał nad tą subtelną grą literacką. Za mało tu na to finezji, związania się z bohaterami, czasu na rozwinięcie zakończenia, które czyni wiele decyzji narracyjnych Tesy bezsensownymi, a mnie zabiera ten dreszczyk z obserwowania, jak blisko nieświadoma bohaterka krąży przy socjopacie. #amogłobyćtakfajnie #mróznajpierobrzydziłmiearlgreya #aterazbounty #apsyda #platon #losowehasłozwikipedii



^ Recenzenci otrzymujący egzemplarze recenzenckie z kolejną niedoklejoną przez Mroza intrygą, koloryzowane

[Recenzja została po raz pierwszy (25.02.2019) opublikowana na LubimyCzytać pod pseudonimem Kazik.]

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-02-25
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Hashtag
Hashtag
Remigiusz Mróz
6.3/10

"Twoja paczka już na ciebie czeka!" – brzmiała wiadomość, która wydawała się zwykłą pomyłką. Tesa nie spodziewała się żadnej przesyłki, niczego nie zamawiała w sieci – a nawet gdyby to zrobiła, z pewn...

Komentarze
@NieTylkoBestsellery
@NieTylkoBestsellery · prawie 5 lat temu
Czytałam zaraz po premierze, i owszem, szału nie ma, ale trafiałam na gorsze gnioty ;) 
@book.book.pl
@book.book.pl · ponad 2 lata temu
Wałkowanie tego, że Tesa jest gruba faktycznie było męczące
Hashtag
Hashtag
Remigiusz Mróz
6.3/10
"Twoja paczka już na ciebie czeka!" – brzmiała wiadomość, która wydawała się zwykłą pomyłką. Tesa nie spodziewała się żadnej przesyłki, niczego nie zamawiała w sieci – a nawet gdyby to zrobiła, z pewn...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wzorcowy, podręcznikowy przykład egotyzmu pisarza. Wzorcowy, podręcznikowy przykład podejścia "jestem genialny i mogę wszystko". Nie może pan. Rozwiązanie fabuły polegające oparciu jej całkowicie na ...

@Bartlox @Bartlox

"Nadejszła wiekopomna chwila", gdy i ja sięgnęłam po książkę Remigiusza Mroza, o którym głośno już od dobrych kilku lat, w bardzo różnych zresztą kontekstach... Byłam zatem niezmiernie ciekawa, czy p...

Pozostałe recenzje @KazikLec

The Inugami Curse
Chryzantema, cytra, topór

To, że klan Inugami to banda serdecznie nienawidzących się nawzajem palantów, nie jest żadną nowością. Równie dobrze znanym w okolicy faktem jest ich źle skrywane wyczek...

Recenzja książki The Inugami Curse
The Honjin Murders
Och, spadł śnieg - jak niespodziewanie

1937, prowincja, cała okolica żyje ślubem lokalnego panicza i nauczycielki. I będzie jeszcze bardziej żyła morderstwem, które wydarzy się w noc po ceremonii, gdy rodzinę...

Recenzja książki The Honjin Murders

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Kluski pod stołem
@melkart002:

Powieść „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” jest taką swoistą diagnozą stanu moralnego i społecznego ludzkości. Jednym z w...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Epitafium dla szpiega
Klasyka powieści szpiegowskiej
@almos:

Świetna powieść szpiegowska którą czytałem dosyć dawno temu. Rzecz dzieje się w drugiej połowie lat 30. we Francji. Boh...

Recenzja książki Epitafium dla szpiega
Test na ojcostwo
Test na ojcostwo
@historie_bu...:

„Zrozumiałem, że Hayley zasłużyła na o wiele więcej niż do tej pory, na o wiele więcej, niż dotychczas z siebie dawałem...

Recenzja książki Test na ojcostwo
© 2007 - 2024 nakanapie.pl