Neon Gods recenzja

"Neon gods" jest to książka oceniana bardzo skrajnie, przez jednych uwielbiana przez innych bardzo krytykowana. Ja znalazłam się w tej pierwszej grupie, książkę pokochałam od pierwszych stron. Współcześnie opowiedziany mit o Persefonie i Hadesie. Przyszedł wreszcie czas na retelling tej historii. Jest to erotyk z olimpijskimi bogami w roli głównej. W tej książce wątki erotyczne były wręcz potrzebne, napięcie między bohaterami było tak silne, że nie mogłam doczekać się następnych scen. Nie spodziewałam się, że będę czytać erotyk i to jeszcze o moich ulubionych postaciach z mitologi. Mit o tej dwójce zawsze był moim ulubionym, wiec jak tylko zobaczyłam, zapowiedz książki, wiedziałam, że będę chciała przeczytać. Hades jest mitem, w którego już się nie wierzy, ale czy aby na pewno? Persefona przekonuje się, jednak że nie wszystko, co mówi Trzynastka bogów, to prawda.
Pochłonęłam tę historię praktycznie na raz, kreacja bohaterów, a także problematyka książki bardzo mi się podobała. Bohaterowie też z wyraźnym charakterem i problemami takimi bardziej przyziemnymi co było idealnie wyważone. Śmiałam się, płakałam, byłam wzruszona, a także często się zaczerwieniłam na niektórych scenach (sceny z tronem). Na scenie z pieskami byłam totalnie rozczulona.
To książka nie tylko o seksie i pożądaniu, ale też o wolności o podejmowaniu decyzji. O tym, jak jedna decyzja podjęta w pośpiechu może zmienić całe życie. O tym, żeby nie oceniać po pozorach, bo nie wszystko jest czarno/białe. Dla wielu to zwykły erotyk dla mnie natomiast to historia walki o swoje.
Książka na pewno nie dla każdego. Zdecydowanie spodoba się mniejszemu gronu. Z niecierpliwościączekam na tm drugi i to, co ze sobą może przynieść. Książka przedstawiana jest jako sensacja TikToka i nawet się nie dziwie, że tak dużo ludzi po nią sięga, ale przy tych poleceniach brakuje ostrzeń, że to zdecydowanie książka dla osób pełnoletnich i dojrzałych. Dla mnie to jedna z lepszych książę w tej tematyce. Będę na pewno ją polecać, ale nie każdemu.