Dzień oprycznika recenzja

Groteska porażająca aktualnością

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @almos ·1 minuta
2022-06-27
2 komentarze
24 Polubienia
Ta groteskowa wizja Rosji przyszłości została napisana przez Sorokina w 2006 r., ale niespodziewanie poraża aktualnością. Przypomnijmy, że oprycznicy to była policja cara Iwana Groźnego, słynąca z okrucieństwa. W książce są reaktywowani, stanowią główną podporę władzy, której uosobieniem jest Monarcha. A ustrój Rosji to bezwzględny reżim podparty prawosławiem gdzie tradycje staroruskie łączą się w niezwykły sposób z nowoczesnymi środkami technologicznymi: wielkoruski patriotyzm, religia, posłuszeństwo, oddzielenie murem od Zachodu. Brzmi to mocno dziwacznie, ale w świetle wydarzeń z ostatnich miesięcy, już nie tak bardzo.

Talent językowy, wyobraźnia Sorokina, jego zamiłowanie do groteski są olbrzymie. Jak to mówią Rosjanie: i smieszno i straszno. Niektóre pomysł są bardzo ciekawe, np. Monarcha zastąpił supermarkety kioskami rosyjskimi, w których każdy towar ma tylko dwie odmiany: chleb biały albo czarny, masło albo margaryna, itd.; ludzie więc nie mają problemu wyboru z kilkudziesięciu wariantów tego samego produktu, zatem nie marnuje się czasu, unika konfuzji i zamieszania, bardzo fajna inicjatywa...

Mamy też nieodzowną rosyjską korupcję i narkotyki, oprycznicy zażywają nowy rodzaj dragów, jaki nie powiem, sami przeczytajcie. A końcowa scena ich balu w łaźni jest po prostu znakomita.

Nieźle też obśmiewa Sorokin nacjonalizm wielkoruski i jego symbole: Kreml czy malarstwo Surkowa. Niemniej jest tam sporo aluzji do współczesnej Rosji, nie zawsze jasnych dla polskiego czytelnika. Tu muszę wspomnieć wspaniałe tłumaczenie pani Agnieszki Lubomiry Piotrowskiej i jej świetne przypisy, objaśniające różne niuanse dla nas niezrozumiałe.

Z drugiej strony mam wrażenie, że od pewnego momentu zaczyna się szanowny autor napawać i zachłystywać swoją wyobraźnią, tworzy sztukę dla sztuki, czysty efekt, nużący nieco. Traci na tym wymowa satyryczna i polityczna książki. Dlatego, moim zdaniem, ta rzecz jest gorsza od 'Zamieci' tego samego autora i od podobnej antyutopii: `Moskwy 2042' Wojnowicza.

Mimo wszystko to książka warta przeczytania.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2014-08-17
× 24 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dzień oprycznika
3 wydania
Dzień oprycznika
Władimir Sorokin
6.1/10
Seria: Don Kichot i Sancho Pansa

Jest rok 2027. Czasy zamętu odchodzą w niepamięć, nastaje era odbudowy. Po odzyskaniu należnej władzy monarchia oficjalnie deklaruje swoje cele: wierność religii i tradycji. Paszporty spalono uroczyś...

Komentarze
@jatymyoni
@jatymyoni · prawie 3 lata temu
Interesująca recenzja i książka.
× 3
@almos
@almos · prawie 3 lata temu
Dzięki 😊
× 2
@Vernau
@Vernau · prawie 3 lata temu
Bardzo dobra recenzja 😊
× 3
@almos
@almos · prawie 3 lata temu
Dzięki 😊
× 1
Dzień oprycznika
3 wydania
Dzień oprycznika
Władimir Sorokin
6.1/10
Seria: Don Kichot i Sancho Pansa
Jest rok 2027. Czasy zamętu odchodzą w niepamięć, nastaje era odbudowy. Po odzyskaniu należnej władzy monarchia oficjalnie deklaruje swoje cele: wierność religii i tradycji. Paszporty spalono uroczyś...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ta książka to czyste szaleństwo! Powieść tego rosyjskiego pisarza z 2006 roku, w Polsce ukazała się w 2008 roku w wydawnictwie W.A.B. w serii Don Kichot i Sancho Pansa.Władimir Sorokin to - jak mówi ...

@Renax @Renax

Pozostałe recenzje @almos

Finlandia kontra Stalin
Trzy nieudane próby podboju

Zacząłem czytać książkę Rentoli i... wsiąkłem, bo początkowe rozdziały są bardzo dobrze napisane, czyta się nieledwie jak powieść sensacyjną. A opowiada autor jak jak to...

Recenzja książki Finlandia kontra Stalin
Zniewolony umysł
Złudzenie życia w bezpiecznym świecie

Powróciłem po latach zbioru esejów Miłosza, który ukazał się w Paryżu w 1953 r., a po raz pierwszy w Polsce w drugim obiegu w 1978 r. No cóż, znakomicie wciąż się to czy...

Recenzja książki Zniewolony umysł

Nowe recenzje

Schron przeciwczasowy
Między pamięcią a zapomnieniem ...
@bookoralina:

Parę ładnych lat temu miałam okazję odwiedzić wyjątkowe muzeum w Opolu — Kamienicę Czynszową. Na każdym piętrze budynku...

Recenzja książki Schron przeciwczasowy
Przemiana
Jestem owadem
@soniagibbin:

Czytając dzieła autorów klasycznych (nie mylić z klasycystycznymi), trzeba wziąć pod uwagę dwie kwestie: Pierwsza z nic...

Recenzja książki Przemiana
O jeden urok za daleko
Nie igraj z magią
@Kantorek90:

„O jeden urok za daleko” to druga odsłona serii „Czarownice z Inverness” autorstwa Ludki Skrzydlewskiej. Chociaż miałam...

Recenzja książki O jeden urok za daleko
© 2007 - 2025 nakanapie.pl