Grom. Wojna runów recenzja

:)

Autor: @book_matula ·2 minuty
6 dni temu
Skomentuj
2 Polubienia
Nikogo chyba nie zdziwi, gdy napiszę, że autor Marcin Mortka po raz kolejny udowodnił, iż jest mistrzem w łączeniu historii z fantastyką. „Grom. Wojna runów” to powieść, która przenosi czytelnika w burzliwe czasy II wojny światowej, ale z niezwykłym, mistycznym akcentem. Splątane ze sobą realia wojenne, nordycka mitologia i starożytna magia stworzyły historię, o której nie zapomnisz przez długi czas. Przed wami rok 1940 r. najmroczniejszy czas, w którym świat obserwuje poczynania Hitlerowskich Niemiec.

Od ponad dwóch lat interesuję się II wojną światową, więc ta książka mocno mnie zaciekawiła. Taka ciekawostka dla miłośników audiobooków to w aplikacji Audioteka macie superprodukcje która fantastycznie przeniesie was w tamten okres. Książka warta każdej przesłuchanej minuty. Wracając do recenzji, opowiem nieco o postaciach, które przypadły mi do gustu, więc jeśli nie chcesz znać szczegółów, lepiej nie czytaj dalej. Nie zdradzam wszystkiego, bo całą frajdą jest samodzielne odkrywanie fabuły.

Głównym bohaterem powieści jest porucznik Wojciech Śnieżewski, oficer polskiej marynarki wojennej, który wraz z załogą niszczyciela Grom zostaje uwikłany w wydarzenia wykraczające poza tradycyjne pole bitwy. I tutaj nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że na jego drodze pojawiają się tajemnicze runy i pradawne moce, które mogą wpłynąć na przebieg wojny. No i zaczyna się cały ten rollercoaster, który tak was przeczołga, że głowa mała. Uważam, że autor w mistrzowski sposób kreśli postać Śnieżewskiego – człowieka rozdartego między obowiązkiem wobec ojczyzny a nieznaną siłą, która budzi się w jego wnętrzu. To tylko kropla w morzu tego, co czeka na czytelników.

Nie sposób nie wspomnieć o sir Harringtonie, brytyjskim agencie, którego misja związana jest z badaniem starożytnych sekretów. No ta osoba była dla mnie pełna sprzeczności i nie wiem, czy to moja reakcja, czy było to zamierzone, bo z jednej strony miałam wrażenie, że jest chłodnym profesjonalistą, ale jednocześnie jest człowiekiem poszukującym odpowiedzi na pytania, które wykraczają poza ramy rzeczywistości.

Już kilka razy pisałam, że uwielbiam książki, które są tak napisane, że czujesz wszystko to, co w danym momencie przeżywa bohater lub jaka atmosfera panuje wokół. Autor mistrzowsko oddał atmosferę wojennych zmagań, dbając o szczegóły zarówno w opisach morskich bitew, jak i codziennych trudach żołnierzy. Czujesz ten trud, panikę, niepewność. Wprowadzenie do książki motywów fantasy działa na czytelnika bardzo mocno i aż szkoda, że nie ma tego w realnym świecie. Magia oraz pradawne siły splatają się tu z brutalnością wojny, tworząc mroczny, ale niezwykle fascynujący obraz.

Wojna nigdy nie będzie odpowiedzią na jakąkolwiek potrzebę. Każdy czyn niesie ze sobą konsekwencje, za które odpowiada nikt inny jak sam człowiek. Uważam, że jednym z atutów tej książki jest refleksja nad moralnością i granicami ludzkich wyborów oraz pytanie jak daleko można się posunąć w imię wyższego dobra i jakie konsekwencje niosą ze sobą decyzje podejmowane w ekstremalnych warunkach? Akcji, nerwów, zachwytów, paniki oraz pozytywnych reakcji nie zabraknie. Jestem przekonana, że niektórzy zarwą noc, aby tylko dowiedzieć się, co wydarzy się dalej.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Grom. Wojna runów
4 wydania
Grom. Wojna runów
Marcin Mortka
7.8/10

Nadciągnął rok 1940, najmroczniejszy od dekad. Oczy światowych przywódców z obawą zwracają się ku drapieżnym hitlerowskim Niemcom, wciąż nienasyconym pokonaniem Polski i szykującym się do kolejnej ag...

Komentarze
Grom. Wojna runów
4 wydania
Grom. Wojna runów
Marcin Mortka
7.8/10
Nadciągnął rok 1940, najmroczniejszy od dekad. Oczy światowych przywódców z obawą zwracają się ku drapieżnym hitlerowskim Niemcom, wciąż nienasyconym pokonaniem Polski i szykującym się do kolejnej ag...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Rok 1940 przynosi światu drastyczne działania zbrojne oraz widmo kolejnych agresywnych działań. Poza tą widoczną, krwawą wojną toczy się również inny bój - zapoczątkowany przez wojowników przed wieka...

@patrycja.lukaszyk @patrycja.lukaszyk

Pozostałe recenzje @book_matula

Virion. Ona
<3

Kiedyś musiało do tego dojść. Nie chciałam kończyć, ale ciekawość zwyciężyła, więc po przeczytaniu książki nie mogę dojść do siebie. Śmiałam się, wnerwiałam, a czasem by...

Recenzja książki Virion. Ona
Baron
:)

Książki tego autora znane są mi dzięki dwóm pierwszym tytułom serii „Historia warszawska”, ale po raz pierwszy spotykam się z oznaczeniem 18+ przy kryminale. Rzeczywiści...

Recenzja książki Baron

Nowe recenzje

Toskański ślub
Miłość, tajemnice i Toskania.
@maciejek7:

„Toskański ślub” to samodzielny debiut autorki, który muszę przyznać, że mnie nieco zaskoczył. Przyciągnęła mnie do sie...

Recenzja książki Toskański ślub
1975. Cóż to był za rok!
Rewelacyjna
@violetowykwiat:

Czy są wśród moich obserwatorów osoby urodzone w 1975 roku? Jeśli tak, to chciałabym wam pokazać coś naprawdę wyjątkowe...

Recenzja książki 1975. Cóż to był za rok!
Next time, Rory
Recenzja
@zaczytaj_ch...:

Next time Rory” – książka o miłości, która uczy ale też rani. Miłość od najmłodszych lat – brzmi jak z bajki, lecz ...

Recenzja książki Next time, Rory
© 2007 - 2025 nakanapie.pl