Gra recenzja

Gra o życie.

Autor: @Malwi ·1 minuta
2022-10-06
Skomentuj
24 Polubienia
O książce Sary Antczak "Gra " przeczytałam wiele pochlebnych recenzji i to właśnie one zachęciły mnie do sięgnięcia po tę lekturę. Twórczości autorki nie znałam, ale jestem otwarta na nowości. Miałam spore oczekiwania, tym bardziej że fabuła wydała mi się ciekawa.

Zabawa w podchody to gra, w którą bawiłam się przed laty. W tej powieści przed wyzwaniem miało stanąć kilku wybranych młodych ludzi. Nikt nie wie na jakiej podstawie, to właśnie oni dostali propozycję przyłączenia się do wspólnej gry.

Autorka bardzo skrupulatnie przedstawia swoich bohaterów, pokazując kim są. Uczestnicy nie znali się wcześniej, ale każdy z nich ma za sobą mroczną i niechlubną przeszłość. Niektórzy do dziś żyją we własnym mroku. Rozdziały są tak podzielone, że w każdym z nich przeplatają się bieżące wydarzenia ze wspomnieniami z przeszłości.

Ta wyselekcjonowana grupa sześciu osób trafia do lasu, aby wziąć udział w grze. Nikt z nich nie spodziewa się, że bardzo szybko zabawa zmieni się w prawdziwą walkę o życie. Odgadują zagadki, przemieszczają się zgodnie z podpowiedziami, kierują się strzałkami, ale im dłużej trwa gra tym bardziej tracą zaufanie do siebie i rzucają oskarżenia przeciwko sobie. Strach przybiera na sile w chwili, gdy ginie pierwsza osoba.

Atmosfera staje się gęsta od strachu, mroku i braku zaufania. W pewnym momencie nic nie jest już oczywiste, a każdy zaczyna grę o własne życie.

Autorka namieszała czytelnikom w głowie wprowadzając wiele tajemnic. Co więcej, im więcej dowiadujemy się o życiu poszczególnych bohaterów, tym więcej pojawia się niewiadomych i podejrzeń co do uczciwości postaci. W pewnym momencie każdy z nich wydaje się należeć do przeciwnej drużyny. Kto jest kim i jaką funkcję pełni w tej nierównej walce okazuje się dopiero na końcu książki.

Powieść początkowo czytałam z ogromną nadzieją, ale z czasem poczułam znużenie. Sześciu bohaterów naprzemiennie opowiadających swoje życiorysy, a to wszystko wmieszane w bieżące wydarzenia. Trochę taki groch z kapustą. Im bardziej rozwijała się historia, tym bardziej stawała się nieprawdopodobna.

Trzeba przyznać, że Pani Sara, bardzo starannie przygotowała się do napisania tej powieści. Połączyła ogólnodostępną wiedzę literacką i technologiczną z wymyśloną przez siebie fikcją i wyszło to naprawdę ciekawie. Jednak cała książka nie zrobiła na mnie efektu wow.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-10-06
× 24 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gra
Gra
Sara Antczak
7.5/10

Sześcioro bohaterów zjawia się w lesie, żeby zagrać w tajemniczą grę. Na pierwszy rzut oka nic ich nie łączy. Pochodzą z różnych środowisk, wyznają odmienne wartości, mają różne charaktery. Nikt nie ...

Komentarze
Gra
Gra
Sara Antczak
7.5/10
Sześcioro bohaterów zjawia się w lesie, żeby zagrać w tajemniczą grę. Na pierwszy rzut oka nic ich nie łączy. Pochodzą z różnych środowisk, wyznają odmienne wartości, mają różne charaktery. Nikt nie ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wiktoria, Marika, Lana, Daniel, Tymon oraz Aleksander. Sześć zupełnie różnych osób, które spotykają się w owianym złą sławą lesie i zamierzają, wziął udział w grze w podchody. W Polsce trwa pandemia ...

@american_books @american_books

Zostałam wychowana w miłości do książek. Te w domu moich rodziców można było znaleźć prawie wszędzie i każdy, kto nas odwiedził, mógł wybrać coś dla siebie. Baśnie, horrory, komedie, książki przygodo...

@annamusialowicz @annamusialowicz

Pozostałe recenzje @Malwi

Wszyscy jesteśmy martwi. Część trzecia
Wszyscy jesteśmy martwi część 3

Zima w Ostrobotni jest jak dodatkowy bohater tej opowieści – nieprzewidywalna, bezlitosna i obezwładniająca. W takiej scenerii, gdzie biały śnieg kontrastuje z krwią ofi...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi. Część trzecia
Fantastyka bez granic
Fantastyka bez granic

Fantastyka nigdy nie była moim ulubionym gatunkiem literackim, dlatego wahałam się, zanim sięgnęłam po książkę "Fantastyka bez granic". Zbiory opowiadań to jednak dla mn...

Recenzja książki Fantastyka bez granic

Nowe recenzje

Bez skazy
Bez skazy
@historie_bu...:

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Peł...

Recenzja książki Bez skazy
Bez serca
Bez serca
@historie_bu...:

„Jest iskrą w ciemności. Tańczącymi płomieniami pod rozgwieżdżonym niebem. Lśni jaśniej niż ktokolwiek inny w tym miejs...

Recenzja książki Bez serca
Mikołaj do wynajęcia
𝗠𝗮𝗴𝗶𝗰 𝗠𝗶𝗸𝗲
@gala26:

𝑀𝑖𝑘𝑜ł𝑎𝑗 𝑑𝑜 𝑤𝑦𝑛𝑎𝑗ę𝑐𝑖𝑎 to ostatnia książka świąteczna, którą przeczytałam w tym roku. Była to niezwykła przygoda literack...

Recenzja książki Mikołaj do wynajęcia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl