To będzie inna recenzja niż zwykle. Prawdopodobnie będzie w niej mniej słów, opisów i cytatów. Mniej werbozy innym słowem, ale też temat jest poważny. To gorączka.
Pan Tabletka napisał książkę dla rodziców, ale także dla tych, którzy dzieci nie mają.
Owszem, gorączka u dzieci to przerażająca sprawa i wszyscy rodzice wiedzą, jak trudno jest sobie z nią poradzić: fizycznie i psychicznie, zwłaszcza kiedy dziecko jest małe i nie może powiedzieć, ani pokazać, co go boli i gdzie. Ale i dorośli ludzie gorączki nie lubią i przez nią cierpią - głównie dlatego, że się jej obawiają i postrzegają ją jako coś złego. Dlatego książka Marcina Korczyka może być i dla nich, aby oswoili swój strach.
Jasny, klarowny sposób, w jaki Pan Tabletka wyjaśnia mechanizmy działania gorączki: czym jest, co oznacza, jak i czym ją mierzyć, jak z nią postępować - jest jak chłodny okład na czoła rozgorączkowanych rodziców.
Marcin Korczyk swoją książkę podzielił na cztery części.
W pierwszej podaje podstawowe dane dotyczące tego, czym gorączka jest i kiedy się jej obawiać. W drugiej podaje rady i dobre praktyki opisujące jak sobie z gorączką radzić. W trzeciej w bardzo dokładny sposób opisuje jak mierzyć temperaturę, jakie rodzaje termometrów znajdują się na rynku i którym mierzyć temperaturę w jakim miejscu ciała. Czwarta część to seria pytań i odpowiedzi dotycząca gorączki.
Każda część jest zakończona podsumowaniem, w którym - w kilku punktach - Autor powtarza to, co naprawdę warto zapamiętać.
Gdybym miała odpowiedzieć na pytanie, dlaczego ze wszystkich dostępnych na rynku pozycji warto sięgnąć po „Gorączkę. Przewodnik dla rodziców” Marcina Korczyka, odpowiedziałabym następująco:
- Marcin Korczyk nie wykłada, on tłumaczy. Rozumie rodziców, sam jest nim, przeżył własną „fobię gorączkową”, nie patrzy zatem na przerażoną mamę i przestraszonego tatę z góry. On ich rozumie.
- Autor jest magistrem farmacji, specjalistą ze sporą wiedzą naukową i doświadczeniem zawodowym. Mówi o mechanizmach powstawania gorączki w sposób jasny, unika naukowego żargonu. Wie, jak się komunikować, by rozgorączkowanym rodzicom jeszcze bardziej rozgorączkowanych dzieci pomóc, a nie pokazać swoją zawodową wyższość.
- Pan Tabletka nie mówi tyko o fizjologii i leczeniu. Jest praktyczny do bólu. Przypomina, żeby dzieci nie przegrzewać, żeby je nawadniać, daje konkretne porady, jak poić zmęczonego temperaturą maluszka. Podobnie konkretnie informuje jakie są rodzaje leków p.gorączkowych, czym się od siebie różnią i jak je dawkować.
- Jest szczegółowy. Dlatego po książkę Korczyka warto sięgnąć zanim dziecko zachoruje. Pan Tabletka dokładnie mówi, co nam będzie potrzebne.
- Autor wie, jak zdenerwowani bywają rodzice chorego dziecka, dlatego od razu mówi, czym jest fobia gorączkowa i ja sobie z nią radzić. Odrobina psychologii, tak gdzie pastylka niewiele pomoże.
- Magister farmacji informuje ja zrobić okład, dlaczego ma być chłodny, a nie zimny, i co to znaczy konkretnie to chłodny. Takie praktyczne rady są zawsze przydatne.
- Książka jest rewelacyjnie ilustrowana. Niestety nie znalazłam imienia i nazwiska Ilustratorki/Ilustratora - a chciałabym, bo to kawał dobrej roboty.
- Podsumowania rozdziałów, materiały dodatkowe i R kodach i bibliografia - książka jest świetnie pomyślana. Informacje są krótkie, konkretne, a dotarcie do dodatkowej wiedzy - ułatwione. Piątka za to i za bibliografię.
- Żeby dzieci miały co robić w czasie choroby Pan Tabletka przygotował dwie książeczki dla nich: „Kolorowe ziółka” (połączenie kolorowanki, książki z grami i fajnej zabawy edukacyjnej) i kolorowankę „Odporność. Książeczka edukacyjna”.
Marcin Korczyk znany także jako Pan Tabletka to solidna firma. Rzeczowe porady, jasny język, empatia i zrozumienie. Bardzo polecam jego książki, szczególnie tę „Gorączka. Przewodnik dla rodziców”.
Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta portalu nakanapie.pl