"O okruchach nieba słyszał często, sam zresztą widział je wielokrotnie. Była to ludowa nazwa kamieni mieniących się barwami zórz. Bardzo licznie występowały w uroczyskach. Niektórzy powiadali, że pierwsi wojownicy, którzy zawitali do tych krain, rozłupali taki kamień i z niego uwolnieni zorze do nieba."
Moja ocena:
W zorzach nad Eanareth od zawsze płynęła magia Tętniła również w ziemi, zaklęta i rozsiana pośród mroźnych lasów i gór. Do czasu. Z przybyciem Veaziru magiczne światło zaczęło gasnąć. Od tej chwili ...
Czy widział*ś kiedyś zorzę polarną na własne oczy? Ja nie, ale bardzo bym chciała. Mimo, że ich nigdy nie widziałam, wierzę, że zorze mają w sobie coś magicznego, a ich oglądanie wzbudza ogromne...
"Gdzie nie sięgają zorze" to powieść (debiut utalentowanej Pauliny Piontek), którą pokochałam już dawno temu. Dzięki temu, że trafiła pod troskliwe skrzydła Wydawnictwa Spisek Pisarzy mogłam zapoznać...
Muszę Wam przyznać szczerze, że czekałam z niecierpliwością na drugi tom z cyklu Cmentarze osobliwości autorstwa Pauliny Hendel. Ostatnimi czasy jestem trochę na bakier ...
Recenzja książki Cmentarz zagubionych duszPo kilku dniach przerwy czas wrócić, bo dużo mam do nadrobienia i pokazania Wam świetnych książek 😍 a oto jedna z nich: "Trzeci element. Co zaburza nasze związki i jak s...
Recenzja książki Trzeci element"Cienie pośród mroku" to książka, która wyrywa czytelnika z pozornie sielankowej codzienności, by wciągnąć go w wir mro...
Recenzja książki Cienie pośród mroku„Nie wyruszam, by umrzeć. Pragnę żyć, lecz nie mogę zrezygnować z mojego marzenia”. Kolejna książka, która mi pokazuje...
Recenzja książki Van DewarZbiór piętnastu opowiadań Dicka, nierówny, jak to bywa ze zbiorami, ale i tak niezwykle interesujący, zarówno ze względ...
Recenzja książki Ostatni Pan i Władca