Mokradła recenzja

Finlandia przez wieki

Autor: @LiterAnka ·2 minuty
2024-10-21
Skomentuj
15 Polubień
Są książki, które pozostają z czytelnikiem na zawsze. Do mojej listy powieści życia, które urzekają magicznymi elementami, dołączyły właśnie "Mokradła" fińskiej pisarki Marii Turtschaninoff. Autorka opowiada przepiękną historię ludzi związanych z miejscem, w którym żyją od pokoleń. Jednocześnie jest to pierwsza przeczytana przeze mnie powieść autorki pochodzącej z tej części świata, która nie ma charakteru komediowego.

"Mokradła" opowiadają o wielu pokoleniach rodziny Rasków, której historia zaczyna się w XVIII wieku, kiedy król szwedzki nadał jednemu z zasłużonych wojowników ziemie, by mógł się na nich osiedlić. Po latach ciężkiej pracy przy wyrębie lasu, wybudowaniu domu i gospodarstwa, powstaje osada Nevabacka. W ciągu wieków przewijają się przez nią całe pokolenia ludzi, którzy przeżywają swoje wzloty i upadki, lepsze i gorsze dni. Kochają i nienawidzą, cierpią i przeżywają chwile szczęścia. Walczą z przyrodą lub poddają się jej surowym warunkom.

Saga "Mokradła" została rozpisana na kilka stuleci, dlatego ma wielu bohaterów. Opowiedziane historie ocierają się o wielkie wydarzenia, które wpływają na życie osady. Jednakże nie są tak znaczące, jak codzienne troski i walka o przetrwanie w trudnych warunkach. Mieszkańcom niejednokrotnie towarzyszą srogie zimy i głód. Otaczające ich lasy dają im schronienie i pożywienie, jednak bywają też niebezpieczne. Siły natury nie pozwalają deptać i zmieniać miejsc uświęconych. Od czasu do czasu w życie ludzi wkraczają istoty magiczne, które przestrzegają przed zbyt intensywnymi próbami podporządkowania sobie przyrody. Wobec ich interwencji ludzie nie mają szans.

Uważam, że wielbiciele Gabriela G. Marqueza powinni przeczytać "Mokradła", gdyż magicznym klimatem i konstrukcją fabularną przypominają Sto lat samotności. Kolejnym pokoleniom mieszkańców Nevebacki towarzyszą duchy opiekuńcze pobliskich lasów i opowieści o pustelnikach ukrywających się na niedostępnych bagnach. Równolegle toczą się losy ludzi o złamanych sercach, zdradzonych, porzuconych dzieci, poszukiwaczy przygód oraz osób pogardzanych ze względu na wąskie horyzonty. Wraz z upływem czasu rozluźniają się więzy między ludźmi a miejscem, w którym żyją. Chociaż na początku człowiek podporządkowywał przyrodę swoim potrzebom, to z biegiem czasu natura zaczęła wkraczać do miejsc zajętych przez ludzi. Z czasem Nevebacka pustoszała, a mieszkańcy, którzy raz ją opuścili, nie chcieli wracać.

Seria Dzieł Pisarzy Skandynawskich wzbogaciła się o świetny tytuł, w którym ciekawa fabuła spotyka się ze wspaniałymi umiejętnościami językowymi autorki. Książka została nie tylko doskonale napisana, ale i przetłumaczona – przez Agatę Teperek. Przekład uwzględnia rozciągłość czasową fabuły, bo gdy jest mowa o starych czasach, język uwzględnia archaizmy i odpowiednią składnię. Książka została opatrzona wstępem tłumaczki, która zwraca uwagę na trudy pracy translatorskiej i podkreśla jej znaczenie dla ostatecznego kształtu powieści na polskim rynku.

Jako czytelniczka zachwycona "Ósmym życiem" Niny Haaratischwili i tetralogią "Silva rerum" Kristiny Sabaliauskaitė polecam "Mokradła"osobom, które kochają takie sagi. Powieść ukazuje kolejny zakątek świata, w którym surowe warunki klimatyczne nie powstrzymują człowieka przed życiem. Życiem, które przybiera różne barwy.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-10-03
× 15 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mokradła
Mokradła
Maria Turtschaninoff
9/10
Seria: Seria Dzieł Pisarzy Skandynawskich

Zachwycająca saga o miejscu, gdzie losy ludzi splatają się z korzeniami drzew. Moglibyśmy zniknąć. Może jesteśmy właśnie na najlepszej drodze. Tyle gatunków zrobiło to przed nami. Dlaczego z ludźmi...

Komentarze
Mokradła
Mokradła
Maria Turtschaninoff
9/10
Seria: Seria Dzieł Pisarzy Skandynawskich
Zachwycająca saga o miejscu, gdzie losy ludzi splatają się z korzeniami drzew. Moglibyśmy zniknąć. Może jesteśmy właśnie na najlepszej drodze. Tyle gatunków zrobiło to przed nami. Dlaczego z ludźmi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @LiterAnka

Niewolnica elfów
Ja i romantasy? Okazuje się, że owszem :)

Fantastyka zdecydowanie za rzadko gości na moich półkach. Na palcach jednej ręki mogę policzyć, ile książek z tego gatunku przeczytałam. Dzisiaj dołączyła do nich „Niewo...

Recenzja książki Niewolnica elfów
Klinika
Kafka w wersji medycznej

Kiedy widzę na okładce nazwisko, które wskazuje na to, że autor pochodzi z kraju znajdującego się poza głównym nurtem literackim, niezmiennie przyciąga to moją uwagę. Je...

Recenzja książki Klinika

Nowe recenzje

Kamień papier nożyce
Zimowy thriller z kryzysem małżeńskim, śnieżycą...
@burgundowez...:

„Papier, kamień, nożyce” Alice Feeney to mroczny thriller, który trzyma w napięciu aż do ostatniej strony. Amelia i Ada...

Recenzja książki Kamień papier nożyce
Rój Hellstroma
Krzyk antyutopii: ,,z roju powstałeś, w rój się...
@belus15:

Znalezienie odpowiedniej lektury, szczególnie z gatunku sci-fi lub fantasy, i to na coraz dłuższe i dłuższe aż do nie w...

Recenzja książki Rój Hellstroma
Gwiazdka na Zacisznej
Gwiazdka na Zacisznej
@dzagulka:

„[...] życie to normalność, a nie nieustanne fajerwerki. Trzeba tak żyć, żeby ogniem, który mamy w sobie, ogrzewać się ...

Recenzja książki Gwiazdka na Zacisznej
© 2007 - 2024 nakanapie.pl