Filip recenzja

Filip - Leopold

TYLKO U NAS
Autor: @adam_miks ·3 minuty
2022-09-14
Skomentuj
8 Polubień
Leopold Tyrmand jest znany przede wszystkim jako autor powieści kryminalnej z Warszawą w tle – powieści „Zły”. Nie jest to jedyna powieść tego pisarza. Tuż po II Wojnie Światowej napisał „Filipa”.
Z tego co napisał Wydawca, jest to pierwsze, pełne wydanie tej powieści w Polsce. Tyrmand chciał, jak każdy pisarz by chciał, wydać „Filipa” w pełnym wymiarze, bez żadnych przeróbek. Lecz cenzura szalejąca w PRL, wykreśliła sporo zdań z maszynopisu „Filipa”, i choć koniec końców powieść pojawiła się na polskich półkach księgarskich, jednak Tyrmand nie był zadowolony. Do tej sprawy dojdziemy pod koniec artykułu. Teraz przyjrzyjmy się samej powieści.
Jest to powieść z wątkiem autobiograficznym. Tytułowy, zarazem główny bohater, młody Polak emigruje z ojczystego kraju do Niemiec. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie jeden fakt. Otóż jest rok 1944 i oba państwa są w stanie wojny. Jest to – tak może się wydawać, między gruźlicą a cholerą. Filip ukrywa się pod fałszywym paszportem, „oficjalnie” jest francuzem – choć jak się wydaje, nie zna słowa w języku Wiktora Hugo.
Pracuje jako kelner w ekskluzywnej restauracji. Nikt nie wierzy w jego zapewnienia że jest francuzem, ale nikt nie robi z tego powodu żadnych problemów. Najwidoczniej więcej konfidentów znajdziesz w Polsce niż w faszystowskich Niemczech. Jest to dla mnie nowość, o tym trudno czytać w „oficjalnych” książkach, wydawanych w latach pięćdziesiątych w Polsce.
Tak szczerze mówiąc – wszystko co w „Filipie” – jest atrakcyjne. Atrakcyjne ze względu na inny punkt widzenia. To znaczy byłoby atrakcyjne, gdyby powieść została wydana bez ocenzurowania w odpowiednim czasie – tuż po II Wojnie Światowej. Cenzura wykreśliła te akapity, mówiące o totalizmie jako takim. Bez względu na to kto stoi za hasłami totalizmu: Hitler czy Stalin. Ale jak wiadomo – Polak lat pięćdziesiątych nie mógł mieć swojego zdania. Musiał powtarzać słowa propagandy ówczesnej władzy. A gdy nawet na pół zdania nie zgadzał się z nią – władza odpowiednio karała takiego człowieka. Leopold Tyrmand odważył się napisać akapity które ewidentnie były pod prąd władzy PRL. Z pewnością to było przyczyną niedrukowania Tyrmanda po roku publikacji „Filipa”.
Ale co jest atrakcyjne w „Filipie”? Spojrzenie na świat wojny oczyma Polaka. Poglądy na totalitaryzm. Wolność myśli i słowa jaką prezentuje główny bohater. To że sąsiad ma w swoim mieszkaniu firanki koloru brązowego, nie oznacza że ja też muszę mieć takie firanki. To jest niezależność ludzkich poglądów.
Co ciekawe – wątek wojny w „Filipie” jest jednym z kilku, ale nie ten najważniejszy. To jest moje subiektywne odczucie, ale dominuje wątek mężczyzna – kobieta. Bohater wygłasza peany na temat wiernej, wiecznej i idealnej miłości.Niewiasta, którą pokocha powinna mieć dobre i czyste serce, oszałamiającą aparycję i oczywiście być dziewicą. Bo tak się niestety stało, że wszędzie wokół, poza wojną, panuje okropna rozwiązłość. Dziewczęta, delikatnie mówiąc, puszczają się na prawo i lewo. Młodzieńcy z jednej strony są oburzeni, a z drugiej z uciechą korzystają z wdzięków koleżanek. Większość z nich chyba nie wierzy w miłość. To Filip chciałby spotkać tę jedyną. Pewnego dnia poznaje Hellę – śliczną, młodziutką, niewinną Niemkę. Dziewczyna fascynuje go od samego początku, jest wcieleniem wszelkich marzeń i pragnień bohatera. Jest jeden mankament tej znajomości – Hella jest córką narodu, który podbił naród Filipa.

Powieść "Filip" nie jest łatwa w odbiorze. Czyta się ją powoli przez dość długie opisy niektórych miejsc i sytuacji. Ale przede wszystkim Czytelnik odnajdzie w niej rozbudowane przemyślenia i monologi wewnętrzne tytułowego bohatera.Nie jest to proza dla każdego czytelnika i nie każdy będzie nią usatysfakcjonowany.Książka przeznaczona dla tych ciekawych życia podczas wojny na terenie Niemiec oraz miłośników samej literatury Leopolda Tyrmanda.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-09-12
× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Filip
4 wydania
Filip
Leopold Tyrmand
7.8/10

Losy młodego Polaka, którego wojenne drogi wiodą do Frankfurtu nad Menem, gdzie pracuje w jednym z hoteli jako kelner, w grupie młodzieży pochodzącej z krajów okupowanych przez Niemcy. W tym wrogim św...

Komentarze
Filip
4 wydania
Filip
Leopold Tyrmand
7.8/10
Losy młodego Polaka, którego wojenne drogi wiodą do Frankfurtu nad Menem, gdzie pracuje w jednym z hoteli jako kelner, w grupie młodzieży pochodzącej z krajów okupowanych przez Niemcy. W tym wrogim św...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Twórczość Leopolda Tyrmanda nie jest mi znana. Od jakiegoś czasu przymierzam się do "Złego", ale wciąż odkładam tę lekturę na później. Dlatego, gdy pojawiła się okazja przeczytania "Filipa" (bez cenz...

@meryluczytelniczka @meryluczytelniczka

UWAGA, recenzja dotyczy nowego wydania: "Filip (bez cenzury)", które ukazało się w 2022 roku staraniami Wydawnictwa MG _____________________________ Miałem bardzo wielkie oczekiwania względem tej ...

@atypowy @atypowy

Pozostałe recenzje @adam_miks

Buks Molenda
Buks równa się books?

#LeszekLibera #Libera #BuksMolenda #Śląsk #opowieśćwopowieści Leszek Libera, "Buks Molenda", Wydawnictwo Od do, Łódź, 2019 Zainteresował mnie tytuł. „Buks Molenda” brz...

Recenzja książki Buks Molenda
Pustać
Pustać czy naprawdę pusta?

Mam dystans do opisów na okładce książek. Każdy wydawca chce sprzedać jak największą ilość egzemplarzy danego tytułu. Dlatego też opisy i krótkie wrażenia z lektury ni...

Recenzja książki Pustać

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl