Felix, Net i Nika oraz Świat Zero recenzja

Felix, Net i Nika oraz Świat zero to kolejna z wielu już obecnie książek Rafała Kosika. Pan Rafał przekonał mnie do swoich książek, jak jeszcze byłam w szkole podstawowej czyli prawie 10 lat temu. Dziś jako już dorosła czytelniczka z przyjemnością powracam w tym trudnym okresie do swojej ulubionej serii. Kolejny raz stykamy się z trójką gimnazjalistów, a zarazem trójką najlepszych przyjaciół, superpaczką jak zwykli sami siebie nazywać. Felix będący już w związku z Laurą oraz Net i Nika, którzy od dłuższego czasu są ze sobą. Tym razem przyjaciele rozpoczynają przygodę ponownie od pierścienia, z którym mieli do czynienia już w drugiej części. A wszystko zaczyna się tak niewinnie. Felix mianowicie ma imieniny, na które postanawia zaprosić swoją klasę. Już od początku nic nie idzie zgodnie z planem, kiedy to Klemens i Celina przypadkowo uruchamiają coś z piwnicy młodego o zdolnego konstruktora. Potem jest już tylko gorzej. Wizyta w Instytucie ma być kolejną niespodzianką dla Felixa,który jest solenizantem. Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie to, że Net namówił superpaczkę na przejście przez owy pierścień,który miał być wyłączony. Od tego jednego przejścia zmieniło się tak niewiele, a zarazem wszystko. Czym jest owy świat zero? Co się zmieniło w życiu przyjaciół? To są pytania, na które odpowiedź poznacie podczas lektury wyżej wymienionej książki. Przygoda na pewno będzie wspaniała. Przyjaciele poznają odpowiedzi na pytania co by było gdyby... A razem z nimi i my także. Ich pomysłowość po raz kolejny przekroczy wszelkie możliwości. Wybuchnie kilka kłótni, spotkają starych przyjaciół, którzy czasem pomogą, a czasem przeszkodzą a akcji. Pojawi się też postać Złotego Jeża, ale kim on jest i jaką rolę odegra w życiu przyjaciół musicie dowiedzieć się sami. Jak już pisałam seria ta pochłonęła mnie już w czasach szkolnych. Od tamtej pory minęło wiele lat, a ja jestem już sporo starsza od superpaczki, mimo iż kiedy zaczynałam przygodę z tą serią byłam młodsza :). Książka jest idealnym wyborem i doskonale zabija nudę. Czyta się ją jednym tchem.