Terytorium recenzja

Fanatyzm czy służba?

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @zaczytanaangie ·2 minuty
2023-01-31
Skomentuj
7 Polubień
Oryginalność to coś, co w literaturze cenię coraz bardziej. W końcu gdyby nie odwaga twórców do przełamywania konwencji nie byłoby takiej różnorodności i wielu wyjątkowych dzieł. Warto próbować, szukać, testować, nawet jeśli ta inność jest kontrowersyjna, w końcu to najlepsza prowokacja do dyskusji i rozwoju.
Są tacy autorzy, których szanuję ogromnie za ich dorobek i darzę też czytelniczym zaufaniem. Do tego grona zalicza się z całą pewnością Agnieszka Pietrzyk, mimo tego do jej najnowszej powieści podeszłam z pewnymi obawami i choć starałam się mieć otwartą głowę, to już od pierwszych stron czułam, że to nie wypali.
"Terytorium" to historia o ludziach ubranych w różne mundury, ale najistotniejsze jest to, ile w nich człowieczeństwa. Zacznę od tego, że doceniam to, że autorka nie stygmatyzuje żadnej z grup zawodowych, w obu skupia się nie tylko na ogóle, ale też na jednostkach, mamy tu zarówno stereotypy, jak i chlubne wyjątki. Znamy obraz sytuacji, lecz jest on do bólu obiektywny, to czytelnik musi zdecydować, jak go oceni.
Mój stosunek do służb mundurowych najlepiej odda to, że o tym, że istnieją jednostki WOT dowiedziałam się z tej książki, może dlatego że zostały utworzone już po moim wyjeździe z Polski. Gdybym miała jednak określić, której formacji bardziej ufam, policji czy wojsku, to zdecydowanie postawiłabym na "niebieskich". Duży wpływ ma na to to, co autorka dość dobitnie opisała w powieści, czyli kolesiostwo i bezmyślne wykonywanie rozkazów przez wojskowych. To w moich oczach zamknięta grupa działająca nie tyle według własnych zasad, co stawiająca się ponad prawem.
Takie rozważania mogę snuć długo, lecz chyba nie o to chodzi. Problem w tym, że o samej książce niewiele mogę powiedzieć. Może jej nie zrozumiałam, może to nie są klimaty, w jakich się odnajduję, ale po świetnych thrillerach psychologicznych Agnieszki Pietrzyk wierzyłam, że i w tym wydaniu mnie porwie, a tak się niestety nie stało. Zabrakło mi tu emocji bohaterów, pochylenia się nad tragediami ludzi, za dużo w tym było sensacji, rzeczowych opisów, czegoś na kształt porachunków.
"Terytorium" to z pewnością szokująca powieść, przedstawiająca smutny obraz społeczeństwa, skłaniająca przez to do wielu refleksji. Nie była to lektura łatwa i raczej nie chciałabym czytać czegoś podobnego. Mam więc nadzieję, że Agnieszka Pietrzyk wróci jednak do thrillera w bardziej klasycznym wydaniu.
Moje 5/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-01-29
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Terytorium
Terytorium
Agnieszka Pietrzyk
7.3/10

W lesie przy granicy polsko-rosyjskiej, podczas ćwiczeń żołnierzy Wojskowej Obrony Terytorialnej, dochodzi do tragedii. Kapral Derkacz, przekonany, że ma przed sobą uzbrojonego, niebezpiecznego mężcz...

Komentarze
Terytorium
Terytorium
Agnieszka Pietrzyk
7.3/10
W lesie przy granicy polsko-rosyjskiej, podczas ćwiczeń żołnierzy Wojskowej Obrony Terytorialnej, dochodzi do tragedii. Kapral Derkacz, przekonany, że ma przed sobą uzbrojonego, niebezpiecznego mężcz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Lubicie w thrillerach, gdy akcja odbywa się w jakiejś nietypowej lokalizacji, np. w lesie? ❤️ [ współpraca reklamowa z @czwartastronakryminalu ] TERYTORIUM właśnie tym mnie zachęciło – obietnicą tr...

@bethwithbooks @bethwithbooks

To moje piąte spotkanie z książkami autorstwa Agnieszki Pietrzyk. Lubię styl pisania autorki, jest lekki i zrozumiały a jednocześnie potrafi przyciągać uwagę czytelnika. Do tej pory nie zawiodłam się...

@maciejek7 @maciejek7

Pozostałe recenzje @zaczytanaangie

Skazany
Nie warto aż tak kombinować

Coraz rzadziej zachwycam się twórczością zagranicznych autorów i to nie tylko dlatego, że częściej decyduję się na polskich twórców. Chodzi raczej o to, że w tych naszyc...

Recenzja książki Skazany
Pod dachem z mordercą
Bywało lepiej

Są autorzy, do których książek zapałałam miłością od pierwszych stron. Można to nazywać różnie, sens jest jednak taki, że po prostu sięga się po powieść z danym nazwiski...

Recenzja książki Pod dachem z mordercą

Nowe recenzje

Słodycz zapomnienia
Ocalona pamięć
@m_opowiastka:

Powieść ta robi wrażenie piorunujące. Po ostatniej kropce zostaje się bez słowa, w nostalgicznej zadumie i tak trochę z...

Recenzja książki Słodycz zapomnienia
Miłość zostawiłam w getcie
"Miłość zostawiłam w getcie"
@tatiaszaale...:

“Człowieka poznaje się w ekstremalnych sytuacjach.” Świat pogrążony w wojennym chaosie. Niemieckie represje i okrucień...

Recenzja książki Miłość zostawiłam w getcie
Dwór Króla Zorzy
Szukanie zaginionego artefaktu, historia Króles...
@burgundowez...:

„Dwór króla Zorzy” Nishy J. Tuli to drugi tom serii „Artefakty Uranosa”, który rozpoczyna się dokładnie tam, gdzie końc...

Recenzja książki Dwór Króla Zorzy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl