Wisząca małpa recenzja

ESBECY WŚRÓD SZPIEGÓW

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Rudolfina ·2 minuty
2023-06-12
5 komentarzy
26 Polubień
Dopiero co sprawdzałam, jak popularny dziennikarz wypadł w roli powieściopisarza (Marcin Meller „Czerwona ziemia”), a teraz postanowiłam przekonać się, jak to się udało znanemu reżyserowi i scenarzyście. W tym starciu reżyser wygrał z dziennikarzem przez nokaut.

Jako scenarzysta Juliusz Machulski wielokrotnie dowiódł, że opowiadanie wciągających historii ma opanowane perfekcyjnie. Ale powieść to nie tylko fabuła, ale również język i styl. W scenariuszu wystarczy napisać „wchodzi”, „kłania się”, „wychodzi”, w powieści trzeba się bardziej wysilić. I pod tym względem Juliusz Machulski również stanął na wysokości zadania, udowadniając, że potrafi posługiwać się językiem literackim, w przeciwieństwie do połowy popularnych „pisarzy”, których książki przypominają szkolne wypracowania.

„Wisząca małpa” ma strukturę klasycznego kryminału (dom na odludziu, ograniczona liczba podejrzanych), jednak autor w pewnym momencie łamie schemat, i to całkiem zgrabnie. Wielbiciele Agathy Christie znajdą wiele ukłonów w kierunku mistrzyni, łącznie z zakończeniem. Machulski z wprawą żongluje konwencją, dostarczając dobrej zabawy szarym komórkom czytelnika.

Akcja rozgrywa się w 1961 roku. To ciekawe czasy, do których mało kto dzisiaj nawiązuje, bo temat niemodny. Kogo dziś obchodzi „mała stabilizacja”? Osoby dramatu - to wysocy dygnitarze partyjni, esbecy i szpiedzy. Chociaż realia tamtych dni zostały dobrze oddane, mam drobną wątpliwość, czy rzeczywiście tak otwarcie można było naigrywać się wtedy z władzy ludowej. Biorąc jednak pod uwagę, że wysokie stanowiska zwykle gwarantowały nietykalność, muszę uwierzyć autorowi, że w zaufanym gronie można było mówić, co się chciało.

Każdą z postaci autor obdarzył ciekawym życiorysem. Oceńcie sami: jeden z bohaterów uważa, że to przez niego wybuchło powstanie warszawskie, drugi chwali się, że to dzięki niemu Gagarin poleciał w kosmos, inny twierdzi, że przyczynił się do wybudowania berlińskiego muru, a kolejny, że jest autorem szlagieru „Girl of Ipanema”. I chociaż brzmi to fantastycznie, wszystko jest tak dobrze osadzone w realiach, że nic nie zgrzyta. Do tego jeszcze wyrafinowane poczucie humoru. Byłoby idealnie, ale…

Najbardziej przeszkadzały mi powtórzenia (najpierw ktoś coś mówi, a narrator to powtarza, albo odwrotnie), dłużyzny w stenogramach z podsłuchów i nieokiełznane gadulstwo dwóch esbeków prowadzących śledztwo. Trudno ich odróżnić, mówią tym samym językiem, ten drugi jest w trakcie śledztwa zupełnie niepotrzebny. Owszem, przydaje się na końcu, ale jego rolę w dochodzeniu można było ograniczyć, a przynajmniej nie pozwolić mu tyle gadać. Redaktor chyba nie miał odwagi, żeby częściej sięgać po nożyczki.

Wyjaśnienie zagadki jest trochę za bardzo przekombinowane (przynajmniej o jeden wątek za dużo), ale nie można mu zarzucić nielogiczności. I tylko nie wiem, jak traktować ten raport służb specjalnych na końcu. Wygląda, jakby był prawdziwy, ale wtedy ta historia, jeśli rzeczywiście miała miejsce, robi się nieprawdopodobna. Jeżeli zaś to fikcja literacka – nie musimy przecież drugi raz dowiadywać się tego samego. I bądź tu, czytelniku, mądry!

Juliusz Machulski zadedykował tę książkę: „mamie, która zawsze chciała, żebym pisał powieści”. Mama powinna być dumna.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-06-12
× 26 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wisząca małpa
Wisząca małpa
Juliusz Machulski
6.4/10

Jeremi Felicki właśnie zaczął pracę jako kierowca w II Departamencie MSW. W niedzielę 13 sierpnia 1961 roku zawozi ministerialną delegację do siedliska Gadastruga na Kaszubach. Tam pułkownik Henke i ...

Komentarze
@Mackowy
@Mackowy · ponad rok temu
Kamień z serca, bo małpa już leży na czytniku i się niecierpliwi:)
× 4
@Rudolfina
@Rudolfina · ponad rok temu
Czyta się. Wciąga. Przegadane, ale w końcu to debiut😉
× 1
@Asamitt
@Asamitt · ponad rok temu
No po Tobie się tego nie spodziewałam!:P I co? teraz jak człowiek przeczyta będzie się musiał jeszcze zgodzić. Tak bez zażartości to i polemiki nie będzie. Czytaj te paskudniejsze, żebyśmy w kanał nie poszli;)
× 2
@Rudolfina
@Rudolfina · ponad rok temu
Mówisz i masz. Właśnie przeczytałam 😉
@Vernau
@Vernau · ponad rok temu
Bardzo dobra recenzja i świetne jej podsumowanie. 2 ostatnie zdania 😊
× 2
@Rudolfina
@Rudolfina · ponad rok temu
Dzięki!😀
× 1
@Antytoksyna
@Antytoksyna · ponad rok temu
Nuda... Kolejna świetna recenzja.


× 2
@Rudolfina
@Rudolfina · ponad rok temu


× 1
@Betsy59
@Betsy59 · ponad rok temu
Ja właśnie zaczęłam czytać i nudzi mnie potwornie. Strasznie przegadana.
× 1
@Rudolfina
@Rudolfina · ponad rok temu
Tak, stanowczo za dużo tam gadają, ale się rozkręca i robi się ciekawiej. Przez stenogramy możesz przelecieć „na szybkich” 😉
× 1
Wisząca małpa
Wisząca małpa
Juliusz Machulski
6.4/10
Jeremi Felicki właśnie zaczął pracę jako kierowca w II Departamencie MSW. W niedzielę 13 sierpnia 1961 roku zawozi ministerialną delegację do siedliska Gadastruga na Kaszubach. Tam pułkownik Henke i ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ostatnio coraz więcej reżyserów filmowych wydaje utwory prozatorskie, do tego grona dołączył również Juliusz Machulski. Recenzowana książka jest, o ile wiem, jego debiutem literackim. Rzecz cała dzie...

@almos @almos

Jeremi Falicki dopiero rozpoczął pracę jako kierowca w MSW. 13 sierpnia 1961 roku w zastępstwie swojego przełożonego musi zawieźć ministerialną delegację do Gadastrugi, gdzie towarzysz Podkalicki ma ...

@whitedove8 @whitedove8

Pozostałe recenzje @Rudolfina

Skarb
DZIUNIA NA GRENLANDII

Myślałam, że będzie gorzej. Spodziewałam się głupoty na poziomie Rowu Mariańskiego, a skończyło się na Morzu Martwym. Rozdawałam ostatnio autorom i wydawcom pały z...

Recenzja książki Skarb
Chłód
CZY PANI JESZCZE MOŻE?

Nie chciało mi się pisać o tej książce, bo wydała mi się przeciętna. Zaczęło się dobrze. Całkiem nieźle prowadzona intryga kończyła się jednak tak absurdalnie, a wręcz k...

Recenzja książki Chłód

Nowe recenzje

Nie randkuj z siostrą kumpla
Marzenia czasami się spełniają
@agnban9:

Penelope Ward i Vi Keeland to duecik, po który bardzo lubię sięgać. Zawsze książki tych autorek są zabawne i świetnie s...

Recenzja książki Nie randkuj z siostrą kumpla
Ktoś mnie pokochał
Brigertonowie
@agnban9:

📚📚📚 "Miłość to odnalezienie jedynej osoby, przy której twoje serce stanie się pełne, która uczyni cię kimś lepszym, ni...

Recenzja książki Ktoś mnie pokochał
Dziewczyna z poczty
Kopciuszek po austriacku czyli "Dziewczyna z po...
@maslowskima...:

Niedokończona (niestety!) powieść Stefana Zweiga utrzymuje mnie w przekonaniu, że Zweig wielkim pisarzem był. Na tle ni...

Recenzja książki Dziewczyna z poczty
© 2007 - 2025 nakanapie.pl