Jeden za drugim recenzja

Książka, jak inne Chrisa Cartera to bardzo dobry thrillerowy produkcyjniaczek rozrywkowy (jak sam autor przyznaje, pisze dla rozrywki czytelników). Skonstruowany dokładnie tak jak poprzednie, podobnym schematem - ale z nowym psychopatą i nowymi wymyślnymi sposobami zadawania bólu, powodowania strachu i niesamowitego cierpienia.

Dlaczego efekt piły? Dlatego, że książki Cartera czytam z tego samego powodu, z jakiego oglądałem każdą część "Piły". Miejscami obrzydliwe, straszne, i jeszcze raz obrzydliwe. Niemalże do mdłości. Ale wracam i oglądam dalej. Podobnie jest z bardzo sugestywnymi opisami, które Autor serwuje w książce. Nie jest to opis typu "dużo krwi się leje, oj dużo". Carter przedstawia gehennę ofiar tak, że czytelnik niemalże sam czuje odgrywający się "at the scene" horror. Czuć strach, cierpienie, a przede wszystkim przerażenie ofiary. Jeszcze raz - bardzo sugestywnie.

Oprócz cierpień, dramatów, horrorów, i oczywiście niesamowitej brutalności - mamy heroicznego Huntera, który rośnie (już nawet w oczach Autora) do niesamowitych rozmiarów Gieroja :) Nie jest to zbyt realistyczne, nadal jego wierny kompan jest bardziej przybudówką i nie przydaje się w śledztwie w jakikolwiek sposób, oprócz wyrażania dezaprobaty dla działań głównego antagonisty. Zabieg, jak mniemam, literacki dla wszystkich fanek głównego bohatera (byłem na jednym spotkaniu z autorem, widziałem co się tam dzieje :) ).

Podsumowując, bawiłem się dobrze, choć to ryzykowne stwierdzenie przy takiej tematyce książki. Jest śmierć, jest brutalność, jest przerażenie. Dobra akcja, dobre dialogi, jeszcze lepsza narracja. Rasowy Thriller Seryjny (w końcu to część cyklu) - oczywiście, jak zwykle przy tym autorze - do polecenia. Podsumowując, bawiłem się dobrze, choć to ryzykowne stwierdzenie przy takiej tematyce książki. Jest śmierć, jest brutalność, jest przerażenie. Dobra akcja, dobre dialogi, jeszcze lepsza narracja. Rasowy Thriller Seryjny (w końcu to część cyklu) - oczywiście, jak zwykle przy tym autorze - do polecenia.

15.01.2019 r.