Dziki ogień recenzja

"Dziki ogień" czyli finał serii szetlandzkiej

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Darek ·1 minuta
2020-10-25
Skomentuj
3 Polubienia
O kwartecie szetlandzkim słyszałem już bardzo dużo, ale nigdy wcześniej nie miałem okazji przeczytać żadnej książki z serii Ann Cleeves. Długo zastanawiałem się, czy zaczynanie od ostatniej części jest w jakikolwiek sposób opłacalne i czy niczego sobie nie zaspoileruje, ale ostatecznie zaryzykowałem i nie żałuje, bo książka okazała się być bardzo dobra.

Damian i Helena Flemingowie to małżeństwo z problemami, które postanowiło przeprowadzić się na Szetlandy wraz z córką i autystycznym synem. Miał to być dla nich nowy początek. Okazało się jednak inaczej. Poprzedni właściciel ich domu popełnia samobójstwo, a jakiś czas później zostają tam odnalezione zwłoki młodej opiekunki do dzieci. Na rodzinę pada cień podejrzeń i stają się ofiarami plotek i krzywych spojrzeń mieszkańców.

Książka wciąga już od pierwszych stron, a warsztat Ann Cleeves jest genialny. Już od dawna miałem kryzys czytelniczy i „Dziki ogień” to zmienił. Pierwszym plusem tej książki jest na pewno świetna kreacja małej, zamkniętej społeczności, w której każdy zna każdego i niczego nie da się ukryć. Mam słabość do książek, które dzieją się w tego typu otoczeniu. Cleeves w bardzo dobry sposób wykreowała wszystkie postacie. Czuć było, że każdy jest inny i każdy był „jakiś”. Bohaterowie książki się ze sobą nie zlewali, a na to zawsze zwracam uwagę. Książka oprócz ciekawego wątku kryminalnego porusza także wiele innych ważnych tematów, jak depresja, autyzm, śmierć bliskiej osoby, trudne relacje z rodzicami. Cała historia jest poprowadzona w bardzo ciekawy sposób, z perspektywy różnych bohaterów, co daje obraz na poszczególne wydarzenia z różnych punktów widzenia. Przez taką konstrukcję książkę ciężko odłożyć, bo ciągle chce się wiedzieć co dalej. Podczas czytania książki tworzyłem wiele różnych scenariuszy odnośnie zakończenia, ale ostatecznie nie udało mi się „odkryć” mordercy, co jest wielkim plusem. Element zaskoczenia to jedna z przyjemniejszych rzeczy podczas czytania kryminałów. Cała historia jest przedstawiona w sposób bardzo „zgrabny” pozbawiona chaotyczności. Wszystkie wątki są logiczne i się ze sobą łączą.

Podsumowując, jest to bardzo dobra pozycja, szczególnie na długie jesienne wieczory. Całość jest bardzo wciągająca i klimatyczna. Książkę można czytać bez znajomości wcześniejszych części. Ja po "Dzikim ogniu" na pewno sięgnę po pozostałe książki z serii, bo myślę, że będzie warto.

Książkę otrzymałem z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziki ogień
Dziki ogień
Ann Cleeves
7.3/10
Cykl: Kwartet szetlandzki, tom 8

Elektryzujący finał serii szetlandzkiej! Angielska rodzina – Helena i Daniel Flemingowie – postanawia przenieść się na Szetlandy. Mają nadzieję, że przeprowadzka będzie nowym początkiem ich małżeńst...

Komentarze
Dziki ogień
Dziki ogień
Ann Cleeves
7.3/10
Cykl: Kwartet szetlandzki, tom 8
Elektryzujący finał serii szetlandzkiej! Angielska rodzina – Helena i Daniel Flemingowie – postanawia przenieść się na Szetlandy. Mają nadzieję, że przeprowadzka będzie nowym początkiem ich małżeńst...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dziki ogień to już ostatni tom znakomitej Seri Szetlandzkiej Ann Cleeves. Ten cykl ma zawsze piękne, klimatyczne okładki. Za każdym razem się nimi zachwycam i tak też było w przypadku Dzikiego ognia....

@withwords_alexx @withwords_alexx

O książkach Ann Cleeves słyszałam sporo pozytywnych opinii, ale do tej pory nie miałam okazji przeczytać którejkolwiek z powieści. Z zaciekawieniem więc sięgnęłam po finałowy tom serii Szetlandzkiej....

@Szarym.okiem @Szarym.okiem

Pozostałe recenzje @Darek

Samotnie przeciwko falom. Samotna przygoda nad brzegiem jeziora
Samotnie przeciwko falom

„Zew Cthulhu: Samotnie przeciwko falom” to wyjątkowa pozycja wśród gier paragrafowych osadzonych w świecie stworzonym przez H.P. Lovecrafta. Jest to jednoosobowa gra RPG...

Recenzja książki Samotnie przeciwko falom. Samotna przygoda nad brzegiem jeziora
Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Samotnie przeciwko ciemności

"Zew Cthulhu: Samotnie przeciwko ciemności" to wyjątkowa pozycja wśród gier fabularnych, która pozwala samotnemu graczowi na wejście w mroczny świat wykreowany przez H.P...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl