Dziewczynka, która widziała zbyt wiele recenzja

Dziewczynka, która widziała zbyt wiele.

Autor: @kubera_anna ·1 minuta
2022-04-25
Skomentuj
1 Polubienie
Życie niektórych ludzi nie jest usłane różami, wręcz przeciwnie – każdego dnia borykają się ze strachem, lękiem i przemocą poszukując wyjścia z beznadziejnych sytuacji. Wtedy na pomoc przychodzi im miłość. Bowiem najgorszy potwór to ten, którego sami karmimy.
Ania i Aaron są rodzeństwem i najbliższymi dla siebie osobami. Kiedy po śmierci ojca matka zaczyna chorować, dzieci trafiają pod opiekę ciotki. Gabrysia kocha sztukę i jej dom przypomina właśnie jedno z takich dzieł. Jednak oprócz tego jest miejscem, w którym regularnie dochodzi do przemocy i dramatycznej walki. Przerażone dzieci jednak nie mogą liczyć na pomoc z żadnej strony, dlatego starają się znaleźć wyjście z beznadziejnej sytuacji na własną rękę. Czy Aaronowi uda się ochronić siostrę? Jakie kroki podejmie Ania, aby w końcu ktoś wysłuchał historii jej brata?
„Dziewczynka, która widziała zbyt wiele” to przejmująca historia o depresji, rozpaczy i przemocy, ale też przede wszystkim o pięknej bratersko – siostrzanej miłości. To jest książka, która ma w nas poruszyć najczulsze struny, która ma wzbudzić współczucie, która ma wzruszać do łez, a także zadawać ból. W głowie się nie mieści jak wielkiego okrucieństwa mogą dokonywać osoby dorosłe w stosunku do dzieci, ale jeszcze gorsze jest w tym wszystkim, kiedy inni dorośli patrzą na takie sytuacje i kompletnie nic z tym nie robią.
Było to już moje kolejne spotkanie z autorką i przyznam, że podobają mi się jej książki, ale zawsze gdzieś dopatrzę się małych minusików. Tym razem troszkę pogubiłam się w fabule i zamyśle autorki, a także nie trafiło do mnie samo zakończenie. Zdaję sobie sprawę, że miało pozostać właśnie takie, abyśmy dopowiedzieli sobie sami dalszy ciąg tej historii, abyśmy dołożyli to tego swoją cegiełkę. Niewątpliwie jest nadzieją, że w życiu bohaterów jeszcze wszystko się ułoży.
Uważam, że mimo tych małych szczegółów, które mnie osobiście troszkę przeszkadzały, warto zapoznać się z tą pozycją. Niekiedy nie zdajemy sobie sprawy, że gdzieś koło nas żyje takie rodzeństwo, które każdego dnia zmaga się z dramatem odrzucenia i przemocy. Zdaję sobie sprawę, że jest to fikcja literacka, jednak niezwykle aktualna i brutalnie prawdziwa. Nie żałuję ani minuty spędzonej na lekturze i mam nadzieję, że jeśli i wy po nią sięgniecie, to też nie będziecie tego żałować.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziewczynka, która widziała zbyt wiele
3 wydania
Dziewczynka, która widziała zbyt wiele
Małgorzata Warda
8.2/10

Ile można poświęcić dla ukochanej osoby? Aaron i Ania są dla siebie całym światem. Kiedy ich matka zaczyna chorować, trafiają pod opiekę ciotki. Jej dom, który dziewczynka pamięta jako niezwykle pię...

Komentarze
Dziewczynka, która widziała zbyt wiele
3 wydania
Dziewczynka, która widziała zbyt wiele
Małgorzata Warda
8.2/10
Ile można poświęcić dla ukochanej osoby? Aaron i Ania są dla siebie całym światem. Kiedy ich matka zaczyna chorować, trafiają pod opiekę ciotki. Jej dom, który dziewczynka pamięta jako niezwykle pię...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dzieci są obserwatorami. Ich postrzeganie jest bardziej złożone, cieszą się z drobnych rzeczy, które dla dorosłych pozbawionych filtrów dzieciństwa bywają niewidzialne. Kim jesteśmy w ich oczach? Z p...

@kuklinska.joanna @kuklinska.joanna

Powieści Małgorzaty Wardy nie są mi obce - słyszałam o jej powieściach, jednak nie miałam jeszcze okazji przekonać się na własnej skórze, jak wygląda pióro autorki. Na szczęście z pomocą przyszło wyd...

@Natalia_Swietonowska @Natalia_Swietonowska

Pozostałe recenzje @kubera_anna

Pokusa Diabła
Gdy Diabłowi mord na myśli...

"Wolność traci na znaczeniu, gdy nie można sięgnąć po to, czego pragnie się najbardziej” W siódmej części serii o Kubie Sobańskim autor nie zwalnia tempa i nadal utrz...

Recenzja książki Pokusa Diabła
Superpowerless
W sieci kłamstw i niedopowiedzeń

Sienna dołącza jako współlokatorka do ekskluzywnego apartamentowca i jednocześnie staje się częścią paczki jego pozostałych mieszkańców. Aby jednak zapomnieć o swoich da...

Recenzja książki Superpowerless

Nowe recenzje

Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl