Dziewczyna w Czerwonej Pelerynie recenzja

"Dziewczyna w czerwonej pelerynie"

Autor: @Lirith ·1 minuta
2012-11-23
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Zapewne część osób kojarzy "Dziewczynę w czerwonej pelerynie" z filmem. Rzeczywiście książka powstała na podstawie scenariusza filmowego. A zadania tego podjęła się Sara Blakley-Cartwright. Przyznam, że filmu nie widziałam, ale po zapoznaniu się z powieścią nabrałam na to ochoty.
Książka zwabiła mnie przede wszystkim swoją piękną okładką. Na szczęście nie tylko okładka okazała się zachęcająca, zawartość również nie rozczarowuje.
Akcja powieści rozgrywa się w czasach średniowiecza w małej wiosce Daggorhorn. Mieszka tam Valerie wraz ze swoją rodziną. Mieszkańcy osady to prości, mało zamożni ludzie. Co miesiąc składają w ofierze jedno ze swoich zwierząt. Ofiara ta przeznaczona jest dla wilka, który pojawia się zawsze przy pełni księżyca. Dzięki swojej dobrowolnej daninie ludzie wierzą, że wilk zostawi ich w spokoju, zadowalając się zwierzęciem.
Nadchodzi jednak pełnia, zwana krwawym księżycem. Pojawia się ona raz na trzynaście lat. Przy takim księżycu ma według wierzeń narodzić się kolejny wilkołak.
Valerie jest młodą dziewczyną, nieco inną od swoich rówieśniczek. Nie myśli o chłopcach i szybkim zamążpójściu. Jest zaskoczona, gdy syn bogatego kowala, Hanry zakochuje się właśnie w niej. Co więcej rodzice bez pytania córki o zdanie przyrzekają mu jej rękę.
W tym samym czasie do wioski wraca przyjaciel Valerie z dzieciństwa i dziewczyna czuje, że jej serce należy do niego.
Młodzi planują ucieczkę. Jednak noc krwawego księżyca krzyżuje im plany.
Rozpoczyna się istna rzeź. Wilkołak zabija ludzi, każdy zaczyna podejrzewać każdego. Ludzie zaczynają sami siebie niszczyć, straszyć i oskarżać nawzajem.
Kim jest wilkołak? Co nim kieruje? Czego tak naprawdę chce? Co z tym wspólnego ma Valerie?
Do praktycznie ostatniej strony nie dowiadujemy się prawdy o wilkołaku. Nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć na żadne z tych pytań.
Dawno już nie czytałam powieści, która aż w takim niesamowitym napięciu trzymałaby mnie do końca. Jest to główna zaleta tej lektury. Pozostałe to na pewno baśniowość, tajemniczość i mroczny klimat.Muszę przyznać,że urzekła mnie ta powieść od pierwszej strony, a moje zainteresowanie nie słabło z żadnym czytanym daniem. Było wręcz odwrotnie – napięcie potęgowało się.
Dziewczyna w czerwonej pelerynie na długo zagości w mojej pamięci.
Polecam wszystkim, a szczególnie miłośnikom mrocznych, a'la gotyckich klimatów.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziewczyna w Czerwonej Pelerynie
Dziewczyna w Czerwonej Pelerynie
Sara Blakley-Cartwright
6.9/10

Siostra Valerie była piękna, dobra i urocza. A teraz nie żyje. Henry, przystojny syn kowala, próbuje pocieszyć Valerie, lecz jej zbuntowane serce bije mocniej dla kogoś innego – drwala uważanego za wy...

Komentarze
Dziewczyna w Czerwonej Pelerynie
Dziewczyna w Czerwonej Pelerynie
Sara Blakley-Cartwright
6.9/10
Siostra Valerie była piękna, dobra i urocza. A teraz nie żyje. Henry, przystojny syn kowala, próbuje pocieszyć Valerie, lecz jej zbuntowane serce bije mocniej dla kogoś innego – drwala uważanego za wy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Znacie bajkę o Czerwonym Kapturku? Mała dziewczynka w charakterystycznym czerwonym wdzianku wyrusza do mieszkającej głęboko, głęboko w lesie babci, aby zanieść jej nieco prowiantu, po drodze spotyka w...

@littlecuteangel @littlecuteangel

Baśnie to rzecz, z której wiele ludzi nigdy nie wyrasta. Zaczytując się w dzieciństwie w swoich ulubionych opowieściach, w późniejszych latach, w starszym wieku z przyjemnością się do nich wraca i z r...

@Rebellish @Rebellish

Pozostałe recenzje @Lirith

Jak naprawić palanta. Instrukcja w 10 krokach
Palant i jego asystentka

Jesienna aura, chłód i długie wieczory spowodowały, że zapragnęłam przeczytać coś wesołego, romantycznego lub ciepłego. Wybór mój padł na powieść o dość intrygującym tyt...

Recenzja książki Jak naprawić palanta. Instrukcja w 10 krokach
Nasza melodia
Nasza melodia

"...Bo muzyka to prawa strona naszego życia, a miłość - lewa. Obie strony muszą się równoważyć..." "Nasza melodia" to ostatni tom cyklu "Płomienie" i tym samym traktu...

Recenzja książki Nasza melodia

Nowe recenzje

Morderstwo w hotelu
Uroczystość otwarcia hotelu, koncert rock'n'rol...
@burgundowez...:

„Morderstwo w hotelu” to czwarta część serii Merryn Allingham o Florze Steele, właścicielce księgarni i samozwańczej de...

Recenzja książki Morderstwo w hotelu
Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Świeży, oryginalny i pełen humoru kryminał, w k...
@burgundowez...:

Jeśli sądzicie, że widzieliście już wszystko w literaturze kryminalnej, „Glennkill. Sprawiedliwość owiec” udowodni Wam,...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Noc spadających gwiazd
Magiczna noc
@ela_durka:

Jakiś czas temu miałam okazję, a w zasadzie wielką przyjemność przeczytać powieść "Nowe życie Kariny" pani Marty Nowik....

Recenzja książki Noc spadających gwiazd
© 2007 - 2024 nakanapie.pl