Jutro nie mieści się w głowie. Dzienniki pandemiczne recenzja

Dzienniki pandemiczne

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @important.books ·1 minuta
2021-02-26
Skomentuj
3 Polubienia
W tytule „Jutro nie mieści się w głowie” zamieniłabym słowo „jutro” na „wczoraj”. A to dlatego, że wszystko to, co zostało opisane w książce, mam wrażenie, że wydarzyło się dopiero co. Wczoraj. Trudno uwierzyć, że minął już rok. Z jednej strony wszystko jest odległe, nieznajome, zapomniane, z drugiej nic się nie zmieniło, wszystko to ciągle trwa.

Można pomyśleć, że nowoczesność, w jakiej żyjemy, jest przygotowana na wszystko, a już na pewno bez problemu poradzi sobie z wirusem. Tak niestety nie jest. Wirus rozprzestrzenił się na cały świat, większość z nas zmuszona jest przebywać w domu. Zarówno dzieci, młodzież, jak i dorośli, seniorzy, wszyscy. Bez względu na wiek, rasę, zawód. Wszyscy zostaliśmy zamknięci we własnych domach i posadzeni przed ekranami komputerów czy telefonów.

„Dzienniki pandemiczne” to wspomnienia siedmiu osób. Każda z nich jest inna, ale wszystkich łączy jedno- pandemia koronawirusa. Notatki jednej z nich pisane były w formie wierszy. Na początku pomyślałam, że to świetny pomysł na wyrażenie swoich uczuć. Dalej tak uważam, ale czytanie tego mnie męczyło. Widocznie nie lubię się z poezją.

Podczas czytania „Dzienników” wróciły do mnie moje własne wspomnienia: jak to było, gdy się dowiedzieliśmy o zagrożeniu, jak odbyła się Wielkanoc, jak pracować zdalnie i jak przeżyć pierwsze izolacje. Ja wspominam ten okres bardzo dobrze. Co prawda moja praca przeszła w stan uśpienia, ale nie narzekałam na kilkumiesięczne wakacje na tarasie (tak, jestem z grona tych osób, którym się zazdrości ogrodu). Dodam tylko, że to właśnie wtedy, po kilku tygodniach nagłego i przymusowego wolnego, gdy nie wiedziałam, kiedy i czy w ogóle wrócę do pracy, zaczęłam swoją przygodę z recenzjami i bookstagramem.

Mimo tego, że temat pandemii zaczyna się trochę wszystkim nudzić, to napisanie „Dzienników pandemicznych” było potrzebne. Warto jest przeczytać o tym, że inni też musieli znaleźć swój sposób na przetrwanie, często całkiem podobny do naszego. Myślę, że za kilka lat książka będzie miała jeszcze większą wartość. Głównie dla tych, których pandemia szczęśliwie ominie.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-02-25
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jutro nie mieści się w głowie. Dzienniki pandemiczne
Jutro nie mieści się w głowie. Dzienniki pandemiczne
"Ka Klakla", Jarosław Księżyk, Marek Mżyk, Sonia Pohl ...
7.5/10

Zamykamy się w domach. Firmy upadają lub przenoszą działalność do sieci. Samoloty przestają latać. Kontakty międzyludzkie przechodzą w tryb zdalny. Rosną słupki zarażonych. Chaos. W międzyczasie nadc...

Komentarze
Jutro nie mieści się w głowie. Dzienniki pandemiczne
Jutro nie mieści się w głowie. Dzienniki pandemiczne
"Ka Klakla", Jarosław Księżyk, Marek Mżyk, Sonia Pohl ...
7.5/10
Zamykamy się w domach. Firmy upadają lub przenoszą działalność do sieci. Samoloty przestają latać. Kontakty międzyludzkie przechodzą w tryb zdalny. Rosną słupki zarażonych. Chaos. W międzyczasie nadc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Gdy tylko zobaczyłam okładkę tej książki, od razu wiedziałam, że chcę ją przeczytać. Sam tytuł "Jutro nie mieści się w głowie - dzienniki czasu pandemii" oraz główna ilustracja wskazują na aktualność...

@DieLeseratte @DieLeseratte

„Jutro nie mieści się w głowie” to dzienniki czasu pandemii tworzone przez siedem osób. Pomysłodawczynią i zarazem współautorką książki jest Agata Tuszyńska. Wszystko zaczęło się od maila, który Tusz...

@Darek @Darek

Pozostałe recenzje @important.books

Jeszcze nie dzisiaj
Jeszcze nie dzisiaj

Tak sobie myślę, że nie czytałam nigdy nic podobnego. Nie oglądałam też filmu o podobnej fabule, a już tym bardziej nie słyszałam żadnych opowieści z życia wziętych. Ni...

Recenzja książki Jeszcze nie dzisiaj
Gorączka. Przewodnik dla rodziców
Gorączka

Czy jest ktoś, kto nie zna Pana Tabletki? Wątpię. A już na pewno każdy rodzic przynajmniej raz (choć myślę, że jednak regularnie) zjawia się na jego blogu w poszukiwaniu...

Recenzja książki Gorączka. Przewodnik dla rodziców

Nowe recenzje

Bielszy odcień śmierci
Kto komu podrzucił konia?
@asiaczytasia:

Pireneje. Trudno dostępna elektrownia wodna. To tam pracownicy znajdują okaleczone ciało... konia. Na miejsce zostaje w...

Recenzja książki Bielszy odcień śmierci
Frigiel i Fluffy. Strażnik. Tom 1
Sześcienny świat.
@Littlevitch:

Frigiel i Fluffy. Strażnik. Turniej trzech narodów. Tom 1, choć to książka o dość długim tytule, to jest nie oficjalny...

Recenzja książki Frigiel i Fluffy. Strażnik. Tom 1
Amelia i Kuba. Złota karta
Forsa, forsa, forsa
@asiaczytasia:

Forsa, forsa, forsa. Kto nie chciałby być milionerem? Dzieciaki z cyklu „Amelia i Kuba” autorstwa Rafała Kosika otrzymu...

Recenzja książki Amelia i Kuba. Złota karta
© 2007 - 2024 nakanapie.pl