Braciszek recenzja

Dziecko nieprzystosowane do życia

Autor: @LiterAnka ·2 minuty
2023-06-16
1 komentarz
14 Polubień
Dobra proza czasami zaskakuje mnie w najmniej oczekiwanym momencie. Tak się stało w przypadku ”Braciszka” Clary Dupont-Monod, z którą spędziłam dwa ostatnie wieczory. Choć to powieść krótka, to zadziwiająco bogata w emocje i pozostawiająca ślad w sercu.

Narratorami w książce są kamienie, z których zbudowane jest ogrodzenie i podwórko domu, w którym na świat przychodzi niepełnosprawne dziecko. Ma dożyć trzech lat i nigdy nie rozwinąć się bardziej niż przeciętne niemowlę. Razem z kamieniami możemy obserwować reakcję Starszego Brata i Młodszej Siostry na to wydarzenie. Później, kiedy Braciszek umrze, pojawi się jeszcze Najmłodszy Brat. Każde z nich inaczej będzie postrzegało rzeczywistość ich rodziny, inaczej będzie reagowało na to, jaki wpływ na nich wszystkich ma opieka nad tak odmiennym, niedostosowanym dzieckiem.

Starszy Brat przyjmuje rolę opiekuńczą. Rezygnuje z siebie, życia towarzyskiego, by cały czas przebywać z Braciszkiem, dbać o niego i opowiadać mu o świecie. Młodsza Siostra wprost przeciwnie – buntuje się, prowadzi bujne życie towarzyskie, jest zadziorna, a miłości szuka u Babci. Tam, w towarzystwie jej starszych przyjaciółek, dziewczyna nie jest oceniana, a smażąc z Babcią konfitury – łagodnieje. W końcu dociera do niej, że jeśli nic się nie zmieni, jej rodzina się rozpadnie. Dlatego z żołnierską precyzją i nieustępliwością realizuje swój plan sklejenia więzów, które zostały tak bardzo nadwątlone.

Najmłodszy Brat, który urodził się już po śmierci Braciszka ma inne doświadczenia. Jego starsze rodzeństwo jest już samodzielnie i mieszka daleko, więc on nie zna tego, jak żyje się w otoczeniu całej rodziny. Jednak cień niepełnosprawności Braciszka ciągle jest wśród nich obecny. Najmłodszy Brat stara się być idealny i nie sprawiać żadnych kłopotów.

Powieść została napisana oszczędnym, prostym językiem, jednak jej siła rażenia jest ogromna. Autorka przedstawiła stan rodziny naznaczonej traumą z perspektywy jej najmłodszych członków, niemal zupełnie odsuwając na bok emocje i problemy dorosłych. Również one są dostrzegane tylko oczami dzieci, które widzą dużo więcej, niż nam się wydaje.

Doświadczenie obecności, nawet stosunkowo krótkiej, niepełnosprawnego dziecka w rodzinie odciska piętno na wszystkich jej członkach. Zostawia niezatarte ślady na ich charakterze i w ich odruchach. Nawet Młodsza Siostra, która starała się wykreślić Braciszka ze swojego życia, nie pozostała wolna od jego wpływu. Nawet Najmłodszy Brat, który nigdy go nie poznał musiał mierzyć się z jego niefizyczną obecnością. Trwałość tych śladów jest zadziwiająca.

„Braciszek” to książka dla wrażliwych czytelników, którzy pragną zrozumieć wewnętrzną dynamikę rodziny doświadczonej niepełnosprawnością. Doskonale pokazuje, że jej członkowie tworzą układ naczyń połączonych, wpływają na siebie, nawet wtedy, gdy odejdą. Bardzo mnie poruszyła i dała mnóstwo powodów do refleksji. Dlatego polecam ją szczerze.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-06-16
× 14 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Braciszek
Braciszek
Clara Dupont-Monod
7.7/10

Obsypana nagrodami powieść o życiu w cieniu rodzinnej traumy. Niezwykły literacki głos oddany tym, o których często się zapomina. Gdy na świat przychodzi dziecko, wszystko się zmienia. Co robić,...

Komentarze
@agaczyta
@agaczyta · ponad rok temu
Bardzo zachęcająca recenzja mimo że temat trudny. Książka wskoczyła na półkę "Chcę przeczytać". Dziękuję. :)
× 1
Braciszek
Braciszek
Clara Dupont-Monod
7.7/10
Obsypana nagrodami powieść o życiu w cieniu rodzinnej traumy. Niezwykły literacki głos oddany tym, o których często się zapomina. Gdy na świat przychodzi dziecko, wszystko się zmienia. Co robić,...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Clara Dupont - Monod "Braciszek", przełożyła Marta Szafrańska–Brandt, "O dzieciach zawsze się w opowieściach zapomina. Zagania się je jak owieczki, odsuwając na bok, bardziej niż chroniąc. Tylko dzi...

@toptangram @toptangram

Pozostałe recenzje @LiterAnka

Życzliwość
W objęciach strachu

Mało brakowało, a nie sięgnęłabym po „Życzliwość” Johna Ajvide Lindqvista. Przeglądałam opinie o książce, które wskazywały, że książka ma dużo wspólnego z horrorem, a za...

Recenzja książki Życzliwość
Malarstwo. Najpiękniejsze obrazy
Najpiękniejsze obrazy

Gdybym kiedyś przestała interesować się literaturą, z pewnością przeniosłabym uwagę na malarstwo. Nie dlatego, że mam taki talent, ale fascynuje mnie, jak za pomocą kilk...

Recenzja książki Malarstwo. Najpiękniejsze obrazy

Nowe recenzje

Żyj i pozwól umrzeć. James Bond
Jestem Bond... literacki James Bond!
@belus15:

James Bond jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci kina akcji i sensacji, jaka istniała do tej pory, jaka istn...

Recenzja książki Żyj i pozwól umrzeć. James Bond
Czarna owca medycyny
Seria ,,Zrozum" za kulisami tajemnic i istoty f...
@belus15:

Seria książek Zrozum od Wydawnictwa Poznańskiego to jedna z najbardziej nieoczekiwanych pod względem bardzo dobrej, prz...

Recenzja książki Czarna owca medycyny
Virion. Ona
Tak pisać potrafi tylko Andrzej Ziemiański...
@Uleczka448:

Napisać barwną opowieść fantasy, której strony wypełnia akcja, przygoda, magia i wielkie emocje, nie jest łatwo. Jeszc...

Recenzja książki Virion. Ona
© 2007 - 2025 nakanapie.pl