Dzieci cienia recenzja

Dzieci cienia

Autor: @Gosia ·4 minuty
2023-07-16
Skomentuj
1 Polubienie
„Dzieci cienia” to debiutancka powieść Kingi Dańko. Ja osobiście bardzo chętnie sięgam po debiuty, które często pozwalają nam odkryć naprawdę wspaniałych autorów, którzy zostają z nami później na długie lata. Mam wrażenie, że tak właśnie będzie w przypadku tej autorki. Pani Kinga na swoją debiutancką książkę wybrała zdecydowanie trudny temat jakim jest alkoholizm. Jest to temat powszechnie obecny w społeczeństwie, niemniej jednak dość problematyczny i wstydliwy. Ludzie bardzo często nie chcą rozmawiać, przyznać się, że w ich najbliższym społeczeństwie, czy też że ich samych dotknął problem alkoholizmu.
Książka przedstawia nam historię dwóch braci Jeremiasza oraz Pawła, którym przyszło dorastać w domu, gdzie alkohol był powszechny. Problem ten dotknął ich matkę, co zdecydowanie nie jest łatwe dla małych chłopców. Po odejściu ojca kobieta nie potrafiła sobie z tym poradzić. Nie każdy z nas jest na tyle silny, aby stracić miłość, zostać samemu z dwójką dzieci i nadal świetnie radzić sobie w życiu. Matce Jeremiasza i Pawła zabrakło siły, co było główną przyczyną tego, że kobieta sięgnęła po alkohol. Początkowo jedynie alkohol miał jej pomóc „Zatopić smutki”, niemniej jednak z czasem coraz trudniej było z niego zrezygnować. Kobieta prowadziła tryb życia, który daleko odbiegał od ideału życia rodzinnego dwójki małych chłopców. Całonocne imprezy mocno zakrapiane alkoholem, ciągłe przyprowadzanie do domu znajomych oraz przypadkowo poznanych ludzi zdecydowanie nie wpływało dobrze na wychowywanie dwóch dorastających chłopców, którzy potrzebowali matczynej miłości, ciepła i życiowych porad. Nie dość, że dorastanie jest wyjątkowo trudne, to dodatkowo przeżycia odciskają piętno w umyśle człowieka, któremu przyszło dorastać w cieniu alkoholu. Dorastanie w domu, z matką alkoholiczką zdecydowanie nie należało do najłatwiejszych, a na psychice chłopców odbija się przez całe ich przyszłe życie. Już na zawsze, przez całe życie, cokolwiek by nie robili, pozostają dziećmi alkoholiczki. Czy kobiecie wystarczy silnej woli
Osobiście w życiu spotkałam wiele razy problemy alkoholowe, który dominowały w domu, przyćmiewały życie codzienne i nie pozwalały na cieszenie się życiem. Moja przyjaciółka dorastała w domu z ojcem alkoholikiem, dla którego najważniejsze było to, aby miał co wypić. Nie liczyło się czy dzieci zjadły, czy były czyste. Często również dochodziło do przemocy domowej, która niestety w takich przypadkach jest niezwykle częstym towarzyszem. Tak jak było w tym przypadku, tak bywa bardzo często, że druga połowa daje na to przyzwolenie. Początkowo nigdy nikt nie zauważa problemu, później wszyscy mają nadzieję, że uda się go rozwiązać i wierzą w każdą obietnicę, że to był ostatni raz i nigdy więcej się nie powtórzy. Tak jest za każdym razem. Niestety z reguły problem zamiast maleć, zwykle narasta i się kumuluje, aż dochodzi do momentu gdy problem ujrzy światło dzienne, bo wydarzy się coś złego. W przypadku mojej przyjaciółki na szczęście dorastające córki dały mamie siłę i wiarę w to, że można żyć inaczej, że może być lepiej. Wspólnie, przy pomocy nieomal całej rodziny zwalczali problem długimi latami. Za każdym kolejnym razem odwożąc tatę na odwyk, co zdecydowanie musiało nie być dla nich łatwe i z pewnością zostało w psychice ich wszystkich po dziś dzień, mimo iż od tego czasu minęło wiele lat, a problem na stałe został zażegnany. Choć w takich przypadkach chyba nie powinno używać się słów na stałe… Niestety jest to problem, który zawsze zostaje gdzieś z tyłu naszej głowy. Nigdy tak naprawdę do końca nie zniknie obawa, że alkohol znów może wrócić do naszego życia. Po dziś dzień w rozmowach z przyjaciółką wspomina tamte, trudne dni. Ponadto korzysta z pomocy psychologa i bardzo często mówi o swoich obawach, które odczuwa w stosunku do swojej rodziny. Boi się, że w jej rodzinie, którą udało jej się szczęśliwie założyć mógłby kiedykolwiek
Narracja książki jest prowadzona z perspektywy trzech osób, co znacznie ułatwia zrozumienie, wcielenie się każdą z postaci i w pewnym stopniu zrozumienie ich postępowania, albo przynajmniej poznanie toku myślenia, które miało wpływ na podejmowane decyzje. Książka zdecydowanie nie należy do łatwych, lekkich i przyjemnych. Jest to niezwykle trudna i bardzo emocjonalna lektura, którą czyta się z wywołaniem bólu i cierpienia. Autorka emocje przekazuje nam dosłownie, czytając odczuwamy ból, cierpienie, niepewność i krzywdy bohaterów. Nie jest to książka z tych, które można przeczytać z zapartym tchem w jeden wieczór. Zbyt duża dawka emocji na raz, której moglibyśmy nie udźwignąć. Wartościowa, trudna lektura, którą naprawdę warto przeczytać. Zdecydowanie trudno uwierzyć, że jest to debiut autorki, który jest wyłącznie fikcją literacką, bo naprawdę napisany został po mistrzowsku. Ja już z wielkim zaciekawieniem czekam na kolejne książki które z pewnością znajdą się na mojej liście koniecznych do przeczytania.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dzieci cienia
Dzieci cienia
Kinga Dańko
8.8/10

Nie zmienisz przeszłości. Możesz tylko nauczyć się wybaczać tym, którzy ją stworzyli. Jedna rodzina, jeden dom i coś, co łączy mocniej niż więzy krwi – uzależnienie od alkoholu. Paweł i Jeremiasz do...

Komentarze
Dzieci cienia
Dzieci cienia
Kinga Dańko
8.8/10
Nie zmienisz przeszłości. Możesz tylko nauczyć się wybaczać tym, którzy ją stworzyli. Jedna rodzina, jeden dom i coś, co łączy mocniej niż więzy krwi – uzależnienie od alkoholu. Paweł i Jeremiasz do...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czy sięgacie po książki, w których opisany jest problem z alkoholem? Ja bardzo rzadko, ale jak już jakaś powieść tego typu wpadnie w moje ręce, to zawsze potrafi mnie ona bardzo zainteresować. Czy ta...

@martyna748 @martyna748

Nie zmienisz przeszłości. Możesz tylko nauczyć się wybaczać tym, którzy ją stworzyli. "Dzieci cienia" to debiut literacki naszej bookstagramowej koleżanki, a że debiuty kocham całym sercem nie mogła...

@madbed @madbed

Pozostałe recenzje @Gosia

Nóż w sercu
Nóż w sercu

„Nóż w sercu. Sprawa chirurga” Ałbeny Grabowskiej to kryminał, w którym został wpleciony wątki medyczny, ale również autorka poruszyła wiele ważnych tematów, jak chociaż...

Recenzja książki Nóż w sercu
Imaginacja
Imaginacja

„Imaginacja” Rafała Gliny to moje pierwsze spotkanie z twórczością autora i zdecydowanie mam do nadrobienia pierwszy tom serii! Fajne jest to, że jest już druga część se...

Recenzja książki Imaginacja

Nowe recenzje

Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl