Dzieci cienia recenzja

"Dzieci cienia" Kinga Dańko

Autor: @martyna748 ·2 minuty
2023-12-01
Skomentuj
2 Polubienia
Czy sięgacie po książki, w których opisany jest problem z alkoholem? Ja bardzo rzadko, ale jak już jakaś powieść tego typu wpadnie w moje ręce, to zawsze potrafi mnie ona bardzo zainteresować. Czy tak samo było w przypadku „Dzieci cienia” Kingi Dańko? Zapraszam na recenzję!

Monika, czyli matka Pawła i Jeremiasza od wielu lat zmaga się z uzależnieniem od alkoholu. Nie zdaje sobie z tego sprawy, że popełniane przez nią błędy, do których doprowadził alkohol, odbijają się na życiu jej oraz jej dzieci. Chłopcy widzą dokładnie, do czego prowadzi uzależnienie ich matki. Kiedy już są dorośli, ich przeszłość nie daje o sobie zapomnieć, przez co nie mogą oni normalnie ułożyć sobie życia. Czy uda im się pogodzić z przeszłością i zacząć żyć normalnie?

W książce występują trzy płaszczyzny czasowe. Rozdziały są długie oraz są one napisane przemiennie z punktu widzenia trzech osób, tak więc ogólnie narracja prowadzona jest w pierwszej osobie. Rozdział zatytułowany "Ja" opisuje dialog dwóch kobiet. Z tej rozmowy dowiadujemy się tego jak wygląda życie uzależnionej od alkoholu osoby z punktu widzenia jej matki. Zawiera on wiele szokujących dla mnie opisów związanych z bezradnością bliskiej osoby, która stara się pomóc swojemu uzależnionemu dziecku. Z kolei rozdział zatytułowany "On" napisany jest z punktu widzenia dziecka uzależnionej od alkoholu Moniki. W tym rozdziale jest on już dorosłym mężczyzną, który pomimo swojej ciężkiej przeszłości stara się jakoś żyć. Dla mnie były do bardzo smutne rozdziały o mężczyźnie, którego życie nie ma sensu. Najciekawszy, najbardziej szokujący i jednocześnie wstrząsający był dla mnie rozdział napisany z punktu widzenia Moniki zatytułowany "Ona". W tym rozdziale została dokładnie i bardzo obrazowo przedstawiona postać, która jest uzasadniona on alkoholu. Czytając o jej losach, można dowiedzieć się, co tak naprawdę czuje osoba mająca opisany problem. Niby była ona dobrym człowiekiem, kochała swoje dzieci, jednak sama nie miała szczęśliwego życia, a jej problemy doprowadziły do uzależnienia od alkoholu. Tym sposobem, to on był dla niej najważniejszy, a z czasem stał się ważniejszy nawet od swoich dzieci. Najgorsze w tym wszystkim było to, że nie zdawała ona sobie z tego sprawy, że ma poważny problem, który prowadził do rozpadu jej rodziny. Ogólnie wszystkie rozdziały były bardzo interesujące, czytając długie przemyślenia bohaterów, można dokładnie poznać ich myśli, emocje oraz zrozumieć ich postępowanie w późniejszym życiu.

„Dzieci Cienia” jest smutną i wstrząsającą książką, która opisuje poważny problem, jakim jest uzależnienie od alkoholu samej uzależnionej osoby oraz to, jak ten problem odbija się na jej rodzinie. Nie żałuję, że przeczytałam tę książkę, bo potrafiła mnie mocno wciągnąć, a długie rozdziały i występujące w niej długie opisy bardzo mnie interesowały. Po przeczytaniu tej powieści sam nasuwa się wniosek, że zawsze można zacząć normalnie i szczęśliwie żyć, jeśli pogodzimy się ze swoją przeszłością, której i tak nie zmienimy i wybaczymy wszystkim, którzy ją tworzyli. Tak więc nie będę Was namawiać, ani zniechęcać do przeczytania tej książki, bo porusza ona trudny temat, który może bardzo was zszokować, ale też zainteresować.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-12-01
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dzieci cienia
Dzieci cienia
Kinga Dańko
8.8/10

Nie zmienisz przeszłości. Możesz tylko nauczyć się wybaczać tym, którzy ją stworzyli. Jedna rodzina, jeden dom i coś, co łączy mocniej niż więzy krwi – uzależnienie od alkoholu. Paweł i Jeremiasz do...

Komentarze
Dzieci cienia
Dzieci cienia
Kinga Dańko
8.8/10
Nie zmienisz przeszłości. Możesz tylko nauczyć się wybaczać tym, którzy ją stworzyli. Jedna rodzina, jeden dom i coś, co łączy mocniej niż więzy krwi – uzależnienie od alkoholu. Paweł i Jeremiasz do...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Dzieci cienia” to debiutancka powieść Kingi Dańko. Ja osobiście bardzo chętnie sięgam po debiuty, które często pozwalają nam odkryć naprawdę wspaniałych autorów, którzy zostają z nami później na dłu...

@Gosia @Gosia

Nie zmienisz przeszłości. Możesz tylko nauczyć się wybaczać tym, którzy ją stworzyli. "Dzieci cienia" to debiut literacki naszej bookstagramowej koleżanki, a że debiuty kocham całym sercem nie mogła...

@madbed @madbed

Pozostałe recenzje @martyna748

Portret mordercy
„Portret mordercy” Anne Meredith

Wolicie w tym przedświątecznym czasie czytać przyjemne świąteczne obyczajówki, czy mocne kryminały? Ja w tym okresie wolę książki w świątecznym klimacie, ale lubię urozm...

Recenzja książki Portret mordercy
Amore mio! Lawina
„Amore mio. Lawina” Jagna Rolska

Temu, kto odwiedza mój profil, z pewnością nie muszę tłumaczyć, czemu zdecydowałam się przeczytać książkę „Amore mio. Lawina”, której autorką jest Jagna Rolska. Dla tych...

Recenzja książki Amore mio! Lawina

Nowe recenzje

Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl