Fartowny pech recenzja

" Dziany i Nadziany, do tego gangster Gianni- czegoż więcej trzeba, by stracić rozeznanie, co jest fartem, a co pechem."

Autor: @Wiejska_biblioteczka ·2 minuty
2019-03-07
Skomentuj
2 Polubienia
 Za każdym razem, gdy tylko przekraczam próg miejskiej biblioteki, zakładam sobie, że pierwszym pozycją, jaka wróci ze mną do domu, będzie coś z twórczości Olgi Rudnickiej. Oczywiście w miarę dostępnych zasobów owego budynku. Tym razem bardzo mi się poszczęściło, bowiem mój stosik zawiera aż dwie powieści tejże autorki. Jedną z nich jest "Fartowny pech" i o tym poniżej.
 




          Posterunkowy Nadziany, świeżo upieczony pan detektyw Dziany oraz gangster Gianni. To wyjątkowe trio sporo namiesza m.in. w Poznaniu i okolicach. Ten pierwszy to typowy pechowiec- czego się nie dotknie, niemal zawsze obraca się w pył i dlatego przenosi się z dużego miasta do małej społeczności, by zacząć od nowa. Po pewnym czasie spotyka tam kolegę po fachu, który podjął się swojego pierwszego zlecenia od anonimowego klienta. Tylko, że ten klient nie jest byle kim. To prawdziwy szef jednej z poznańskich mafii, Padlina. Jego zadaniem będzie zlokalizowanie grupy, która przekracza pewne granice. Wszelkie tropy prowadzą do Paszcz, czyli tam, gdzie obecnie przebywa Nadziany. Już od samego początku wszystko powoli zaczyna się psuć. Najpierw przypadkowy postrzał samego detektywa, fikcyjna wojna gangów, a do tego jeszcze młoda dziewczyna, którą Gianni wygrał w kasynie. Innym słowem, wszyscy na siebie polują i nigdzie już nie jest bezpiecznie, a to za sprawą licznych niedomówień, zabawnych sytuacji i przypadkowych zdarzeń.
 
       Wystarczył mi rzut oka na napis na okładce " Dziany i Nadziany, do tego gangster Gianni- czegoż więcej trzeba, by stracić rozeznanie, co jest fartem, a co pechem" i już wiedziałam, że czeka mnie dobra zabawa i moc wrażeń. Fabuła bardzo ciekawa i niezwykle intrygująca. Wydawałoby się,że nawet i ogromnie niebezpieczna, bo przecież mamy tutaj do czynienia z mafią. Ale nic bardziej mylnego. Wszelkie niebezpieczeństwo wynika jedynie z głupoty, nieporozumień, nieprzemyślanych działań i niefartu.
       Największy wpływ na doskonały odbiór tej lektury, mieli jej bohaterowie, zarówno ci główni, jak i drugoplanowi.  Pechowcy, fajtłapy, amatorzy, nabudowane testosteronem mięśniaki i tylko nieliczni prawdziwi samce alfa, którzy swoją inteligencją, chartem ducha, zaangażowaniem i wyrafinowaniem nadrabiają niedociągnięcia innych. Za ich częste niepowodzenia odpowiedzialny jest pech, złośliwość rzeczy martwych czy też ich własna głupota i naiwność, wzbogacona o subtelny wpływ uroczych i intrygujących kobiet. To właśnie dzięki tym wszystkim bohaterom, ta książka jest tak atrakcyjna i ekscytująca, że nie sposób się od niej oderwać.

       Podsumowując, "Fartowny pech" Olgi Rudnickiej to idealna lektura na osłodę tych ponurych i wietrznych dni. Ona doda kolorów tym smutnym pejzażom za oknami i poprawi humor każdemu czytelnikowi. Po raz kolejny Olga Rudnicka wkradła się w moje gusta, potwierdzając tylko swój kunszt pisarski w moich oczach.  Bez dwóch zdań, szczerze polecam!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-03-03
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Fartowny pech
4 wydania
Fartowny pech
Olga Rudnicka
6.6/10

Posterunkowy Nadziany ma pecha. Po serii niefortunnych zdarzeń postanawia dobrowolnie przenieść się na niewielką placówkę, gdzie nikt go nie zna i może wszystko zacząć od nowa. Na miejscu spotyka kole...

Komentarze
Fartowny pech
4 wydania
Fartowny pech
Olga Rudnicka
6.6/10
Posterunkowy Nadziany ma pecha. Po serii niefortunnych zdarzeń postanawia dobrowolnie przenieść się na niewielką placówkę, gdzie nikt go nie zna i może wszystko zacząć od nowa. Na miejscu spotyka kole...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Wiejska_bibliote...

Tysiąc pocałunków
"Tysiąc pocałunków" Tillie Cole

@Obrazek Prawdziwa miłość nie ma granic. Dla niej nie liczy się wiek, płeć czy status społeczny. Ona dopada znienacka i nie pozwala się od siebie uwolnić. Nigdy, bo ...

Recenzja książki Tysiąc pocałunków
Raz, dwa, trzy... giniesz ty!
'Taz, dwa, trzy...giniesz ty" Alek Rogoziński

Tytuł: Raz, dwa, trzy...giniesz Ty! Autor: Alek Rogoziński Gatunek literacki: komedia kryminalna Wydawnictwo: Skarpa Warszawska Ilość stron: 286 Moja ocena:5/10 @Obraz...

Recenzja książki Raz, dwa, trzy... giniesz ty!

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl