Dyrektorka generalna recenzja

„Otwórz serce? Otworzyłam je i co z tego mam? Nic oprócz rozterek, wątpliwości i poczucia rozczarowania. I choć cały czas się łudziłam, że stanie się jakiś pieprzony cud, to każdego dnia ta nadzieja gasła, bo docierały do mnie kolejne dziwne spekulacje.”

Minęło pół roku od szokującej informacji, która wywróciła wszystko go góry nogami i zadała potężny cios i ból. Harry zniknął, zostawiają Oliwię samą na placu bitwy. Na szczęście cały czas miała przy swoim boku Igora, który wspierał ją i pomagał. Oboje zbliżyli się do siebie, a ich przyjaźń była dla nich bardzo ważna, ale nie zmieniało to faktu, że on pragnął czegoś więcej. Niespodziewany powrót Harry’ego wywołał niemałe zdziwienie. Oliwia była całkowicie zagubiona i załamana tym wszystkim. Nie wiedziała, komu może zaufać i kto mówi prawdę. Jej serce wyrywało się do mężczyzny, ale nie mogli być razem. Wyjazd do Los Angeles zmienił wszystko, Harry poznał prawdę, o której prawie nikt nie wiedział. Zamierzał naprawić swoje błędy, ale nie będzie to takie łatwe. Bo ojciec Oliwii nie ma w sobie żadnych uczuć i dobra. To niebezpieczny, bezwzględny i bardzo zły człowiek, który dla władzy, pozycji i pieniędzy zrobi wszystko. Nawet zleci zabójstwo. Do czego to wszystko doprowadzi? Czy jest możliwe, że Oliwią i Harry zaznają w końcu trochę spokoju i szczęścia? Którego z nich wybierze?



Wiedziałam, że ta część również będzie bardzo emocjonująca i miałam przeczucie graniczące z pewnością, że autorka jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa. I szykuje coś naprawdę dużego, co po raz kolejny wywróci do góry nogami życie bohaterów, ale nie spodziewałam się czegoś takiego. Gdy na jaw wychodziły kolejne szokujące informacje i zdarzenia, im bardziej zagłębiałam się w tę historię, tym coraz bardziej nie mogłam się od niej oderwać. Co chwilę działo się coś, co mnie zaskakiwało. K.N. Haner potrafi zapewnić czytelnikowi masę emocji. Współczułam ogromnie Oliwii, bo to, co ją spotkało, było straszne. Do tego nie wiedziała, którego z nich wybrać. Cały czas miałam nadzieję, że jednak pojawi się miłosny trójką, ale niestety musiałam obejść się smakiem. Z tej dwójki to Igor najbardziej mi się spodobał i skradł moją sympatię, Harry’ego niekiedy nie mogłam zrozumieć i miałam mieszane uczucia co do niego. Zostajemy zabrani w podróż pełną tajemnic, kłamstw, pożądania, intryg, niebezpieczeństwa, walki o władzę i pieniądze. Gorąco polecam.