Dwór szronu i blasku gwiazd recenzja

Dwór szronu i blasku gwiazd

Autor: @Natalia_Swietonowska ·2 minuty
2022-04-11
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Od momentu, gdy przeczytałam trzeci tom Dworów, minęło już trochę czasu. Z upływem czasu zauważam jednak, że seria ta niekoniecznie jest moją ulubioną, a sentyment każe mi trwale stać przy Szklanym tronie, który kocham i zamierzam przeczytać raz jeszcze – jednak nie o tym dzisiaj. Na mojej półce od dłuższego już czasu gościła część 3.5, czyli Dwór szronu i blasku gwiazd. W sieci zbierał i wciąż zbiera on dość skrajne opinie, więc przyszła pora na to, by określić, co ja uważam na temat tego tomu.

Feyra i Rhysand mogą powoli przystąpić do odbudowy dawnego ładu, miasta i Dworu Nocy, które uległy dużym zniszczeniom podczas wojny. Ich motywacją jest pragnienie spokoju oraz nadchodzące Przesilenie Zimowe. Świąteczna atmosfera zaczyna coraz mocniej wpływać na każde z nich, a Feyra coraz wyraźniej widzi, jak poranieni są jej bliscy. Czy nadzieja na lepsze jutro oraz świętowanie dadzą radę pokonać mrocznego ducha przeszłości, który wciąż czyha?

Pozwólcie, że zacznę od tego, że po raz pierwszy Sarah J. Maas napisała tak krótką książkę. Myślę, że wszyscy pamiętamy tom 5.5 z serii Szklany tron, czyli Wieżę świtu. Czy jednak oznacza to, że będę tę powieść zachwalać i się nią zachwycać? No, niestety nie. Wbrew moim oczekiwaniom i wszystkim nadziejom, uważam, że Dwór szronu i blasku gwiazd jest mocno przeciętny na tle poprzednich części cyklu.

Główna bohaterka Feyra, którą naprawdę polubiłam w tej serii, tutaj mam wrażenie, że charakteru nie dostała w ogóle. Nie, nie wiem jak to możliwe, ale po tak długiej przerwie w lekturze kolejnych tomów nie da się tego nie zauważyć - tutaj Feyra przypomina szarą masę, która nijak nie przypomina mi samej siebie. Istnieje też szansa, że to moja wina, a w rzeczywistości postać ta jest taka sama, jak zawsze, jednak mimo tego nie mogę przejść obok tego obojętnie.
Iskierką nadziei był Rhys, jednak i tu moje oczekiwania nie zostały w stu procentach spełnione. No cóż, zdarza się, prawda? Z nim przynajmniej jakkolwiek udało mi się zżyć i zaangażować w wydarzenia dotyczące bezpośrednio właśnie tego bohatera, więc w tej kwestii mogę czuć się usatysfakcjonowana.

Autorka skacze tu pomiędzy różnymi bohaterami, co choć jest zrozumiałe, to jednak potrafi niesamowicie namieszać i zgubić czytelnika w całej historii. Trochę jest tutaj perspektywy Feyry i Rhysanda, trochę Kasjana, a jeszcze w mniejszym stopniu pojawia się Nesta. Nie jestem fanką takiego spoglądania na historię z tak wielu perspektyw i przyznaję się bez bicia, że i ten aspekt znacząco wpłynął na moją ostateczną ocenę dla tej książki.

Pióro Sary J. Maas jest dobre, lekkie i ostatecznie książkę czyta się przyjemnie i całkiem szybko. Dzięki niej poczułam również, że chcę wrócić do twórczości tej autorki i myślę, że w nadchodzącym czasie możecie spodziewać się opinii kilku jej książek. Czy Dwór szronu i blasku gwiazd zasłużył na wysoką ocenę? Moim zdaniem – nie. Jest to po prostu zwykłe uzupełnienie pomiędzy kolejnymi tomami i gdybym go nie przeczytała - przeżyłabym. Jeżeli jednak pokochaliście Dwory i tych bohaterów, to i ta pozycja przypadnie Wam do gustu.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-03-27
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dwór szronu i blasku gwiazd
3 wydania
Dwór szronu i blasku gwiazd
Sarah J. Maas
7.1/10
Cykl: Dwór cierni i róż, tom 4

Uwielbiana autorka powraca z kolejną odsłoną cyklu „Dwór cierni i róż”! Akcja powieści toczy się kilka miesięcy po wydarzeniach z Dworu skrzydeł i zguby. Historia opowiedziana jest z perspektywy Feyre...

Komentarze
Dwór szronu i blasku gwiazd
3 wydania
Dwór szronu i blasku gwiazd
Sarah J. Maas
7.1/10
Cykl: Dwór cierni i róż, tom 4
Uwielbiana autorka powraca z kolejną odsłoną cyklu „Dwór cierni i róż”! Akcja powieści toczy się kilka miesięcy po wydarzeniach z Dworu skrzydeł i zguby. Historia opowiedziana jest z perspektywy Feyre...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nie mogę uwierzyć, że to już koniec dworów. Tak bardzo przywiązałam się do tej serii, że nie wiem, jak teraz się za cokolwiek zabiorę. Cztery tomy serii „Dwór cierni i róż” pochłonęłam w tydzień i na...

@luthefairy @luthefairy

Witam Was Wszystkich Serdecznie🕊️ Sięgając po książkę "Dwór Szronu i Blasku Gwiazd"- Sarah J. Mass,nie sądziłam, że okaże się dla mnie lekarstwem na czytanie, ponieważ ostatnio straciłam chęci, nie ...

@sandra13 @sandra13

Pozostałe recenzje @Natalia_Swietono...

Doktor Jekyll i pan Hyde
Doktor Jekyll i pan Hyde

Lektura powieści Roberta Louisa Stevensona musiała czekać na swoją kolej dłuższy czas, co przyznaję ze smutkiem i pewnym wstydem. W końcu przyszła jednak pora i na tę po...

Recenzja książki Doktor Jekyll i pan Hyde
Winda widmo. Seria niefortunnych zdarzeń
Winda Widmo

Tęskniliście za rodzeństwem Baudelaire? Ja przyznaję, że bardzo. Z niecierpliwością odliczałam już minuty do momentu, gdy będę mogła po raz kolejny wejść do ich dość... ...

Recenzja książki Winda widmo. Seria niefortunnych zdarzeń

Nowe recenzje

Oops!
Czy ten pech kiedy się skończy?
@historie_bu...:

„Nie opuszczaj rąk, bo możesz to zrobić na dwie sekundy przed cudem?” Czy ten pech kiedyś się skończy? Pola marzyła o...

Recenzja książki Oops!
Invictus boss
Teraz czekam na kontynuację
@distracted_...:

Połączenie potężnego mężczyzny, który już niebawem stanie na szczycie Cosa Nostry oraz kobiety, która zdecydowanie nie ...

Recenzja książki Invictus boss
Największa radość, jaka nas spotkała
Największa radość
@gosia.zalew...:

Co można powiedzieć o tej książce? Na pewno to, że ma ciekawą okładkę i jest ... sporych rozmiarów. 700 stron historii ...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała
© 2007 - 2024 nakanapie.pl