Dwór mgieł i furii recenzja

Dwór mgieł i furii

Autor: @Natalia_Swietonowska ·2 minuty
2020-02-12
Skomentuj
1 Polubienie
Od momentu, gdy trzymałam w rękach pierwszy tom serii Dwór cierni i róż, minęło już trochę czasu. Przyznam się szczerze, że nie potrafiłam zebrać się w sobie, żeby sięgnąć po tomy kolejne. Dopiero kilka dni temu przemogłam się i ściągnęłam w półki Dwór mgieł i furii. Teraz więc zapraszam Was do zapoznania się z moją opinią.

Feyra wiedzie dosyć spokojne życie u boku Tamlina na Dworze Wiosny. Choć ukochany robi dla niej wszystko i zapewnia jej największe luksusy, młoda kobieta zaczyna czuć się w pięknym pałacu coraz bardziej ograniczana. W snach ciągle powracają do niej koszmary, w których Amarantha i jej wymyślne tortury. W obawie o bezpieczeństwo Feyry, Tamlin postanawia zamknąć ją w złotej klatce, to budzi w niej ogromną frustrację. Dodatkowo największy wróg Tamlina, Rhysand z Dworu Nocy zaczyna dopominać się o spłatę długu...

Pamiętając swój zachwyt pierwszym tomem, byłam w stu procentach przekonana, że w tym drugim tomie znajdę jeszcze więcej świetnej akcji i wyrazistych bohaterów. Chyba miałam zbyt wysokie oczekiwania, ponieważ Dwór mgieł i furii mógłby spokojnie zmniejszyć się do jakichś trzystu stron (zamiast mieć ich ponad siedemset), a nie wpłynęłoby to znacząco na jakość tej książki.

Po Sarze spodziewałam się czegoś naprawdę wow. W końcu Szklany tron kocham miłością bezgraniczną (mimo wad tej serii), więc chciałam tak samo pokochać Dwory. No niestety, przez jakieś 80% tej książki, nudziłam się okropnie. Dla mnie było to nic nieznaczące pitu-pitu, które co prawda przedstawiało znajomość Rhysanda i Feyry oraz chwilami ciekawe odwiedzanie przez nich poszczególnych miasteczek i innych Dworów, jednak... to nie było to. 

No dobrze, miało to pewnie istotne znaczenie dla całej fabuły, jednak dla mnie było to okrutnie nudne. Po raz kolejny trafiłam na książkę, której dotknął syndrom środkowego tomu. Dopiero ostatnie dwieście lub sto pięćdziesiąt stron przykuło moją uwagę pędzącą akcją i szokującymi zwrotami akcji. Szkoda tylko, że był to niewielki procent w stosunku do całej powieści.

Co do języka nie mam zastrzeżeń, bo Sarah J. Maas pisze po prostu dobrze i nie da się temu zaprzeczyć. Jednak tutaj coś poszło nie tak i albo ścigał ją deadline, albo nie wiem co. Pozostaje mi mieć nadzieję, że tom trzeci zrekompensuje mi tę nudę i postawi na nogi całą serię. Bardzo nie chciałabym, żeby Dwory były dla mnie jedną z gorszych serii. 

Na miłe zakończenie dodam jeszcze cytat z tej pozycji, który bardzo mi się spodobał. Bardzo rzadko zaznaczam coś w książkach, jednak tutaj nie mogłam się oprzeć. 
“Kiedy spędzasz tak wiele czasu uwięziony w ciemności, (…), odkrywasz, że ciemność zaczyna patrzeć na ciebie.”  
Mimo wszystko polecam zapoznać się z tą serią. Być może komuś innemu spodoba się nie tylko tym pierwszy, ale i ten drugi. Ja cieszę się, że przebrnęłam przez tę książkę i będę mogła zabrać się za trzecią część. Oby okazała się dobra!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-02-04
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dwór mgieł i furii
4 wydania
Dwór mgieł i furii
Sarah J. Maas
8.8/10
Cykl: Dwór cierni i róż, tom 2

Między światłem a ciemnością Nowa, jeszcze mroczniejsza i bardziej zmysłowa odsłona bestsellerowej serii "Dwór cierni i róż". Po tym, jak Feyra ocaliła Prythian, mogłoby się wydawać, że baśń dobiega k...

Komentarze
Dwór mgieł i furii
4 wydania
Dwór mgieł i furii
Sarah J. Maas
8.8/10
Cykl: Dwór cierni i róż, tom 2
Między światłem a ciemnością Nowa, jeszcze mroczniejsza i bardziej zmysłowa odsłona bestsellerowej serii "Dwór cierni i róż". Po tym, jak Feyra ocaliła Prythian, mogłoby się wydawać, że baśń dobiega k...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Są różne rodzaje ciemności (...) Jest ciemność, która przeraża; ciemność, która koi; ciemność, która daje odpoczynek (...) Jest ciemność kochanków i ciemność skrytobójców. Staje się tym, czym jej no...

@katexx91 @katexx91

Feyra w tej części jest czczona jako Wyzwolicielka i widziana jako towarzyszka dla księcia Dworu Wiosny żona. Dziewczyna zmaga się jednak z demonami własnego umysłu po przeżytej traumie Pod Górą. Mar...

@paulinaz2007 @paulinaz2007

Pozostałe recenzje @Natalia_Swietono...

Desire or Defense
Desire or defense

Po tylu powieściach kryminalnych, jakie mam za sobą w ostatnim czasie, potrzebowałam odskoczni. Potrzebowałam czegoś, co być może rozgrzeje moje serce, sprawi, że nie bę...

Recenzja książki Desire or Defense
25 grudnia
25 grudnia

Nadszedł grudzień, czyli najbardziej urokliwy miesiąc roku. Za pasem święta, sylwester, a w każdym z okien nieśmiało zaczynają rozświetlać się lampki. Mój czytelniczy wy...

Recenzja książki 25 grudnia

Nowe recenzje

Wielka Księga Opowieści Kryminalnych
Kryminalna uczta w doborowym towarzystwie.
@Mirka:

@Obrazek „Jeśli umysł diabolicznego geniusza potrafi wymyślić metodę kradzieży lub morderstwa, która wydaje się niem...

Recenzja książki Wielka Księga Opowieści Kryminalnych
Bez skazy
Bez skazy
@historie_bu...:

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Peł...

Recenzja książki Bez skazy
Bez serca
Bez serca
@historie_bu...:

„Jest iskrą w ciemności. Tańczącymi płomieniami pod rozgwieżdżonym niebem. Lśni jaśniej niż ktokolwiek inny w tym miejs...

Recenzja książki Bez serca
© 2007 - 2024 nakanapie.pl