Éric-Emmanuel Schmitt w drugiej części serii „Podróż przez czas”, po raz kolejny zabiera nas w epicką podróż przez czas, splatając historię z mitologią i odwiecznymi pragnieniami ludzkości „Brama do nieba” to monumentalna opowieść o miłości, która wykracza poza granice epok i cywilizacji, a także refleksja nad ludzką pychą, pragnieniem władzy i poszukiwaniem sensu istnienia.
Noam, nieśmiertelny wędrowiec, budzi się po raz kolejny do życia, tym razem u boku ukochanej Nury. Ich miłość jest piękna i ponadczasowa, lecz los nie pozwala im długo cieszyć się sobą. Kiedy Nura znika, Noam rusza więc w pełną niebezpieczeństw podróż, by ją odnaleźć. Jego wędrówka prowadzi go do starożytnego Babelu, miasta budującego wieżę mającą dosięgnąć nieba. Tam spotyka Nimroda – tyrana, który pod maską władzy ukrywa mroczne tajemnice swojej przeszłości.
Schmitt z niezwykłą pieczołowitością rekonstruuje realia starożytnej Mezopotamii. Przenosi nas do pierwszych miast epoki brązu, ukazując zarówno codzienność zwykłych ludzi, jak i ambicje władców, którzy pragnęli stać się równi bogom. Elementy historyczne i mitologiczne splatają się w fascynującą mozaikę, w której Noam pełni rolę łącznika między przeszłością a przyszłością. Jego losy przeplatają się z legendą o wieży Babel, historią Abrahama i wątkami z eposu o Gilgameszu, tworząc wielowymiarową narrację pełną filozoficznych refleksji.
Niezwykłym atutem powieści jest sposób, w jaki Schmitt buduje swoich bohaterów. Noam nie jest jedynie świadkiem wielkich wydarzeń, ale ich aktywnym uczestnikiem. Jego poszukiwania Nury to nie tylko romantyczna podróż, ale także próba odnalezienia samego siebie w ciągle zmieniającym się świecie. Nimrod, jako antagonista, fascynuje swoją niejednoznacznością – jego ambicja graniczy z szaleństwem, ale w tle pobrzmiewa także dramat człowieka, który nie potrafi pogodzić się z własną przeszłością.
Jednym z najbardziej charakterystycznych elementów powieści są liczne przypisy, które Schmitt wplata w narrację. To jednocześnie zaleta i wada – z jednej strony wzbogacają one lekturę o wartościowe konteksty historyczne, z drugiej spowalniają nieco tempo opowieści i niektórych mogą wybijać z rytmu. Jednak dla tych, którzy cenią literaturę łączącą fikcję z rzetelną wiedzą, będzie to dodatkowy atut.
„Brama do nieba” to książka, która wymaga od czytelnika cierpliwości, ale w zamian oferuje bogatą, wielowarstwową opowieść, pełną emocji i głębokich przemyśleń. To nie tylko historia o miłości i poszukiwaniu ukochanej, ale także o ludzkich dążeniach, które od wieków pozostają niezmienne – pragnieniu władzy, nieśmiertelności i zrozumienia własnego miejsca w świecie. Schmitt po raz kolejny udowadnia, że jest mistrzem w snuciu narracji, która nie tylko fascynuje, ale także skłania do refleksji nad istotą człowieczeństwa.
Dla tych, którzy szukają w literaturze nie tylko rozrywki, ale także głębszych przemyśleń nad historią i kondycją ludzką, „Brama do nieba” jest lekturą obowiązkową. To książka, która na długo pozostaje w pamięci, skłaniając do zadawania pytań o to, co było, co jest i co może nadejść…🔥
Dziękuję za zaufanie i egzemplarz do recenzji od wydawnictwa @znak_literanova @wydawnictwoznakpl (współpraca reklamowa) 🩷.