Droga do L. recenzja

„Droga do L.” Joanna Lampka

Autor: @martyna748 ·2 minuty
około 3 godziny temu
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Lubicie thrillery sensacyjne, w których jest pełno wrażeń? Ja uwielbiam, dlatego, postanowiłam przeczytać właśnie taki thriller. Tak więc dzisiaj mam dla Was recenzję książki „Droga do L.” Joanny Lampki. Zobaczmy zatem, o czym jest ta książka i jakich wrażeń mi dostarczyła!

Marla (zwana również między innymi Marleną, Sarą lub Joanną), Kay, Rei i Lucy bardzo różnią się od siebie. Mimo to wszystkie są tak samo skłonne do przekrętów, kradzieży i innych okrutnych i niebezpiecznych czynów. Oprócz przyjaźni łączy je sekret. Dziewczyny poznały się w londyńskim burdelu, gdzie spełniały zachcianki panów, którzy ze względu na swój majątek, stali ponad prawem. Pod wpływem dramatycznych wydarzeń zostały zmuszone zawalczyć o siebie i innych. Zaczęły dążyć do zemsty, która jedynie może dać im spokój i bezpieczeństwo. Czy uda im się to uda? Czy zdołają przerwać ten krąg przemocy, w którym się znalazły?

W książce narracja prowadzona jest w pierwszej osobie. Napisana jest z punktu widzenia jednej z czterech bohaterek, czyli Marli (której prawdziwego imienia nie znamy). Dzieli się ona na kilka części, w których Marla zazwyczaj posługuje się za każdym razem innym imieniem. Każda z tych części ma długie rozdziały i ogólnie książka ta ma bardzo dużą objętość, bo liczy aż około 470 stron. Jest w niej dużo opisów, ale na szczęście nie nudziły mnie podczas czytania, bo ciągle coś się działo. Bohaterki książki przeżywały pełno przygód, które w większości bywały niebezpieczne. Tak więc, w książce tej nie brakuje wrażeń oraz zwrotów akcji. Podczas czytania można spotkać wątki związane z przyjaźnią, miłością, którym towarzyszą przeróżne emocje. Występują też pikantne oraz drastyczne scenki, a także przemoc. Pojawia się również wątek handlu ludźmi, który nie należy do przyjemnych. Zakończenie było dla mnie smutne, jednak cieszę się, że na końcu wszystkie niejasne sprawy zostały wyjaśnione. Tak więc mimo wszystko książka ta zakończyła się dla mnie satysfakcjonująco.

„Droga do L.” jest świetnym thrillerem sensacyjnym, w którym nie ma czasu na nudę, mimo jego dużej objętości. Można w nim spotkać wiele różnych wątków i każdy z nich potrafi zaciekawić. Tak więc, jeśli lubicie thrillery, w których ciągle coś się dzieje i które dostarczają dużo wrażeń oraz emocji, to konieczne musicie sięgnąć po „Drogę do L.”. Z tą książką z pewnością nie będziecie się nudzić!


Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-11-24
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Droga do L.
Droga do L.
Joanna Lampka
10/10

Jest ich cztery i różni je wszystko. Trudno uwierzyć, że razem tworzą drużynę od przekrętów z piekła rodem. Okradają uprzywilejowanych, podpalają tradycję i tańczą na jej zgliszczach, pokazując środk...

Komentarze
Droga do L.
Droga do L.
Joanna Lampka
10/10
Jest ich cztery i różni je wszystko. Trudno uwierzyć, że razem tworzą drużynę od przekrętów z piekła rodem. Okradają uprzywilejowanych, podpalają tradycję i tańczą na jej zgliszczach, pokazując środk...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @martyna748

Wielkie iluzje
„Wielkie iluzje” Ewa Popławska

Lubicie romanse lub powieści obyczajowe opisujące kryzys małżeński? Mnie zawsze ciekawią takie wątki, więc tym razem postanowiłam przeczytać powieść obyczajową „Wielkie ...

Recenzja książki Wielkie iluzje
Tarot
"Tarot" Dominika Mak

Macie w swoich domach karty do tarota? W moich rzeczach już od wielu lat leżą zapomniane karty, z których nigdy nie umiałam wróżyć. Ale na szczęście zawsze na wszystko p...

Recenzja książki Tarot

Nowe recenzje

Wybaczam ci
Urocza
@daria.ilove...:

"Po raz kolejny przekonał się bowiem, że największe szczęście mogą przynosić te najprostsze rzeczy. W dodatku takie, k...

Recenzja książki Wybaczam ci
Bratobójczy ogień
Dokąd zmierza konflikt izraelsko-palestyński?
@z_kultury_:

Konflikt izraelsko-palestyński trwa niemal nieustannie od 1948 roku, kiedy to ogłoszono powstanie niepodległego państwa...

Recenzja książki Bratobójczy ogień
Jak ja go nie cierpię
fajna
@daria.ilove...:

"Zasługujesz na to, co najlepsze. Zasługujesz na dobro. Zasługujesz na miłość. (...) Zrozum to wreszcie i tego się trzy...

Recenzja książki Jak ja go nie cierpię
© 2007 - 2024 nakanapie.pl