Dotyk Mazur. Pożegnanie recenzja

Dotyk Mazur

Autor: @ewelina.czyta ·1 minuta
2022-03-10
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Nastał ten trudny moment, w którym przyszło pożegnać się bohaterami sagi mazurskiej. Będę ogromnie za nimi tęsknić i mam nadzieję, że będzie mi dane do niej jeszcze kiedyś wrócić.
W ostatniej części obserwujemy, jak bardzo główna bohaterka się miota i nie umie znaleźć swojego miejsca za ziemi. Po pierwszym zachwycie wolnym, kolorowym i otwartym światem nasza bohaterka zderza się z codziennością, która nie jest taka łatwa, jakby się mogło wydawać.
Nieznajomość, języka, topografii miasta sprawia, że dziewczyna staje się więźniem w mieszkaniu a idealny mężczyzna... nie jest taki idealny.
Kasia tęskni za ojczyzną, za rodzinnymi Barwinami jednak niespodzianka od losu sprawiają, że podróż do kraju musi odłożyć w czasie...
Nie będę Wam już więcej zdradzać z fabuły, ale wierzcie mi, że dzieje się więcej niż w części pierwszej.

Pierwszoosobowa narracja pozwala wczuć się w położenie głównej bohaterki. Łatwiej jest zrozumieć jej motywy, którymi się kieruje, podejmując decyzje, które mogą wydawać się czasami niewybaczalne. Rozumiemy jej nastawienie do poszczególnych osób i naprawdę możemy poczuć współczucie ze względu na położenie, w którym się nagle znalazła. Możemy "wejść" w jej głowę poznać pragnienia, marzenia i troski.
Mnogość bohaterów, szczególnie nowych postaci początkowo może przytłaczać. Jednak każda z nich wnosi do powieści wiele cennych wspomnień, rad i doświadczeń.

Fabuła jest spójna i dopracowana w najdrobniejszym szczególe, utrzymana na tym samym lub nawet lepszym poziomie niż w poprzednich tomach.
Naprawdę jestem zachwycona.
Znalazłam w tej części wszystko, co chciałam. Trochę miłości, trochę przyjaźni, trochę radości i trochę smutku. Zamieszczone na końcu listy, które Lukas wysyła do syna, poruszają wszystkie możliwe struny i potrafią wywołać potok łez. Niezwykle poruszające- nie raz żałowałam, że Lukas tak szybko odpuścił.
Styl pisarki jest naprawdę cudowny, przystępny i bardzo przyjemny. Dzięki temu, pomimo poruszanych niezwykle trudnych tematów, książkę czyta się bardzo szybko i trudno ją odłożyć, choć na moment.

Czy polecam?
Zdecydowanie tak? Cała seria jest cudowna, i polecam ją z całego serca. Wartości, które w sobie niesie, są ponadczasowe.

POLECAM...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-03-10
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dotyk Mazur. Pożegnanie
Dotyk Mazur. Pożegnanie
Małgorzata Manelska
8.9/10
Cykl: Zapach Mazur, tom 4

Rok 1968. Marzenie młodziutkiej Kasi Skrockiej o wielkim świecie spełnia się. Dziewczyna załatwia w nielegalny sposób paszport i zaproszenie, by wyjechać z przypadkowo poznanym Lukasem Stawskim do Lo...

Komentarze
Dotyk Mazur. Pożegnanie
Dotyk Mazur. Pożegnanie
Małgorzata Manelska
8.9/10
Cykl: Zapach Mazur, tom 4
Rok 1968. Marzenie młodziutkiej Kasi Skrockiej o wielkim świecie spełnia się. Dziewczyna załatwia w nielegalny sposób paszport i zaproszenie, by wyjechać z przypadkowo poznanym Lukasem Stawskim do Lo...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ta pozycja, to mój pierwszy tegoroczny patronat medialny. I niestety ostatnia część serii "Zapachu Mazur". Ogromnie się cieszę, że miałam możliwość poznać całą tę serię a zwłaszcza jej zakończenie. J...

@Bibliotekarka_Natalka @Bibliotekarka_Natalka

"Cieszę się najbardziej z tego, że zobaczę ten wielki świat, do którego tak bardzo tęskniłam." II część "Dotyku Mazur" rozpoczyna się podróżą Kasi do Anglii, gdzie dziewczyna zaczyna nowe życie. Wsz...

@kasienkaj7 @kasienkaj7

Pozostałe recenzje @ewelina.czyta

(Nie)odnalezione
(Nie)odnalezione

Dzień dobry serdeczne! Dziś przychodzę do Was z kolejnym bardzo ciekawym i wciągającym kryminałem, który nie pozwolił mi się odłożyć na bok bez poznania zakończenia. Jeś...

Recenzja książki (Nie)odnalezione
Dziadek
Kiedy przeszłość wpływa na przyszłość

Dziś przychodzę do Was z kolejnym niezwykłym debiutem, który totalnie mnie zaskoczył i zburzył wszystkie założenia, które miałam wobec tej historii. Spodziewałam się zwy...

Recenzja książki Dziadek

Nowe recenzje

W objeciach potwora
Czas na wielki finał
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Muza* Uwielbiam tą trylogię, a pokochałam ją już za sprawą pierwszego tomu, który...

Recenzja książki W objeciach potwora
Bursztynowy miecz
Na spotkanie z przeznaczeniem
@bookoralina:

Rok temu sięgnęłam po „Jeleni Sztylet” Marty Mrozińskiej i przepadłam. Książka wciągnęła mnie od pierwszych stron, łącz...

Recenzja książki Bursztynowy miecz
Never leave again
Recenzja
@paulinagras...:

♥️Recenzja♥️ Premiera 14.02.2025 r. „Never leave again” – M. Mackenzie Współpraca reklamowa z wydawnictwem black ros...

Recenzja książki Never leave again
© 2007 - 2025 nakanapie.pl