"Mój dotyk zabija Mój dotyk to moja siła". Takie właśnie zdania możemy zobaczyć na okładce tej książki. I tak, właśnie to idealnie opisuje tę opowieść... Opowieść o dziewczynie, o chłopaku, o miłości, strachu, samotności, pomocy, ucieczce... Naprawdę niesamowita książka, zaraz opowiem Wam o niej parę słów więcej.
Julia 17-letnia dziewczyna od prawie roku nie widziała na oczy innego człowieka, nie wypowiedziała ani jednego słowa, nie poczuła powiewu świeżego powietrza na swojej skórze. Julia od prawie roku siedzi w zamknięciu, odosobnieniu, w zakładzie psychiatrycznym, chociaż tak naprawdę nie jest ona wariatką. Od zawsze chciała być normalna, taka jak inne dzieciaki, chciała być kochana przez rodziców, akceptowana przez znajomych ze szkoły. Jednak nie było jej to dane. Julia od małego była inna. Ma ona pewien dar przekleństwo. Jej dotyk zabija. Setki różnych lekarzy, specjalistów, profesorów... Nikt nie wie dlaczego tak się dzieje. Świat się sypie, gospodarka upadła, ludzie umierają z głodu, nie ma ani jedzenia, ani pracy. Środowisko wariuje. Komitet Odnowy chce zawładnąć światem, chcą stworzyć wszystko od nowa, wszystko na swoich warunkach. Chcą Julii, aby móc zmuszać ludzi do uległości. Jednak ona się buntuje, nie chce stać się maszyną do zabijania. Na szczęście nie jest sama. W jej życiu zjawia się ktoś, kto obdarzy ją miłością, kogo ona obdarzy miłością... W jej życiu zjawia się Adam. Razem przeciwstawią się światu!
Powiem Wam jak najbardziej szczerze, że jestem tą książką oczarowana! Bardzo, bardzo wciągająca fabuła, moim zdaniem niesamowicie ciekawa. Taka inna niż wszystko co dotychczas czytałam. Fakt, że dotyk odbierający życie kojarzyć się może nieco z X-menami. W końcu tam Rogue również przejmowała przez dotyk energie życiową przez co doprowadzała do śmierci... Ale moim zdaniem to nic. Bardzo lubię X-menów i pewnie też dlatego tak spodobała mi się ta opowieść o Julii :) Czytając tę książkę można poczuć wiele emocji, a bohaterowie z całą pewnością zapadną nam w pamięć... Ta historia z jednej strony jest nieco dramatyczna, ponieważ to co przeżywać musi ta biedna dziewczyna jest straszne. Ale z drugiej strony, w końcu pierwszy raz w życiu spotyka kogoś kto chce jej pomóc, kto ją kocha, kto może ją dotknąć...
Moim zdaniem jest to naprawdę ciekawa i wciągająca powieść. A na dodatek ta okładka... Urzekła mnie ona zanim jeszcze zdążyłam dowiedzieć się o czym jest ta książka :) Jest jeszcze coś co bardzo odróżnia ją od innych. A mianowicie to, że znajdziemy tutaj naprawdę sporo przekreślonego tekstu. To takie urywane myśli głównej bohaterki. Sądzę, że jest to ciekawa odmiana i ani trochę nie przeszkadzało mi to w czytaniu. Sami widzicie, że jestem tą książka zachwycona. Hmmm skończyła się w taki sposób jakby miało być jeszcze coś dalej... Mam ogromną nadzieję, że będzie kontynuacja :) Gorąco polecam osobom, które lubią właśnie takie klimaty. Trochę fantasy w połączeniu z romansem. Naprawdę super!
"Zostałam przeklęta Mam niezwykły dar
Jestem potworem Mam nadludzką moc
Jestem narzędziem zniszczenia Będę walczyć o miłość"