Bitwa o nonsens. Potomne Kapłanek recenzja

Doskonała fantastyka!

Autor: @Rozchelstana_Owca ·2 minuty
2020-11-30
Skomentuj
5 Polubień
Uwierzycie, że kiedyś nie lubiłam czytać? Czytanie było dla mnie strasznie i niemalże wołami nie dało się mnie doczytania zaciągnąć, a dodatkowo „stare” lektury szkolne dolały oliwy do ognia. Dzisiaj dzieciaki nadal czytują „Dzieci z Bulerbyn”, a przecież ja też to czytałam ponad 20 lat temu. Nie rozumiem tego, bo mamy masę wspaniałych książek na rynku i tak po prawdzie można by już odświeżyć szkolne czytadła, no, ale nie o tym chciałam. Przychodzi zatem na usta pytanie co się stało, że jednak czytam? Fantastyka mną zawładnęła. Otwarła moje ślepe oczy i ukazała światy o jakiś mi się nie śniło, pomagając przekroczyć granicę, która blokowała możliwość zobaczenia wspaniałych rzeczy.

Kiedy zobaczyłam okładkę „Potomnych Kapłanek” zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Nie spodziewałam się, że będę mogła podpisać się pod tą powieścią. Jestem dumna, że mogę jej patronować. I jeśli ktoś mi powie, że dzisiejsi Autorowie nie potrafią pisać porządnych fantastyk to mówię Wam zamorduje go śmiechem! Pierwszy tom bitwy o nonsens wydawał mi się przerażający – nie ukrywam, że czytałam go na raty, bo to jednak porządny grubasek, ale już od pierwszych stron wiedziałam, że to jest to! Historia została urwana tak, by od razu przy kontynuacji wrzucić w wir zdarzeń!

Tak właśnie się stało, niby początek drugiego tomu zaczyna się spokojnie, ale już Wam mówię, że to zmyłka! To co zaserwowała nam pani Agata wyrwało mnie z laczków, a akcja byłą porządnie wartka i zaskakująca. Takie książki są warte każdej minuty, każdej chwili poświęconej na czytanie, a gdy kończymy to od razu mamy wrażenie pustki, że coś jest nie tak, a to są wrażenia po powieści. Nie znajdziemy tutaj nie potrzebnych postojów, albo za długich opisów. Historia złapie nas w swoje fantastyczne ramiona i będzie nimi otulać aż do ostatniego słowa. Świat jaki wykreowała pani Wilk nadal jest kolorowy i różnorodny. Elfy, demony i inne stworzenia będą towarzyszyć nam przez całą opowieść.

Bohaterowie są mocno charakterni, nie ma opcji, byśmy ich nie polubili. W końcu na pewno dopingujemy swojemu faworytowi jeszcze od pierwszego tomu. Jeśli boicie się, że mogą być chwile typowo słodko – lukrowo – pierdzące to też Was ucieszę – nie ma tu takich, więc historia jest doskonałą! Język pani Agaty jest idealny – kiedy mamy napięcie to czujemy je nawet w placach u stóp, kiedy przeżywamy przygodę to gęsia skórka nie schodzi z nas aż do kolan!

Całokształtem mogę powiedzieć jedno: zawsze gdy biorę do rąk fantastykę, mam wrażenie, że spotkałam już wszystko. I wierzcie mi na słowo: bardzo się mylę! ♥

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-11-27
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bitwa o nonsens. Potomne Kapłanek
Bitwa o nonsens. Potomne Kapłanek
Agata Wilk
9.5/10
Cykl: Bitwa o nonsens, tom 2

Charlene przebywa w niewoli na Nuimerah, czekając na dzień, w którym elfy odprawią rytuał i złożą ją w ofierze. Zamknięta w klatce dla ptaków pragnie tylko jednej rzeczy – ocalenia. To jednak nie...

Komentarze
Bitwa o nonsens. Potomne Kapłanek
Bitwa o nonsens. Potomne Kapłanek
Agata Wilk
9.5/10
Cykl: Bitwa o nonsens, tom 2
Charlene przebywa w niewoli na Nuimerah, czekając na dzień, w którym elfy odprawią rytuał i złożą ją w ofierze. Zamknięta w klatce dla ptaków pragnie tylko jednej rzeczy – ocalenia. To jednak nie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Charlene znów jest w niebezpieczeństwie. Sama sobie nie poradzi, a uwięzienie spowodowało osłabienie organizmu. Czeka na pomoc. Czego chcą od niej elfy? Czy ktokolwiek jest w stanie ich pokonać? Uwi...

@julcias01 @julcias01

Pozostałe recenzje @Rozchelstana_Owca

Poczwarka
Pomyłka, która wyszła na dobre!

Po perypetiach serwisu Nakanapie, który wielbię z całego serca, z wydawcą, udało mi się dopaść serię „Dziewczyna bez Imienia”. Moją uwagę przyciągła okładka, ale drugieg...

Recenzja książki Poczwarka
Smak adrenaliny
Idealny tytuł na popołudniowy chill!

Każdy czeka na jakąś premierę – przynajmniej tą ze świata książkowego. Takich premier mam masę, ale zawsze staram się zerkać na Autorów, których szczególnie sobie cenię....

Recenzja książki Smak adrenaliny

Nowe recenzje

Katja w Bawarii
Satyra w naprawdę dobrym wydaniu.
@szulinska.j...:

Nie dajcie się zwieść, "Katja w Bawarii" to wcale nie bajka dla dzieci. To krótka bo licząca niecałe 100 stron powieść ...

Recenzja książki Katja w Bawarii
Wzgarda
***
@apo:

W styczniu czytałam antologię opowiadań pod wspólnym tytułem "Awaria prądu". Niby zwykła rzecz, ale taka publikacja daj...

Recenzja książki Wzgarda
Miłość spod ziemi
Miłość, tajemnica i drugie szanse...
@kasiasowa1:

„Miłość spod ziemi” Stacha Szulista "Miłość spod ziemi" to powieść, która od pierwszych stron intryguje niecodziennym ...

Recenzja książki Miłość spod ziemi
© 2007 - 2025 nakanapie.pl