Kuszona recenzja

Kolejna seria, i kolejna porcja narzekań Zoey. 'Heath, Erick, Stark i miliony innych chłopców! Kocham was wszystkich. Muszę wybrać jednego. Jak mam to zrobić ? O Boże !'. Gdy widzę zdanie tego typu mam ochotę zwrócić obiad.

Panie Cast są naprawdę świetne. Najlepsze w swoim fachu. Jak można tak zniszczyć postać wampira ? Bohaterowie i cała akcja wszystkich książek serii 'Dom Nocy'. Wszyscy chłopcy Zoey. Wszystko jest tu idealne, aż do bólu. No bo przecież łatwo zrobić karierę gdy wampiry i tak są na czasie.

Po słynnej serii 'Zmierzch' wiele jej fanów szukało podobnych powieści. Jedni oczekiwali kolejnej miłości tak samo cudownej jak uczucie Belli i Edwarda, a kolejni chcieli czegoś jeszcze lepszego. Ja zdecydowanie należę do tych drugich. Obecnie mam mieszane uczucia. Z jednej strony książka nie jest tak bardzo denerwująca. Ogólnie jest całkiem dobra. Gdyby nie patrzeć na warsztat autorek. Dodatkowo postacie są beznadziejne.

Panie Cast na siłę trzymały się utartych schematów. Miłość, wampiry i wybraniec. Na koniec wyszło tak że cała książka jest niezwykle sztuczna. Tak jakby autorki nie miały już pomysłów, ale dalej chciały brnąć w swoją historię. Bardzo cieszę się że książkę czyta się łatwo i szybko. Nie używano tu skomplikowanego języka, wszystko jest napisane na luzie. Miejscami tego luzu jest aż za dużo.

Tym razem Zoey znów musi uratować świat. Pokonała Kalonę ale czy na pewno ? Co dobre szybko się kończy a młoda kapłanka znów staje przed rozterkami miłosnymi, problemami natury wyższej i tym podobne.

Okładka jak (prawie) każda z tej serii podbiła moje serce. Świetne połączenie kolorów zachęcające do czytania. Gdyby treść książki zależała od okładki książka byłaby naprawdę niesamowita, tajemnicza i mroczna.

To jedna z gorszych serii o .. przepraszam że użyje tego słowa ale tak samo to COŚ zostało nazwane w książce. No więc. To jedna z gorszych serii o.. wampirach jaką czytałam. Nie polecam.