Tylko przetrwaj noc recenzja

"Lu­dzie nie chcą przy­znać, że są wśród nich po­two­ry, więc te be­stie cho­dzą wolno, a błęd­ne koło prze­mo­cy i po­czu­cia winy wciąż się kręci."

Czytasz pierwszą książkę autora i wprowadzą Cię w zachwyt, zaraz wychodzi drugą, podchodzisz do niej jak do jeża ale ta również okazuje się świetna, dlatego bez wahania sięgasz po kolejną.

I tu się musimy zatrzymać, bo ta trzecia to właśnie "Tylko przetrwaj noc". Mamy ograniczone miejsce akcji, ponieważ w głównej mierze jest to samochód więc autor musiał się wykazać nie lada talentem by zakręcić czytelnikiem. I od samego początku, trzeba przyznać, że fabuła była owiana tajemnicą, wiadomo że coś się stało, ale bez szczegółów i wiemy że zdarzy się jeszcze więcej ale nie wiemy z której strony oczekiwać ciosu.

Tym razem zacznę może od minusów tej historii, a mianowicie zachowanie głównej bohaterki. Już na wstępie było ono tak naiwne, tak nieodpowiedzialne i tak totalnie w stylu wiesz, że morderca poluje na młode kobiety więc siadasz z zupełnie obcym człowiekiem do auta w nocy by przejechać z nim drugą trasę do domu i przez cały czas się boisz bo jednak masz na uwadze, że może Ci się coś stać. No przecież to było tak nielogiczne, że miałam ochotę złapać tę dziewczynę za ramiona i nią porządnie potrząsnąć.

Przez większą połowę książki, mimo że wyczuwamy napięcie to dzieje się naprawdę niewiele. Wnikamy w myśli bohaterki, śledzimy jej zwątpienia w podróż i w sumie to dziwimy się, że zdobyła się na takie a nie inne wyjście.

Świetnym pomysłem było tutaj zainteresowanie dziewczyny, jakim jest kino. Różnego rodzaju filmy przeplatają się tutaj niemalże na każdej stronie i myślę, że każdy znajdzie coś co zna lub choćby kojarzy. Trzeba też pochwalić autora za to że wymyślił naszej głównej bohaterce ciekawą przypadłość, która sprawia, że sami wątpimy w pewnym momencie w realność zdarzeń jakie mają miejsce ale nie powiem Wam o co chodzi, żeby nie odbierać przyjemności z lektury.

Końcówka mocno intensywna, dzieje się naprawdę wiele, czasami z lekka chaotycznie. Z jednej strony zaskakująco z drugiej, ja się spodziewałam tego co mnie czeka, jakoś wpadło mi to w miarę szybko do głowy dlatego Tylko Przetrwaj Noc, jest dla mnie najsłabszą książką autora, nie tak trzymająca w napięciu jak dwie poprzednie. Nie mniej jak nie czytacie dużo książek gatunku to może być dla Was dużym zaskoczeniem.