Człowiek, który umarł dwa razy recenzja

Do dwóch razy sztuka

Autor: @zaczytanaangie ·1 minuta
2024-04-29
Skomentuj
2 Polubienia
Wielokrotnie przekonałam się, że to, kiedy sięgamy po daną lekturę ma ogromny wpływ na odbiór. Nie mam jednak w zwyczaju przerywać rozpoczętych książek, więc często męczę się, brnąc do końca. Jeśli jednak czuję, że moja ocena nie ma związku z treścią, a wynika właśnie z tego, że trafiło na mój gorszy okres, to lubię sobie taką powieść odświeżyć, najczęściej w wersji audio i porównać wrażenia.
"Człowiek, który umarł dwa razy" jest właśnie jedną z takich książek, które za drugim razem wypadły u mnie zdecydowanie lepiej. Gdy czytałam ją w grudniu, liczyłam na to, że zwyczajnie poprawi mi humor, a zamiast tego ciągle miałam poczucie, że zupełnie nie dorównuje pierwszej części cyklu i jest raczej głupawa niż pocieszna. Po ponownej lekturze jestem wobec niej dużo mniej krytyczna, autorowi udało się utrzymać klimat "Czwartkowego klubu zbrodni", choć rzeczywiście nadal uważam, że on miał dużo ciekawszą i bardziej realną zagadkę kryminalną.
Czworo przyjaciół z Coopers Chase tym razem mierzyło się z wyzwaniem, które sprowadziła na nich zawodowa przeszłość Elizabeth. Pierwsze rozdziały są mistrzowsko skonstruowane i wprowadzają nas w całą sytuację w dość oryginalny sposób. Nie przepadam za wątkami związanymi z wywiadem i przestępczością zorganizowaną, stąd byłam sceptyczna, ale przy tej gromadce staruszków wszystko jest o wiele bardziej urocze.
Nie będę ukrywać, że zaskoczyło mnie to, jak cała sprawa się zakończyła. Autor połączył dwa główne wątki w sposób, na który sama bym nie wpadła. Oczywiście traktuję całą powieść z ogromnym przymrużeniem oka, jako czystą rozrywkę, bez rozważania prawdopodobieństwa. Richard Osman ma naprawdę nieograniczone pokłady fantazji i potrafi je w logiczny sposób okiełznać, a to dla mnie w tym gatunku najważniejsze.
"Człowiek, który umarł dwa razy" to bardzo dobra kontynuacja losów bohaterów, których mogliśmy poznać w literackim debiucie autora. Klimatyczny, pełen angielskiego humoru i z polskim akcentem cosy crime to doskonała opcją jako przerywnik między bardziej wymagającymi powieściami. Ja z pewnością będę kontynuowała przygodę z twórczością Osmana.
Moje 7/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-03-30
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Człowiek, który umarł dwa razy
Człowiek, który umarł dwa razy
Richard Osman
7.5/10
Cykl: Czwartkowy Klub Zbrodni, tom 2

Czasem warto się zatrzymać i poplotkować z przyjaciółmi przy winie, nawet jeśli dookoła trup ściele się gęsto Elizabeth Best, emerytowana agentka brytyjskiego wywiadu, właśnie dostała list. Nadawcą...

Komentarze
Człowiek, który umarł dwa razy
Człowiek, który umarł dwa razy
Richard Osman
7.5/10
Cykl: Czwartkowy Klub Zbrodni, tom 2
Czasem warto się zatrzymać i poplotkować z przyjaciółmi przy winie, nawet jeśli dookoła trup ściele się gęsto Elizabeth Best, emerytowana agentka brytyjskiego wywiadu, właśnie dostała list. Nadawcą...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Minął prawie rok, odkąd przeczytałam pierwszą część serii cosy crime autorstwa Richarda Osmana i ojejku, jak bardzo stęskniłam się za tymi bohaterami. W „Człowieku, który umarł dwa razy” również mam...

@czecholinskaweronika52 @czecholinskaweronika52

Recenzja dotyczy całego cyklu. Na Richarda Osmana zwróciłam uwagę, gdy pierwsza część jego serii nosiła jeszcze polski tytuł „Morderców tropimy w czwartki” i została wydana przez Muzę. Książka się...

@Rudolfina @Rudolfina

Pozostałe recenzje @zaczytanaangie

Profesorka
Zaskakująca

Czasami mam tak, że wystarczy mi rzut oka na jakąś książkę i zaczynam odczuwać przyjemne ciarki na myśl o tym, że będę ją czytać. Okładka, opis, jakieś opinie, które już...

Recenzja książki Profesorka
Ty, ja, ona
Przewidywalna

Zastanawiał mnie zawsze fenomen thrillerów małżeńskich, zwłaszcza że w większości z nich pojawia się po prostu ktoś trzeci. Nie rozumiem tego nadal, ale sama lubię uracz...

Recenzja książki Ty, ja, ona

Nowe recenzje

Kyle
Nowy świat i stare problemy
@Oliwia_Anto...:

@ObrazekKyle - T.M. Piro Egzemplarz otrzymałam za pośrednictwem klubu recenzenta z serwisu nakanapie.pl Już od jaki...

Recenzja książki Kyle
Babel. Pocałunek śmierci
Warszawska "Babel"
@mag-tur:

W tym roku obchodzimy stulecie powstania kobiecej policji. Przedstawienie tego tematu podjęła się Monika Raspen, której...

Recenzja książki Babel. Pocałunek śmierci
Był sobie pies
Świat z psiej perspektywy
@jedz.czytaj...:

W książce "Był sobie pies" autor przedstawia nam nietypowe rozwiązanie stylistyczne. Poznajemy świat oczami psa, jego p...

Recenzja książki Był sobie pies
© 2007 - 2025 nakanapie.pl