Miara życia recenzja

Długość a wartość życia

Autor: @whitedove8 ·3 minuty
około 3 godziny temu
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Gdy pewnego marcowego dnia przed drzwiami każdego dorosłego mieszkańca naszej planety pojawia się tajemnicze pudełko, nikt nie przypuszcza, jak bardzo zmienią one świat. Te zagadkowe przesyłki zawierają w sobie różnej długości, niezniszczalne sznurki, które odzwierciedlają czas, jaki został obdarowanym do końca życia. To oczywiście bardzo mocno wpłynie nie tylko na poszczególne jednostki, ale też na różne grupy społeczne, a nawet całą ludzkość...

Ta pozycja została zakwalifikowana jako literatura piękna, ale ja odlazłam w niej również elementy dystopii czy thrillera psychologicznego. Akcja może nie pędzi niczym koń w galopie, ale pełna jest różnorodnych emocji i narastającego napięcia. Książka przedstawia wydarzenia z perspektywy różnych bohaterów, co pozwala czytelnikowi mieć lepszy ogląd całej sytuacji, poznać cały wachlarz odczuć, przemyśleń bądź zapoznać się z motywatorami podejmowanych przez nich decyzji. Ta książka pod warstwą ciekawej fabuły skrywa w sobie głęboko ukryty sens, który skłania do przemyśleń na wiele różnorodnych tematów, a jednocześnie potrafi tchnąć odrobinę nadziei i wiary w człowieczeństwo.

To zdecydowanie powieść mądra, ale w subtelny, a nie moralizatorski sposób, która przedstawia rzeczywistość bez lukru czy słodkiej otoczki. W intrygującym stylu i za sprawą poruszanych tematów zmusza odbiorcę do chwilowego zatrzymania się w codziennym biegu, zajrzenia w głąb siebie oraz refleksji nad wartością i sensem życia, które okazuje się zbyt krótkie na niepotrzebne waśnie lub spory. Pokazuje przy tym, że chwile są bardzo ulotne, więc trzeba cieszyć się każdą z nich, delektować się pięknem otaczającego nas świata, czerpać z naszej egzystencji pełnymi garściami czy doceniać każdy dany nam moment na tym ziemskim padole. Pozwala dostrzec także to, co powinno być najważniejsze, a czego zbyt często nie zauważamy przytłoczeni dniem powszednim i obowiązkami.

Ta wielowątkowa publikacja idealnie oddaje zawiłość relacji międzyludzkich oraz różnorodność charakterów, ukazując przy tym zarówno te dobre, jak i złe strony natury człowieka. Dzięki poruszanym kwestiom przestrzega czytelnika przed tragiczną skutkach krótkowzrocznością, objawiającą się egoizmem, dyskryminacją lub podziałami społecznymi. Każdy ludzkie istnienie jest szczególne, mające znaczenie, bez względu na jego długość, ponieważ to jego jakość i głębia, a nie liczba przeżytych dni mają wpływ na świat.

Autorka doskonale zarysowała także obraz amerykańskiego zindywidualizowanego społeczeństwa, w którym każdy myśli głównie tylko o samym sobie, ale też przekonany jest o tym, że jest zdany tylko i wyłącznie na siebie, czego powodem okazuje się brak systemowego wsparcia w sytuacji kryzysowej. Również świetnie widać stosunek mieszkańców zachodnich państw do śmierci. Często bowiem są oni przekonani o swojej niezniszczalności i wyższości w stosunku do innych narodowości.

Jedyne czego mi zabrakło w tej pozycji to właśnie brak przedstawienia wydarzeń z perspektywy innych nacji zasiedlających nasz glob. Co prawda znajdują się tu małe wzmianki na przykład o reakcji rządu Korei Północnej na pojawienie się pudełek, ale tak naprawdę są one znikome. Gdyby pisarka pokusiła się o rozwinięcie postrzegania "sznurkowej afery" przez różne społeczności myślę, iż wzbogaciłoby to całą treść oraz nadało jej szerszego kontekstu.

To lektura, która z pewnością zmusza do refleksji na wielu płaszczyznach. Ja sama podczas czytania tej książki doświadczyłam mnóstwa skrajnych emocji, a także niejednokrotnie musiałam zatrzymać się na dłuższą chwilę, by pochylić się w swoich rozmyślaniach nieco mocniej nad niektórymi aspektami. Ta publikacja to bardzo wartościowa powieść, która nie tylko dostarcza momentów relaksu czy wytchnienia, ale przede wszystkim pokazuje, czym w istocie jest ludzkie życie i jak należy z niego korzystać, by w pełni docenić jego wartość, a także co zrobić, żeby nie okazało się tylko "pustym przebiegiem".

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Miara życia
2 wydania
Miara życia
Nikki Erlick
8.1/10

Fascynująca wizja zupełnie nowego świata, pełnego chaosu i innowacyjnych rozwiązań, które niekoniecznie okażą się dobre Wydaje się, że to dzień jak każdy. Pobudka, przygotowania, wyjście z domu. ...

Komentarze
Miara życia
2 wydania
Miara życia
Nikki Erlick
8.1/10
Fascynująca wizja zupełnie nowego świata, pełnego chaosu i innowacyjnych rozwiązań, które niekoniecznie okażą się dobre Wydaje się, że to dzień jak każdy. Pobudka, przygotowania, wyjście z domu. ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wielokrotnie wraz z rodziną lub znajomymi zastanawialiśmy się nad przemijaniem, ulotnością chwil a w końcu nad tym, czy chcielibyśmy znać dokładną lub chociaż przybliżoną datę odejścia z tego świata....

@jorja @jorja

Ludzie po 22 roku życia popadają w obłęd. Teraz sobie pewnie myślisz, że to jakiś wirus, zbiorowa histeria-po części masz racje! Jednak tutaj chodzi o życie i śmierć. Pewnego ranka przed drzwiami...

@guzemilia2 @guzemilia2

Pozostałe recenzje @whitedove8

Żółty tulipan
Gdy przeszłość daje o sobie znać

Weronika ma kochającego męża, a na świat niedługo ma przyjść dziecko. Wydawać by się mogło, że nic nie brakuje parze do szczęścia. Jednak to tylko pozory, gdyż pod tą zł...

Recenzja książki Żółty tulipan
Czarne wrota
Kruchość przymierza ołtarza i tronu w cieniu braterskiej nienawiści

Dziś zabiorę Was w fantastyczną podróż do położonego na dysku świata Cesarstwa Tremenu, które pogrążone jest w żałobie po śmierci władcy. Jednak to dopiero początek prob...

Recenzja książki Czarne wrota

Nowe recenzje

Cień
***
@apo:

Lubimy czytać horrory, lubimy się bać. Ale ten strach jest pod kontrolą. Bo tak naprawdę częściej skaleczymy się nożem ...

Recenzja książki Cień
Wyrzuciła ją rzeka
Wyrzuciła ją rzeka - recenzja
@kejsikej_czyta:

Anna Musiałowicz to pionierka w pisaniu nietuzinkowych i mocno refleksyjnych powieści z pogranicza grozy. Jak tylko się...

Recenzja książki Wyrzuciła ją rzeka
Co wiedzą umarli
Dzień za dniem ze zwłokami
@Meszuge:

Wydawało mi się, a sądziłem tylko po tytule, że będzie to coś w stylu „Trupiej farmy” Billa Bassa i Jona Jeffersona, „S...

Recenzja książki Co wiedzą umarli
© 2007 - 2024 nakanapie.pl