Długie beskidzkie noce recenzja

Długie beskidzkie noce

Autor: @meryluczytelniczka ·1 minuta
około 13 godzin temu
Skomentuj
4 Polubienia
Sięgając po "Długie beskidzkie noce" nastawiłam się na powieść z górami w roli głównej lub tworzącymi wyraziste tło, współgrającymi z bohaterami. Jak się okazało Beskidy zostały wspomniane zaledwie kilka razy, chociaż przeważająca część akcji rozgrywa się właśnie tam. Nie jestem jednak zawiedziona powieścią Izabeli Skrzypiec-Dagnan, gdyż dostałam ciekawą i jakże odmienną od innych powieść obyczajową z niemałymi aspiracjami do miana powieści psychologicznej. Mamy tutaj bowiem studium kobiety opuszczonej przez męża w ważnym momencie ich wspólnego życia, kobiety z dnia na dzień zostającej samej z domem i dwójką dzieci. Jej partner nie umiera, lecz odchodzi bez zapowiedzi, bez żadnych wczesnych oznak, że przygotowuje się na ten krok. Jak więc żyć dalej? Jak pogodzić opuszczenie, zaskoczenie, zdziwienie, bunt, samotność, tęsknotę, niezrozumienie i te wszystkie uczucia, które nagle wybuchły w głównej bohaterce ze zdwojoną siłą? Jak odnaleźć się w nowej rzeczywistości, jak zaufać innym? Czy bohaterce się to uda i czy dowiemy się dlaczego Jakub opuścił Jaśminę? To w wszystko w "Długich beskidzkich nocach".

Powieść toczy się w dwóch płaszczyznach czasowych: teraz i kiedyś. Obserwujemy jak Jaśmina radzi sobie po podjęciu pewnej ważnej decyzji, uzupełnieniem jest wspomniane kiedyś, a więc początki znajomości Jaśminy i Jakuba, pojawienie się ich wspólnych dzieci, budowa domu w Beskidach. Przeszłość przeplata się z teraźniejszością, na jaw wychodzą skrywane sekrety, tłumione emocje. Jaśmina walczy nie tylko z tym, co zafundował jej Jakub, ale także sama ze sobą. Ma wokół siebie kochających i wspierających ją ludzi. Jest słaba, ale też pokazuje siłę. Jest człowiekiem, który upada i podnosi się. Przy okazji potrafi też pomóc innym - młodej matce, która nie radzi sobie w zupełnie odmiennej od Jaśminy samotności.

"Długie beskidzkie noce" zostały napisane pięknym, literackim językiem. Podoba mi się styl autorki, który nie jest nachalny, lecz subtelny i silnie wpływający na emocje swoją głębią. Bohaterowie zostali ciekawie skonstruowani, a Jaśmina, choć momentami mogła denerwować, w pełni oddała stan kobiety porzuconej, próbującej podnieść się z kolan, na które rzucił ją odchodzący mężczyzna. Gdyby jeszcze autorka bardziej zaakcentowała góry, ich obecność w życiu bohaterów, powieść byłaby dla mnie bliska ideałowi. Z pewnością sięgnę po inne powieści Izabeli Skrzypiec-Dagnan, autorka trafiła w mój gust czytelniczy.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-12-24
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Długie beskidzkie noce
Długie beskidzkie noce
Izabela Skrzypiec-Dagnan
8.3/10

Mam inne tempo sklejania się w całość. Wiem, że muszę zrobić to sama. Nikt mnie nie uleczy, jeśli ja sama siebie nie uzdrowię. Nawet po najdłuższej nocy nadchodzi wreszcie świt. Późną jesienią Ja...

Komentarze
Długie beskidzkie noce
Długie beskidzkie noce
Izabela Skrzypiec-Dagnan
8.3/10
Mam inne tempo sklejania się w całość. Wiem, że muszę zrobić to sama. Nikt mnie nie uleczy, jeśli ja sama siebie nie uzdrowię. Nawet po najdłuższej nocy nadchodzi wreszcie świt. Późną jesienią Ja...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Jak ja lubię te mroczne, pełne głębi, gwiaździste beskidzkie noce. Bez świateł. Ciągnące się w nieskończoność. W moim mieście noce nigdy nie były ciemne." Wielokrotnie już pisałam, że lubię nasze g...

@maciejek7 @maciejek7

„Bez rozpaczy życie jest płytkie. Kiedy boli to się żyje.” Jaśmina Mazur, po bolesnym rozstaniu, od którego minęło sporo czasu, próbuje stanąć na nogi, zmierzyć się z trudną, bolesną codziennością. ...

@tatiaszaaleksiej @tatiaszaaleksiej

Pozostałe recenzje @meryluczytelniczka

Szkody
Sentymentalne szkody

"Szkody" Hani Hoffman to przepiękna książka, w której autorka wraca do własnych korzeni, odbywa sentymentalną podróż do czasów dzieciństwa, nastoletnich i okresu, kiedy ...

Recenzja książki Szkody
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów

Przywilejem świątecznej twórczości, głównie filmów (romantycznych komedii świątecznych) i powieści jest to, że akcja rozgrywa się w bardzo krótkim czasie - kilka tygodni...

Recenzja książki Wioska małych cudów

Nowe recenzje

Śmierć w Grodnie
Nigdy tak do końca nie można komuś w 100% zaufać
@Oliwia_Anto...:

@Obrazek Śmierć w Grodnie - Benedykt Rutkowski Dziękuję wydawnictwu Waspos za możliwość przeczytania tej książki. ...

Recenzja książki Śmierć w Grodnie
Głęboko pod powierzchnią
A co gdy miłość nie uskrzydla, a staje się prze...
@vaneskania07:

Zawsze słyszymy, że miłość sprawia, że stajemy się lepszą wersją siebie, ale co jeśli ta miłość po jakimś czasie nas ni...

Recenzja książki Głęboko pod powierzchnią
Niewygodna
Wierzę Ci, Paciu.
@OutLet:

„Niewygodna” Patrycji Volny rzeczywiście dla bardzo wielu osób stała się niewygodna – chyba nie dałoby się znaleźć bard...

Recenzja książki Niewygodna
© 2007 - 2024 nakanapie.pl