Długie beskidzkie noce recenzja

Noce są dobre...

Autor: @maciejek7 ·2 minuty
2023-09-25
4 komentarze
29 Polubień
"Jak ja lubię te mroczne, pełne głębi, gwiaździste beskidzkie noce. Bez świateł. Ciągnące się w nieskończoność. W moim mieście noce nigdy nie były ciemne."
Wielokrotnie już pisałam, że lubię nasze góry, mimo tego, że od wielu lat mieszkam na Mazurach, lecz pochodzę z Bieszczad i ciągnie mnie w takie sielskie, wiejskie i górzyste tereny. Do książki „Długie beskidzkie noce” skusił mnie nie tylko tytuł, ale i piękna okładka, która przywodzi na myśl, że to będzie lekka i łatwa lektura. Taki był też mój zamiar, żeby odciąć się trochę od thrillerów i kryminałów. Lecz ta sielska okładka, to złudzenie, bo historia opowiedziana przez autorkę rozłożyła mnie emocjonalnie na łopatki...
Fabuła toczy się w dwutorowo, w czasie teraźniejszym i w przeszłości. Pozwala nam to na lepsze poznanie bohaterów i skutki podejmowanych przez nich decyzji.
Jaśmina i Konrad to para młodych, zakochanych w sobie ludzi, snują plany na przyszłość. W czasie podróży w Beskidy kobiecie spodobał się domek na odludziu, mówi Konradowi, że mogłaby nawet tu zamieszkać.
Gdy nieoczekiwanie Jaśmina zachodzi w nieplanowaną ciążę i rodzi bliźnięta, zdana jest właściwie sama na siebie, bo Konrad ciągle gdzieś wyjeżdża, jest znanym fotografem i ma masę zleceń w terenie. Chcąc zrobić niespodziankę kupuje domek wypatrzony przez Jaśminę i proponuje jej przeprowadzkę...
Razem z dziećmi ruszają w podróż do swojego własnego domu. A potem ma być ślub, suknia już zamówiona...

"Sięgam po klucz, jest duży i ciężki, a kiedy przekręcam go w zamku, nie czuję oporu.
To musi być dobra wróżba."
Zmęczeni podróżą nawet do końca się nie rozpakowują i kładą się spać. Jednak rankiem Jaśmina budzi się w łóżku sama. Konrada nie ma w domu a także brakuje na podjeździe samochodu, więc kobieta myśli, że pojechał do sklepu po zakupy. Gdy długo nie wraca i nie odbiera telefonu, Jasmina zauważa, że zniknęły również wszystkie jego rzeczy z domu, widocznie zabrał je ze sobą. Po Konradzie i jego rzeczach nie pozostał nawet ślad. Pewnie dlatego nie chciał się wieczorem rozpakowywać...
Jaśmina zgłasza zaginięcie Konrada na policji a po kilku dniach wraca z dziećmi do rodziców, bo nie może tu sama w niepewności wytrzymać.
Dlaczego Konrad zniknął? Czy planował to od samego początku? Czy dlatego kupił ten dom dla niej i dzieci?
Po powrocie do domu Jaśmina niemal rozpada się na kawałki. Wpada w depresję...
Gdy w końcu bierze się za siebie, wbrew rodzicom i znajomym, postanawia zabrać dzieci i wraca do swojego domu w Beskidach. Chce być u siebie i zacząć na nowo żyć dla siebie samej i dla synków.

"Nie rozumieli, że powrót do rodzinnego domu był dla mnie cofnięciem się do etapu córeczki. Dziecko bumerang - nie chciałam tego. Mentalnie wyprowadziłam się stamtąd, mając dziewiętnaście lat.
Tak było dobrze."
Jak sobie poradzi Jaśmina z dziećmi i z życiem na wsi? Czy Konrad odezwie się i chociaż zapyta o synów? Jak potoczą się ich losy?
O tym musicie już przeczytać sami, jeśli Was zaciekawiło.
Dodam jeszcze, że ta książka jest naprawdę wartościowa i mądra, wzruszająca, tak życiowa, owiana tajemnicą. Opisy krajobrazów są tak dobrze opisane, że łatwo można sobie wyobrazić te malownicze miejsca, w których przebywają bohaterzy.
Warto przeczytać tę książkę, jak również warto udać się w Beskidy...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-09-18
× 29 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Długie beskidzkie noce
Długie beskidzkie noce
Izabela Skrzypiec-Dagnan
8.3/10

Mam inne tempo sklejania się w całość. Wiem, że muszę zrobić to sama. Nikt mnie nie uleczy, jeśli ja sama siebie nie uzdrowię. Nawet po najdłuższej nocy nadchodzi wreszcie świt. Późną jesienią Ja...

Komentarze
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad rok temu
Beskidy są piękne, szczególnie Beskid Sądzecki.
× 4
@Czytajka93
@Czytajka93 · ponad rok temu
Beskidy są przepiękne 😉❤️,a recenzja super 🔥
× 3
@maciejek7
@maciejek7 · ponad rok temu
Dziękuję i pozdrawiam
× 2
@karolak.iwona1
@karolak.iwona1 · ponad rok temu
Bardzo interesująca recenzja. Przyznaję, że zaciekawiła mnie ta książka, chętnie ją przeczytam 🙂
× 2
@maciejek7
@maciejek7 · ponad rok temu
Naprawdę warto. Polecam
× 2
@pebro
@pebro · ponad rok temu
Mimo że pochodzę z Wielkopolski, cięgnie mnie w Beskidy. Niestety urlop zawsze jest za krótki.
× 2
@maciejek7
@maciejek7 · ponad rok temu
No właśnie...
× 1
Długie beskidzkie noce
Długie beskidzkie noce
Izabela Skrzypiec-Dagnan
8.3/10
Mam inne tempo sklejania się w całość. Wiem, że muszę zrobić to sama. Nikt mnie nie uleczy, jeśli ja sama siebie nie uzdrowię. Nawet po najdłuższej nocy nadchodzi wreszcie świt. Późną jesienią Ja...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Sięgając po "Długie beskidzkie noce" nastawiłam się na powieść z górami w roli głównej lub tworzącymi wyraziste tło, współgrającymi z bohaterami. Jak się okazało Beskidy zostały wspomniane zaledwie k...

@meryluczytelniczka @meryluczytelniczka

„Bez rozpaczy życie jest płytkie. Kiedy boli to się żyje.” Jaśmina Mazur, po bolesnym rozstaniu, od którego minęło sporo czasu, próbuje stanąć na nogi, zmierzyć się z trudną, bolesną codziennością. ...

@tatiaszaaleksiej @tatiaszaaleksiej

Pozostałe recenzje @maciejek7

Żar
Żar z nieba i w sercu...

Spotkałam się z Weroniką Mathią w czasie lektury jej książki "Szept", dlatego bardzo chciałam przeczytać jej debiutancką powieść "Żar", która mnie również zachwyciła. Cz...

Recenzja książki Żar
Zrost
Są tropy prowadzące donikąd i te, za którymi strach iść.

„Zrost” Roberta Małeckiego to już czwarta i dość długo wyczekiwana część kryminalnej serii o komisarzu Bernardzie Grossie. Seria trzyma poziom a ja bardzo lubię styl aut...

Recenzja książki Zrost

Nowe recenzje

Stan nieważności
Stan nieważności: Między pozorem normalności a ...
@sylwiacegiela:

Katarzyna Kołczewska, znana z umiejętności subtelnego, a zarazem bezkompromisowego portretowania relacji międzyludzkich...

Recenzja książki Stan nieważności
Kolekcjoner lalek
Nocny Łowca
@Spizarnia_k...:

"Chce, żeby mówili o nim cały czas. Żeby gazety pełne były zdjęć jego lalek, które sobie przywłaszcza. Żeby opisywano g...

Recenzja książki Kolekcjoner lalek
Portret Lucrezii
Renesansowe piękno XVI wiecznych Włoch połączon...
@burgundowez...:

„Portret Lucrezii” to książka, która przenosi nas w sam środek XVI-wiecznych Włoch, splatając piękno renesansowych scen...

Recenzja książki Portret Lucrezii
© 2007 - 2025 nakanapie.pl