Długie beskidzkie noce recenzja

"Długie beskidzkie noce"

Autor: @tatiaszaaleksiej ·1 minuta
2022-11-02
1 komentarz
17 Polubień
„Bez rozpaczy życie jest płytkie. Kiedy boli to się żyje.”

Jaśmina Mazur, po bolesnym rozstaniu, od którego minęło sporo czasu, próbuje stanąć na nogi, zmierzyć się z trudną, bolesną codziennością. Późną jesienią przenosi się razem z dziećmi do domu w Beskidach. Z tym miejscem wiążą się przykre wspomnienia i to miejsce niesie nadzieję, że w końcu uda jej się ruszyć do przodu. To już prawie rok gdy jej ukochany nagle zniknął z jej życia, a przecież mieli wspólne plany, marzenia. Więc dlaczego? Jaśminie trudno zapomnieć o przeszłości, jej myśli wracają do ukochanego, targają nią zmienne emocje i skrajne nastroje. Jednak dla swoich synów i samej siebie zaczyna walczyć. Czy jej się uda? A wszystko to w cieniu i pod urokiem malowniczej górskiej okolicy.

Fabuła ciekawie poprowadzona, ukazuje pokomplikowane relacje międzyludzkie i próbę odbudowania życia na nowo. Przeszłość, wspomnienia idealnie współgrają z teraźniejszością. Mamy możliwość spojrzenia na rozwój wydarzeń z szerszej perspektywy. Ciekawie, wyraziście, naturalnie ukazani bohaterowie, to ludzie jakich mijamy w naszej codzienności. Z przyjemnością wkroczyłam w życie Jaśminy i razem z nią przemierzałam jej trudne życiowe ścieżki. Polubiłam ją, chociaż były chwile, gdy wzbudzała we mnie irytację. To inteligentna, serdeczna, wrażliwa kobieta. Konrad – partner Jaśminy przez długi czas pozostaje zagadką.

Jaśmina przechodzi bardzo trudny okres w swoim życiu, jest wspierana przez rodziców. Próbuje oswoić swoją samotność, ma wspaniałych trzyletnich synków dla nich postanawia zawalczyć o siebie. Zmaga się z samotnym macierzyństwem i bolesnymi wspomnieniami, które pojawiają się w najmniej spodziewanych chwilach. Miłość, której doświadczyła była toksyczna, mężczyzna okazał się egoistą. Ból, rozpacz, depresja, chwile pełne radości. Podejmowanie trudnych, ryzykownych decyzji, blaski i cienie codzienności. Tęsknota. I ta ciągła niepewność, niewiedza…

Uwagę zwraca piękno i urok górskich okolic. Lasy, uroczyska, spokój, cisza…

Poruszająca, mądra życiowo, wartościowa, melancholijna historia. Ukazuje, że można i trzeba korzystać z pomocy innych. Każdy z nas potrzebuje wsparcia w trudnych chwilach. Zakończenie tchnie optymizmem i nadzieją na lepszą przyszłość. Serdecznie polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-11-02
× 17 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Długie beskidzkie noce
Długie beskidzkie noce
Izabela Skrzypiec-Dagnan
8.3/10

Mam inne tempo sklejania się w całość. Wiem, że muszę zrobić to sama. Nikt mnie nie uleczy, jeśli ja sama siebie nie uzdrowię. Nawet po najdłuższej nocy nadchodzi wreszcie świt. Późną jesienią Ja...

Komentarze
@zanetagutowska1984
@zanetagutowska1984 · około 2 lata temu
Zapowiada się interesująca :)
× 1
Długie beskidzkie noce
Długie beskidzkie noce
Izabela Skrzypiec-Dagnan
8.3/10
Mam inne tempo sklejania się w całość. Wiem, że muszę zrobić to sama. Nikt mnie nie uleczy, jeśli ja sama siebie nie uzdrowię. Nawet po najdłuższej nocy nadchodzi wreszcie świt. Późną jesienią Ja...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Sięgając po "Długie beskidzkie noce" nastawiłam się na powieść z górami w roli głównej lub tworzącymi wyraziste tło, współgrającymi z bohaterami. Jak się okazało Beskidy zostały wspomniane zaledwie k...

@meryluczytelniczka @meryluczytelniczka

"Jak ja lubię te mroczne, pełne głębi, gwiaździste beskidzkie noce. Bez świateł. Ciągnące się w nieskończoność. W moim mieście noce nigdy nie były ciemne." Wielokrotnie już pisałam, że lubię nasze g...

@maciejek7 @maciejek7

Pozostałe recenzje @tatiaszaaleksiej

Życzliwość
"Życzliwość"

“Strach wbił w niego swoje szpony i wytyczoną drogę pochłonęła mgła tak gęsta, że ledwo widział swoją wyciągniętą dłoń”. Spokojne, szwedzkie miasteczko Norrtallje. Zwyc...

Recenzja książki Życzliwość
Nie płacz, księżyc gaśnie
"Nie płacz, księżyc gaśnie"

“Bo czyż każdy kat nie był kiedyś ofiarą?” Dunla to niewielkie miasteczko położone gdzieś w Polsce. Małomiasteczkowa, zamknięta społeczność, gdzie wszyscy wszystko o so...

Recenzja książki Nie płacz, księżyc gaśnie

Nowe recenzje

Mądra wdzięczność
"Wdzięczność to świadomość obDARowania."
@burgundowez...:

"Wdzięczność to świadomość obDARowania." „Mądra wdzięczność” to książka, która otwiera oczy na znaczenie codziennyc...

Recenzja książki Mądra wdzięczność
Jak adoptowałem Antona
Samotny rodzic nie znaczy, że gorszy
@Oliwia_Anto...:

@ObrazekJak adoptowałem Antona - Robert Klose Dziękuję Panu Piotrowi Moskwa za możliwość przeczytania tej książki. ...

Recenzja książki Jak adoptowałem Antona
Stan nieważności
Między pozorem normalności a głębią emocjonalny...
@sylwiacegiela:

Katarzyna Kołczewska, znana z umiejętności subtelnego, a zarazem bezkompromisowego portretowania relacji międzyludzkich...

Recenzja książki Stan nieważności
© 2007 - 2025 nakanapie.pl