Ze złości recenzja

Katarzyna Bonda powraca do nas z drugim tomem swojej najnowszej serii o losach detektywa Jakuba Sobieskiego. Co prawda nie spodziewałam się drugiej części w 2022 roku, ale przyjmuje ją z przyjemnością chociaż jestem nieco opóźniona z recenzją, bo premiera nastąpiła 10 sierpnia, a ja książkę zakupiłam dopiero w październiku i pod koniec miesiąca publikuję.

Jakub Sobieski postanawia zalegalizować swoje poczynania detektywistyczne i założyć legalną agencję. Niestety przeszkodą staje się gotówka, której od dłuższego czasu mu brakuje. Jak z nieba, a może lepiej ujmując sytuację z piekła spada mu wizyta dziennikarza Feliksa Lewandowskiego i Anety Bulandry znanej morderczyni, która postanowiła walczyć o swe dobre imię i rzekomą niewinność po odbyciu wyroku. Jakub został przez nich wybrany po poleceniu ze strony zaprzyjaźnionej aplikantki prokuratorskiej Adrianny Kowalczyk. Potencjalni klienci płacą sporą gotówką, ale czy nie jest to czasem wilcza przysługa?

Im głębiej wejdziecie w historię Anety Bulandry tym więcej nieścisłości w niej dostrzeżecie. Czy jednak osądzona jako morderczyni podzieliła los Tomasza Komendy tak jak śmie twierdzić ? Oskarżenie rozegrało się w trójkącie: głównego świadka Natalii Hussakowskiej, jej zamordowanego męża i oskarżonej Anety Bulandry. A może był tam ktoś jeszcze ? Ktoś kto widział całe zajście i lepiej dla niego by prawda nigdy nie wyszła na jaw ? Czy upokorzenie podczas zwolnienia z pracy może być wystarczającym paliwem do zbrodni ? Czy Natalia znana jako Husia naprawdę została postrzelona przez najlepszą przyjaciółkę ? Co wydarzyło się w Warszawa Royal ?

Seria z detektywem Jakubem Sobieskim nie jest tak bardzo intrygująca jak ta z Hubertem Meyerem, ale nadal sposób budowania fabuły sprawia, że nie mogę się od książek Bondy oderwać. Gdybym miała wybrać jednego autora, którego czytałabym do końca życia wybrałabym Remigiusza Mroza, bo ma więcej wydanych książek niż Bonda i wolniej by się kończyły. Gdybym miała wybrać dwóch to byłaby to Bonda i Mróz.