Romanse mafijne mają to do siebie, że jest ich bardzo dużo na rynku i wybić się książce jest ciężko. Nawet jeśli jest dobra to nie koniecznie fabuła jest wyjątkowa. Bo nie ukrywajmy większość jest podobna. Tu mam coś innego jednocześnie pozornie temat oklepany.
Valentina to młoda dziewczyna, która wychowała się jako córka dona rodzinny mafijnej. Jednak nie była wtajemniczaną, a nawet wręcz ojciec odseparował ja od tego wszystkiego. Jego następca miał być Ugo jego prawa ręka. Ale w dniu pogrzeby Valenina dowiaduje się, że ojciec zmienił zdanie. Zgodnie z testamentem to ona ma być głową rodziny. Mija trzy lata i Valentina się staje się twardą, zimną szefową. Nie potrafi zaufać, uważa, że nie jest zdolna do uczuć. Niestety ktoś zagraża Val. Czy dziewczyna odkryje kim jest wróg? Kto jej pomoże?
Cascio to młody mężczyzna, który stoi na czele rodzinny mafijnej. On i Valentina to dwie mocniejsze rodziny na Sycylii. Ich ojcowie zawarli rozejm i od tej pory działają obok siebie. Poznajemy go w chwili , gdy składa Valentynie nietypową propozycję. Valentina i on mają połączyć siły w walce przeciwko wspólnemu wrogowi poprzez ślub. Czy to będzie tylko układ? Czy pokonają wroga?
Fabuła książki jest świetnie napisana, ogólnie szata graficzna książki genialna, rozdziały krótkie tak, że nie gubimy się w wydarzeniach. Pisana głównie z perspektywy Val, ale także i Cascio. Postacie są świetnie wykreowane. Velentina to twarda babka, potrafi zabić z zimna krwią ale jednocześnie w głębi duży czuje ze to nie dla niej. Jednak jest głowa mafijnej rodziny i musi być twarda, bezkompromisowa i podejmować przemyślane decyzje. Gdy pojawia się wróg zaczyna się łamać. Podejrzewa wszystkich, do których miała do tej pory zaufanie. Kiedy Cascio proponuje jej małżeństwo i pomoc długo nie potrafi zaufać. Cascio to młody mężczyzna, który radzi sobie jako don bardzo dobrze. Nie działa pod wpływem impulsu i jest zdeterminowany.
Książka wciąga od początku. Pełna emocji, tajemnic, intryg i muszę przyznać, że nie takiego zakończenie się spodziewałam. Autorka świetnie nas poprowadziła, tak dawkując nam informacje, że gdy odkrywa karty kto jest tym wspólnym wrogiem nie mogłam uwierzyć. No cóż, obstawiałam kilka osób ale nie tą. W książce nie zabraknie scen erotycznych, może nie są wyjątkowe, może nie są mega gorące ale za to wysmakowane i idealnie komponują się z całością. W książce nie będzie typowego ślubu mafijnego, i co mnie zaskoczyło to odważny dobór sukni ślubnej przez Valentine. Dużym plusem było tu połączenie dwójki mafijnych bosów jako duety w walce. Autorki przyzwyczaiły nas, że na czele mafii stoją prawie zawsze faceci. Tu mamy kobietę, która jest nie tylko twarda ale na tyle silna, by nie poddać się bez walki. Łączy swoje siły z Cascio ale na równi z nim.
Zakończenie może przewidywalne, ale niejednoznacznie. Podejrzanych było wielu. Kto był tym wrogiem musicie dowiedzieć się sami. Motyw nie były zaskoczeniem. Książka czyta się szybko i przyjemnie. Fabuła ciekawa i nieprzewidywalna, no może troche ale nie jednoznacznie, bo autorka sporo namiesza. Ale autorka znana jest z tego, że łamie schematy. Polecam