Kamienie i motyle recenzja

Czytając tę książkę przeżywałem dwa światy - ten krakowski i ten afgański. Doświadczałem pełnego wachlarza emocji.

Autor: @krzychu_and_buk ·1 minuta
2024-09-10
Skomentuj
2 Polubienia
"Kamienie i motyle to multikulturowa opowieść o sensie pokonywania życiowych przeciwności, okrucieństwie wojny, fanatyźmie religijnym i wyparciu się fundamentalnych wartości", tak o tej książce napisał bliski memu czytelniczemu sercu Bartek "Bliskiespotkania".

"Kamienie i motyle" Magdaleny Ajeddig to opowieść o początkach i końcach. O odwadze do walki o miłość i dawaniu sobie prawa do szczęścia.

Znalazłem się w dwóch kolosalnie różnych od siebie miejscach - dusznym od smogu Krakowie oraz dusznym od piasku i słońca Afganistanie.

Rok 2013. W Afganistanie trwają działania wojenne. W ekipie PRESS znajduje się Tomasz, przyjaciel Beaty z dawnych lat. Pewnego dnia Tomek znika bez śladu. Tymczasem w Krakowie Beata zmaga się ze swoim życiem. Właśnie otrzymała rozwód z mężem, który ją tłamsił i psychicznie niewolił. Postanawia zawalczyć o swoje "nowe" życie. Sytuacja z Tomkiem zmusza ją do podjęcia, chyba najważniejszej w jej życiu decyzji. Czy dobrze postąpiła?

To wszystko trochę brzmi jak tani film sensacyjny. I początkowo tak też odbierałem to co czytałem na kartach tej książki. Jednak im głębiej wchodziłem w tę opowieść, tym szybciej zmieniałem zdanie. Bo ta historia niesie ogromny ciężar ludzkich dramatów i osobistych przeżyć...

Tytułowe kamienie i motyle są emanacją ludzkich doświadczeń i przeżyć. Kamienie to te trudy pozostawiające w nas ciężar złych emocji. Motyle przeciwstawiają się im, mają w sobie delikatność i lekkość...

Czytając tę książkę przeżywałem dwa światy - ten krakowski i ten afgański. Doświadczałem pełnego wachlarza emocji. Nie wszystko rozumiałem. Wyswobadzałem się z więzów lęku i niepokoju. Szukałem słów, którymi mógłbym opisać to co w danym momencie odczuwałem. Marzyłem o tym, by zniknąć, teleportować się do miejsca, gdzie będę czuł się bezpiecznie, z dala od rozgrywanych się koszmarów. Potrzebowałem tego. Musiałem "oczyścić umysł ze wszystkich przytłaczających mnie myśli.

Ogromnie się cieszę, że mogłem zapoznać się z tą historią. Mimo tych trudnych emocji dała mi ona światełko nadziei.

Daj się zanurzyć w odmętach tej debiutanckiej powieści. Niech skradnie twoje serce, rak jak skradła moje. Polecam!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-07-18
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kamienie i motyle
Kamienie i motyle
Magdalena Ajeddig
8.4/10

W historię o zaginionym fotoreporterze w Afganistanie oraz o kobiecie zagubionej we własnym życiu w Krakowie wplatają się prawdy o kamieniach i motylach. Jedne ciągną w dół beznadziei, a drugie są ul...

Komentarze
Kamienie i motyle
Kamienie i motyle
Magdalena Ajeddig
8.4/10
W historię o zaginionym fotoreporterze w Afganistanie oraz o kobiecie zagubionej we własnym życiu w Krakowie wplatają się prawdy o kamieniach i motylach. Jedne ciągną w dół beznadziei, a drugie są ul...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Rzucony krzywo kamień w stronę człowieka może zrobić krzywdę. Motyl za to jest synonimem łagodności, wolności, swobody latania. Te dwa podmioty Magdalena Ajeddig połączyła spójnikiem „i” w tytule deb...

@adam_miks @adam_miks

Beata właśnie się rozwodzi. Co prawda nie z własnej decyzji, tylko po zdradzie męża, ale to może wyjść jej tylko na dobre, choć jeszcze sama o tym nie wie. Jej były mąż stłamsił w niej całe poczucie ...

@liber.tinea @liber.tinea

Pozostałe recenzje @krzychu_and_buk

Kądziel
Wyruszyłem w tę czytelniczą podróż w nocy, gdy za oknem świat ułożył się do snu, a na niebie, gdzieś za chmurami wędrował sobie księżyc.

Wyruszyłem w tę czytelniczą podróż w nocy, gdy za oknem świat ułożył się do snu, a na niebie, gdzieś za chmurami wędrował sobie księżyc. Czytałem. Nie czułem się najlep...

Recenzja książki Kądziel
Jaskinie umarłych
Pierwsze czego doświadczyłem, gdy zacząłem czytać „Jaskinie umarłych” to był ból i przerażenie. I mrok, który panował wszędzie, wychodził zza literek czytanej opowieści, snuł ku mnie, owijał się wokół mnie, wdzierając się przez usta, nos i uszy do wnętrza mojego ciała.

Pierwsze czego doświadczyłem, gdy zacząłem czytać „Jaskinie umarłych” to był ból i przerażenie. I mrok, który panował wszędzie, wychodził zza literek czytanej opowieści,...

Recenzja książki Jaskinie umarłych

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl