"Świat składa się ze światła i cienia. Jeśli chcesz go poznać nie możesz skupić się tylko na tym, co jest w świetle. Musisz poznać także cień i w fotografii i w życiu."
Druga część „Kuchennymi drzwiami” jest równie fascynująca, jak jej poprzedniczka. Autorka kontynuuje losy bohaterów poznanych w pierwszej części sagi. Ścieżki życia poszczególnych osób, jak poprzednio są ściśle ze sobą powiązane i chociaż jest tak wiele postaci, Katarzynie Majgier udało się wszystko połączyć w jedną perfekcyjną całość. Wspaniała saga, z fenomenalnie oddanym klimatem tamtych czasów. Doskonale opowiedziana, przepięknym językiem, a jej czytanie było czystą przyjemnością, pomimo wielowątkowości i mnóstwa postaci. Ponownie żałuję, że to już jest koniec, zatem czas sięgnąć po część trzecią.
Minęło sporo czasu, od zdarzeń, które zakończyły „Grę pozorów”, ale w społeczności polskiej niewiele się zmieniło. Nadal są to czasy, kiedy dziewczyny myślą tylko o zamążpójściu, a strój jest miernikiem zamożności. Arystokraci nadal utrzymują kontakty wyłącznie z arystokratami nawet wtedy, gdy ich pozycja materialna nie jest już taka dobra, jak wcześniej. Wciąż uważają się za lepszych od innych tylko, dlatego, że pochodzą z wyższych sfer.
Zosia po śmierci męża sama wychowuje czwórkę dzieci i choć doskwiera jej brak męża, to sobie jakoś radzi na gospodarstwie, zwłaszcza że ma dużą pomoc ze strony swoich synów. Klima wyrosła na piękną i rezolutną kobietę, ale jej marzeniem nie jest bycie gospodynią na hektarach, marzy, by zostać fotografem. Wszystkie dzieci Zosi są dobre i poukładane za wyjątkiem rozkapryszonej Janki, której praca w gospodarstwie zupełnie nie interesuje, ciągle sprawia Zosi problemy wychowawcze, jest krnąbrna i leniwa, sądzi, że uroda otworzy jej wszystkie drzwi.
Franciszka się ustatkowała i żyje spokojnie u boku męża, ale odnalezione po latach listy wzbudzają w niej uśpioną tęsknotę. Olek Dąbrowski pragnie pójść w ślady ojca i zostać lekarzem, natomiast Kazik Rozchodowski marzy o karierze w wojsku.
Wszyscy oczekują od Klimy, że wyjdzie wkrótce za mąż, lecz ona nie spieszy się do stabilizacji, bo chce być niezależna i sama się utrzymywać. Olek zaczyna myśleć o dziewczynie inaczej niż o przyjaciółce, ale Klima wzdycha do Piotra, przyjaciela Olka. Gdy Klima zrozumie w końcu, że Olek jest dla niej kimś więcej niż przyjacielem, docierają do niej niepokojące plotki, w które ona jest skłonna uwierzyć. Wyjeżdża bez słowa wyjaśnienia do Pragi. Minie sporo czasu nim tych dwoje ponownie się spotka i wszystko sobie wyjaśni.
Wspaniała historia, która pokazuje, że mimo upływu czasu ludzie wciąż są tacy sami. Mijają lata, wszystko się zmienia, a ludzie nie. Powieść opowiada o tym, że ludzie wciąż są tak samo zawistni, mściwi, oceniają innych po wyglądzie i statusie materialnym, a także o tym, że latami skrywane sekrety i tajemnice i tak w końcu wypłyną na wierzch, mając niebagatelny wpływ na życie bohaterów. Nawet wtedy, gdy wydawało się, że ukrywanie prawdy wyjdzie wszystkim na dobre, lecz skrzętnie chowane tajemnice prowadzą do kolejnych kłamstw i niedomówień, unieszczęśliwiając przy tym kolejne osoby. Czyny i tajemnice rodziców mają wpływ na życie dzieci, które ponoszą tego konsekwencje.
Kiedy w Krakowie młodzi chłopcy zastanawiają się nad swoją przyszłością, to w Sarajewie ich rówieśnicy nabijają broń. Wybucha I wojna światowa, która na zawsze zmieni życie bohaterów powieści. Wielu młodych mężczyzn udaje się na front, z którego już nie wrócą lub wrócą okaleczeni, a młode kobiety zamiast czekać w domu na nich, pełnią służbę w szpitalach przy rannych.
Wielu bohaterów, wiele wątków, które są tu opisane z wielką dokładnością, bo wszystko ma w tej historii sens i ogromne znaczenie. Jestem pełna uznania dla talentu pisarskiego autorki, która nie tylko nie pogubiła się w tym gąszczu postaci, a wprost przeciwnie dla każdej z nich znalazła czas i miejsce, aby ich losy zgrabnie wpleść w fabułę. Każde z występujących tu bohaterów ma jakieś znaczenie i wpływ na losy innych postaci. Całość czyta się naprawdę płynnie i bez jakichkolwiek zgrzytów, co świadczy o naprawdę dobrym poziomie tej powieści. Katarzyna Majgier nie oszczędza swoim bohaterom zawirowań losu, problemów, z którymi muszą się uporać, komplikacji życiowych i uczuciowych. Tym razem na pierwszy plan wysuwa się wspaniale wykreowana postać Klimy, która nie potrafi pogodzić się ze konwenansami i ograniczeniami, które dotyczą kobiet. Nie może poukładać sobie życia, bo tajemnice z przeszłości wciąż nie dają jej spokoju. Nie może pogodzić z tym, że dotąd była okłamywana, bo być może jej życie potoczyłoby się zupełnie inaczej, gdyby znała prawdę o swojej przeszłości.
Wspaniale odwzorowane tło historyczne, przedstawienie czasów, gdy kobiety pomimo uzyskania prawa wyborczego, wciąż były ograniczane i nie miały możliwości być równorzędnymi partnerkami dla mężczyzn. „Światło i cień” to doskonale zobrazowanie rozwoju nowej epoki, czasu przemian, idealnie splecionych z losami bohaterów i ich przeżyciami. Opisy wojny, odzyskania niepodległości, epidemii hiszpańskiej grypy, a także umieszczenie w fabule katastrofy Titanica, oraz poruszenie ważnych problemów społecznych dotyczących tamtego okresu. Wiele wątków, które łączą się w jedno, niecodzienną powieść, od której trudno się oderwać. Jednym słowem wspaniała literacka przygoda.
„Wielkie tajemnice i udawanie, że nikt nic nie wie i wszyscy wierzą w to, co im się powie […] Nikogo nie obchodzi, że komuś może to zniszczyć życie! Najważniejsze są pozory i to, co ludzie powiedzą”.
Porywająca saga, w której wielka historia splata się z codziennym życiem, przeszłość kryje sekrety, a miłość odmienia losy bohaterów… Minęło dwadzieścia lat czasu, kiedy Teodor Lutoborski spisał t...
Porywająca saga, w której wielka historia splata się z codziennym życiem, przeszłość kryje sekrety, a miłość odmienia losy bohaterów… Minęło dwadzieścia lat czasu, kiedy Teodor Lutoborski spisał t...
Kilka dni temu napisałam parę słów o pierwszej części cyklu Kuchennymi drzwiami Katarzyny Majgier, czyli o „Grze pozorów”. Jak już wiecie, bardzo mi się podobała ta książka, dlatego od razu sięgnęłam...
@Obrazek „W każdej rodzinie są czarne owce i gdyby z tego powodu wykluczać wszystkich ich krewnych, ludzkość by wyginęła.” Życie składa się z jasnych i ciemnych stron, radości i smutków, dramató...
@Mirka
Pozostałe recenzje @gala26
𝗘𝗰𝗵𝗼 𝘇𝗯𝗿𝗼𝗱𝗻𝗶
Małgorzata Starosta to moja niekwestionowana królowa komedii kryminalnych i powieści wszelakich. To autorka zdolna, empatyczna i otwarta na ludzi. Kobieta o wielu twarza...
𝐾𝑖𝑚 𝑗𝑒𝑠𝑡𝑒ś, 𝑀𝑖𝑘𝑜ł𝑎𝑗𝑢? to była niezwykła przygoda – autorka oczarowała mnie wzruszającą historią, która miejscami była pełna niewymuszonego humoru. To piękna, pełna refle...