Spełnione życzenie recenzja

Ada Tulińska napisała piękną wersję współczesnej bajki o Kopciuszku. Kaja pochodzi z domu dziecka. Właśnie zaczyna dorosłe życie, dzieląc lokal socjalny z grupą innych wychowanków. Kiedy ją poznajemy nie ma nic: ani pracy, ani pieniędzy. Sytuację ratuje jedynie jej przyjaciółka z bidula, Kamila.

Kaja chodzi od drzwi do drzwi jak dziewczynka z zapałkami, szukając jakiegokolwiek zatrudnienia. Wszędzie jest odsyłana z kwitkiem, głównie z powodu niezbyt reprezentacyjnego wyglądu. Chodzi w starych, niemodnych ciuchach z darów, niewiele też może wpisać w CV. Mimo to się nie poddaje.

Kiedy już jest naprawdę źle i właśnie wydała ostatnie pieniądze, na spacerze spotyka tajemniczego starszego pana. W rozmowie z nim wyraża pewne życzenie, wydawałoby się bez szans na spełnienie.

Niezwykłym zrządzeniem losu Kaja dostaje propozycję pracy jako opiekunka starszej osoby. Pani Jadwiga jest wyjątkowo zrzędliwa i nieprzyjemna w obyciu, a pracownice w jej posiadłości często się zmieniają. Nowa dziewczyna otrzymała szansę, jest tylko jeden warunek: ma trzymać się z dala od syna pana domu, przystojnego Daniela. To nie będzie łatwe, bo Daniel już ją sobie upatrzył. Młody człowiek zmienia partnerki jak rękawiczki, a jego głównym zajęciem w przerwie studiów zdaje się być imprezowanie i wrzucanie coraz to nowych fotek na Facebook'a i Instagram. Ponieważ jest przystojny i bogaty, nie narzeka na brak pań spragnionych jego towarzystwa. Nawet gdyby Kaja zechciała rozważyć związek z nim to jaką ma szansę w porównaniu z najpiękniejszymi dziewczętami, zrobionymi na bóstwa?

To, co się dzieje w życiu bohaterki w ciągu zaledwie paru miesięcy to istna magia, obrót o sto osiemdziesiąt stopni. Dziewczyna ma też niebagatelny wpływ na życie swoich pracodawców.

Powieściowa Kaja jest przykładem tego, że nawet z najgorszej sytuacji można znaleźć wyjście a życie może się zmienić w jednej chwili, za sprawą zbiegu okoliczności. A może spełnionego życzenia? W tle kilkakrotnie przewija się postać zagadkowego staruszka. Kim on może być?

Książkę czyta się lekko, treść nastraja bardzo optymistycznie. Jeśli szukacie dobrze napisanej, łatwej i przyjemnej lektury, "Spełnione życzenie" będzie w sam raz.