Szeptucha. Na ołtarzu ciszy recenzja

Czy wierzyć w naturę to grzech przeciw światu?

Autor: @justyna1domanska ·2 minuty
1 dzień temu
Skomentuj
2 Polubienia
Początek czytelniczy roku można uznać za bardzo udany. Jako pierwsza miała być zupełnie inna książka, ale tamta wymaga bardzo dużego skupienia i całkowitego poświęcenia jej uwagi, a książka Bianki sama się czytała (no dobra, słuchała).

Autorka zabrała nas do XVII wiecznej wsi, gdzie rodzi się Nawojka. Dziewczynka przyszła na świat cudem i to tylko dzięki wybitnej akuszerce, która zawstydziłaby samą dr Quinn. Nawojka dostała dar, który chyba jest bardziej jej przekleństwem, ale mała przyjmuje go, jako naturalny i robi swoje. I to już była pierwsza rzecz, która niezmiernie mi się spodobała, że od początku mamy do czynienia z postacią bardzo pewną siebie, która chodzi własnymi ścieżkami i jest niezmiernie ciekawa świata. Nawojka widzi i słyszy więcej, co nie raz prowadzi na wsi do bardzo niekomfortowej sytuacji, aż w końcu rodzice dziewczynki dostają ultimatum i albo oddadzą małą do szeptuchy na nauki, albo fora ze dwora.

Idzie więc Nawojka do szeptuchy, w której naukach zakochuje się od pierwszego słowa. Mała jest butna, wie, czego chce. Dzisiaj określilibyśmy ją mianem arogantki, ale na tamte czasy, mogłaby zostać okrzyknięta wizjonerką (lub też wiedźmą, co jest bardziej prawdopodobne). Wszystko przebiega bez zarzutu. Dziewczynka uczy się bardzo pilnie, pomaga kobiecie, do dnia, kiedy widzi coś, czego absolutnie nie powinna zobaczyć. Dziewczyna jest naiwna i nie podejrzewa, jak bardzo szeptucha może jej nabruździć, co też czyni, a ona jest zmuszona do opuszczenia potajemnie ukochanego domu na ziemi.

I co dalej na plus. Nie siedzi na pniu i nie wyje, że gdyby nie zobaczyła, że gdyby nie była taka wścibska i że gdyby.... Nie, ona nie gdyba. Ona szuka swojego miejsca, a jak je już znajduje, to korzysta ze wszystkich swoich nauk, aby przerwać. Jednak pewnego dnia stwierdza, że jest jej mało i postanawia wyruszyć w poszukiwaniu miasta, słusznie konkludując, że przecież nic złego nie uczyniła i nie musi chować się po lasach, jak zbieg. Jej droga jest pełna przygód i przez przypadek odkrywa coś, co wzbudza w niej i ogromną ciekawość i ogromną złość na niesprawiedliwość świata. Dzięki swojemu niezmiernie dobremu sercu poznaje ludzi, którzy jej pomagają i wspierają na każdym kroku. Jej najważniejszym orężem jest uczciwość, którą zdobywa serca wszystkich.

Prowadzi Nawojka swoje prywatne śledztwo, a przy tym dalej z niemierną ciekawością poznaje świat i wszystkich na nim żyjących. Niektóre dialogi to złoto, a ja się tak obśmiałam, że ho. Bardzo polubiłam tę charakterną osóbkę, która pomimo tego, iż urodziła się w wiejskiej chacie, ma wiele wrodzonego sprytu, który wykorzystuje w bardzo przydatny sposób. Potrafi ona zakręcić każdym, aby uzyskać odpowiedzi, a przy tym słucha i patrzy uważnie, wyciągając wnioski. Książka zakończyła się, jak dla mnie bardzo niespodziewanie, wręcz urywając wątek, ale na szczęście druga część będzie musiała mi wszystko wyjaśnić. Polecam na zastój czytelniczy, na coś lżejszego i na dobry humor.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szeptucha. Na ołtarzu ciszy
Szeptucha. Na ołtarzu ciszy
Bianka Kunicka
8.1/10
Cykl: Szeptucha, tom 1

We wsi Łowce rodzi się dziewczynka, Nawoja. Szybko okazuje się, że różni się od pozostałych mieszkańców nie tylko niezwykłą urodą, ale posiada też nadludzki dar. Poznaje tajemnice wieśniaków, które n...

Komentarze
Szeptucha. Na ołtarzu ciszy
Szeptucha. Na ołtarzu ciszy
Bianka Kunicka
8.1/10
Cykl: Szeptucha, tom 1
We wsi Łowce rodzi się dziewczynka, Nawoja. Szybko okazuje się, że różni się od pozostałych mieszkańców nie tylko niezwykłą urodą, ale posiada też nadludzki dar. Poznaje tajemnice wieśniaków, które n...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W obecnych czasach, jeżeli ktoś dostrzega u siebie jakiś nadzwyczajny talent kojarzący się z czymś nadprzyrodzonym, to najczęściej ukrywa go przed światem w obawie przed wyśmiewaniem i uznaniem za os...

@Grzechuczyta @Grzechuczyta

🔥🔥🔥RECENZJA 🔥🔥🔥 Dzień dobry wszystkim 😉 Zpraszam Was dzisiaj na recenzję książki @bianka_pobrudzone_szminka pt. ,,Szeptucha. Na ołtarzu ciszy". Książkę miałam możliwość przeczytania dzięki #wspolpra...

@rudaczyta2022 @rudaczyta2022

Pozostałe recenzje @justyna1domanska

Halt. Zapiski z domu trzeźwienia
Wyjście z piekła picia, aby stanąć na ringu i zawalczyć o odzyskanie wolności.

Kiedy myślicie alkoholik, co pojawia się przed waszymi oczami? Ktoś leżący na ulicy, brudny, często w swoich odchodach. A czy patrząc na swojego wykładowcę lub prezesa f...

Recenzja książki Halt. Zapiski z domu trzeźwienia
Czarna Wiedźma
Potomkini najwięszkej wiedźmy i jej życiowe przekleństwo.

Elloren Gardner jest młodą dziewczyną, mieszkającą ze swoim wujem w małej miejscowości, z dala od miejskiego zgiełku i miejskiego zainteresowania. Jej marzeniem jest zos...

Recenzja książki Czarna Wiedźma

Nowe recenzje

Chłopiec z Kresów
Chłopiec z Kresów
@Malwi:

Zdarza się, że książka nie tylko opowiada historię, ale wręcz rozbija serce na drobne kawałki, by potem z mozołem je po...

Recenzja książki Chłopiec z Kresów
Błękitny koliber. Studnia życia
Magia powinna być prawdziwa
@Utopia:

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Błękitny Koliber "Studnia Życia" jest drugą częścią przygód wspaniałe...

Recenzja książki Błękitny koliber. Studnia życia
Wymazać z pamięci
Wymazać wspomnienia
@Moncia_Pocz...:

Zachęcona udanym debiutem literackim Joanny Zając postanowiłam sięgnąć po drugi tytuł autorki. Powieść "Wymazać z pamię...

Recenzja książki Wymazać z pamięci
© 2007 - 2025 nakanapie.pl