BUM! recenzja

czy można odczarować lekcje chemii

Autor: @daka_portal ·1 minuta
2024-11-03
Skomentuj
11 Polubień
Po co pisać książkę o chemii? Już podtytuł próbuje dać odpowiedź na pytanie, na co nam się to może przydać.

Czy to jest podręcznik, poradnik? W mojej opinii jest to sposób odczarowania chemii, pokazanie ogromu wiedzy z tej dziedziny nie od strony negatywnej, jak w szkole.

Jest to książka napisana z polotem, ale nie jest łatwa w odbiorze. Bo o naukach ścisłych nie można opowiadać bez konkretów. Pojawiają się więc wzory i równania chemiczne, symbole pierwiastków, przydługie nazwy związków chemicznych – nie ma bata! To wszystko powoduje, że trochę jest jak w szkole. Jednocześnie autor wciąż konfrontuje swoją opowieść z tzw. szkolną podstawą programową.

Autor próbuje pokazać nam praktyczną stronę znajomości chemii. Dlaczego jedną plamę na ubraniu zmywa się wodą, a drugą nie? Co to są detergenty i kiedy zostały wynalezione? Jakie było pierwsze tworzywo sztuczne?

Mimo że Wojciech Orliński pisze w tonie żartobliwym, myślę, że nie wszyscy uczący się latami bez zrozumienia tego przedmiotu zaakceptują taką konwencję.

Są tu zagadnienia bardzo istotne z punktu widzenia nauki, jednak prawdopodobnie osoby nielubiące chemii nadal nie przyjmą tej wiedzy.

Autor jednak sprytnie próbuje 😊, pisze np. o związkach węgla, omawia szereg praw chemicznych i wplata w to … np. poezję Norwida.

Książka jest bardzo praktyczna, bo ma podkreślone kolorem definicje, są ładne rysunki równań chemicznych czy reakcji (dla wzrokowców), autor poszedł też w kierunku rysunków satyrycznych. Jednym słowem autor dużo zrobił, by zachęcić do tej gałęzi wiedzy.

Dostajemy bardzo szeroki przegląd zagadnień z zakresu chemii – bo poza chemią organiczną i nieorganiczną jest jeszcze ciekawy rozdział o chemii jądrowej.

Żeby przyswoić wszystkie walory tej książki, nie wystarczy przeczytać ją jeden raz.

Wabikiem dla czytelnika może być fakt, że zawiera ona wiele cennych sformułowań, którymi można błysnąć w towarzystwie. Mimo że praktycznie nie jest się znawcą chemii 😊.

Ciekawym wątkiem jest rodzaj współczucia dla uczniów, którzy, żeby „zaliczyć” przedmiot, muszą tak wiele wykuć na blachę.

Za egzemplarz recenzencki dziękuję Pani Bognie Piechockiej z PRart oraz Wydawnictwu Znak.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-11-03
× 11 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
BUM!
BUM!
Wojciech Orliński
7.1/10

Które elektrony mogłyby korzystać z Tindera? Dlaczego nie myjemy się już piaskiem i popiołem? Po co chemia dawnym królom i współczesnym politykom? I czy kiedykolwiek przyda się nam ona w życ...

Komentarze
BUM!
BUM!
Wojciech Orliński
7.1/10
Które elektrony mogłyby korzystać z Tindera? Dlaczego nie myjemy się już piaskiem i popiołem? Po co chemia dawnym królom i współczesnym politykom? I czy kiedykolwiek przyda się nam ona w życ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wojciech Orliński, zgodnie ze swoim wykształceniem postanowił napisać książkę o chemii, która według tytułu ma pomóc czytelnikowi przeżyć kolejny dzień. Czy po przeczytaniu pozycji zgadzam się z tytu...

@mag-tur @mag-tur

Matematyka, fizyka i chemia to trzy plagi egipskie, z którymi musiałam się mierzyć w latach szkolnych. Dla zadeklarowanej humanistki przedmioty ścisłe w szkole podstawowej i średniej były jak połącze...

@Jezynka @Jezynka

Pozostałe recenzje @daka_portal

Sztuka dobrego mówienia bez bełkotania i przynudzania
bełkot nasz codzienny

Miło byłoby żyć w świecie, gdzie wszyscy mówią ładnie, wyraźnie i poprawnie. Niestety, tak nie jest. Z pomocą przychodzi nam ta książka, poradnik, chwilami podręcznik...

Recenzja książki Sztuka dobrego mówienia bez bełkotania i przynudzania
Londyn po mojemu. Spacerem po mieście i historii
Londyn z pasją

Maciej Woroch ma tak charakterystyczny głos oraz sposób przekazywania treści, że czytając jego książkę „Londyn po mojemu. Spacerem po mieście i historii” trochę czułam, ...

Recenzja książki Londyn po mojemu. Spacerem po mieście i historii

Nowe recenzje

Demon luster
Niepamięć to wybawienie
@Nastka_diy_...:

Znacie Martynę Raduchowską? Uwielbiam jej twórczość, a najbardziej lubię trylogię Szamanki od umarlaków. Wydawnic...

Recenzja książki Demon luster
Jak zrozumieć kota
Kot i jego niezwykłość...
@maciejek7:

Odkąd pamiętam, w moim domu zawsze był kot (a czasem nawet kilka jednocześnie), być może dlatego stałam się ich miłośni...

Recenzja książki Jak zrozumieć kota
Pudełko pełne starych spraw
"Pudełko pełne starych spraw" Anna Janiak
@Wiejska_bib...:

Tytuł: „Pudełko pełne starych spraw” Autor: Anna Janiak Gatunek literacki: powieść obyczajowa, romans Wydawnictwo: Prós...

Recenzja książki Pudełko pełne starych spraw
© 2007 - 2025 nakanapie.pl