Do grobowej deski recenzja

Czy istnieje przyjaźń do grobowej deski?

Autor: @anettaros.74 ·2 minuty
2024-02-23
Skomentuj
1 Polubienie
„Do grobowej deski” to trzecia i zarazem ostatnia część komedii funeralnej o szalonych przyjaciółkach, które połączyły swoje biznesy w jedno pogrzebowo – weselne konsorcjum. Garść czarnego humoru, szczypta codzienności, odrobina niekontrolowanych wydarzeń i grupa wyjątkowych bohaterów. Możecie być pewni, że takie połączenie jest gwarancją doskonałej zabawy.

To było coś!
Wzruszającego i zabawnego jednocześnie.
Zastanawiacie się, jak komedia funeralna może wzruszyć? Już wyjaśniam. Wszystko przez trzy szalone kobiety, a ściślej rzecz ujmując, przez ich przyjaźń. Ta relacja jest bardzo piękna, szczera i taka pozytywna. Mogę śmiało powiedzieć, że dodaje skrzydeł.

W poprzednich częściach poznałam bliżej Jagnę – właścicielkę „Było – Minęło” oraz Martę niezastąpioną florystykę, która z powodzeniem prowadzi kwiaciarnię „Cuda – Wianki”. Nie było więc dla mnie zaskoczeniem, że trzeci tom przybliża życie i karierę Magdy, która w „Zamieszanym” kusi przysmakami. Tak oto, poznałam trzy kobiety w najlepszym momencie ich życia. Dojrzałe, odpowiedzialne i szalone. Spełniające marzenia i realizujące się zawodowo. Kobiety, które potrafią zadbać o swoje dobre samopoczucie i w natłoku obowiązków pomyśleć o przyjemnościach. Pomysł na meksykański wieczór chętnie sobie od nich pożyczę. Wiem jedno! W towarzystwie Jagny, Marty i Magdy nie sposób się nudzić!
Czas spędzony w towarzystwie Jagny, Marty i Magdy był dla mnie doskonałą odskocznią od codzienności. Zaangażowałam się w ich sprawy do tego stopnia, że nie mogłam się doczekać powrotu z pracy, aby móc znów zajrzeć na zaplecze domu pogrzebowego. Były momenty, że śmiałam się w głos, ale i takie, które skłoniły mnie do refleksji. Nie zabrakło też wzruszeń i odrobiny grozy. Doskonale wiedziałam, że i tym razem przeżyję z dziewczynami niezapomniane chwile.
Monika Wawrzyńska w lekki i humorystyczny sposób pisze o życiu. Czarny humor, jaki nam serwuje, jest wyważony i zawsze dobrany w punkt. Doskonałe dialogi, charakterystyczni bohaterowie i przezabawne sytuacje przeplatają się z problemami, tworząc wciągającą i emocjonującą fabułę. To błyskotliwa komedia, którą szczerze Wam polecam.
Cały cykl charakteryzują wyjątkowe tytuły, które łatwo wpadają w oko. „Gwóźdź do trumny”, „Kopnij w kalendarz” i „Do grobowej deski” stanowią wyśmienitą całość, która nie tylko bawi, ale i zaskakuje ciekawostkami. Atutem jest również szata graficzna, która doskonale komponuje się z fabułą.
Trochę szkoda, że to już ostatnie spotkanie z bohaterami cyklu. Jednak to, co z nimi przeżyłam, zostanie już ze mną do grobowej deski:)
Ps. Przed lekturą przygotuj sobie ulubione przekąski, bo książka zdecydowanie pobudza apetyt.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-02-21
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Do grobowej deski
Do grobowej deski
Monika Wawrzyńska
7.7/10
Cykl: Trylogia funeralna, tom 3

W latach osiemdziesiątych Magda Roztocka mieszkała w małym mieście na Mazurach i marzyła o tym, żeby kiedyś mieć własną restaurację. Pod okiem doświadczonej szefowej kuchni uczyła się fachu i projekt...

Komentarze
Do grobowej deski
Do grobowej deski
Monika Wawrzyńska
7.7/10
Cykl: Trylogia funeralna, tom 3
W latach osiemdziesiątych Magda Roztocka mieszkała w małym mieście na Mazurach i marzyła o tym, żeby kiedyś mieć własną restaurację. Pod okiem doświadczonej szefowej kuchni uczyła się fachu i projekt...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Do grobowej deski" Moniki Wawrzyńskiej to trzecia część serii, która z humorem i dystansem podchodzi do tematyki śmierci, życia oraz codziennych wyzwań związanych z prowadzeniem nietypowego biznesu....

@beatazet @beatazet

"- Myślisz, że istnieje coś takiego jak miłość do grobowej deski? - zapytała Magda. - Myślę, że dla pewności trzeba tę miłość do grobowej deski czymś przybić - westchnął Robert, kładąc brodę n...

KD
@kd.mybooknow

Pozostałe recenzje @anettaros.74

Kamień tunguski
Sensacyjno-historyczna powieść o jakiej marzy każdy czytelnik!

Jedną z moich ulubionych serii książkowych jest cykl z Adamem Bergiem, dzięki któremu rozpoczęłam przygodę z twórczością Krzysztofa Bochusa. Seria z Adamem Bergiem ma j...

Recenzja książki Kamień tunguski
W proch się przewrócisz
Świetne podejście do tematu i lekkie pióro.

„W proch się przewrócisz” to szalona komedia z wątkiem kryminalnym i zaskakującymi zwrotami akcji. Nie sposób się przy niej nudzić, gdyż cmentarne opowieści i zwiedzanie...

Recenzja książki W proch się przewrócisz

Nowe recenzje

Największa radość, jaka nas spotkała
"Największa radość, jaka nas spotkała"
@tatiaszaale...:

“Nie zawsze najbardziej logiczna decyzja jest tą właściwą”. Marilyn Connoly i David Sorenson zakochali się w sobie daw...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała
Klub Murakamiego
Czymże jest samotność?
@ewelina.czyta:

Haruki Murakami powiedział "Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowad...

Recenzja książki Klub Murakamiego
Terapia
Terapia
@Marcela:

Sebastian Fitzek to niemiecki pisarz i dziennikarz. Studiował prawo, specjalizował się w prawie autorskim. Przez kilka ...

Recenzja książki Terapia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl