Podpalaczka recenzja

W latach 90- tych ubiegłego wieku namiętnie zaczytywałam się w twórczości Kinga. Był rok, w którym przeczytałam większość dostępnych na polskim rynku wydawniczym powieści tego pisarza. Byłam zachwycona mroczną twórczością Kinga i tego, jak doskonale radzi sobie z kreacjami bohaterów. Im więcej poznawałam książek Kinga, tym więcej wymagałam i niestety nie obyło się bez rozczarowań. Na szczęście powieść, którą widzicie na zdjęciu, nie należy do tej słabszej grupy, przynajmniej w moim odczuciu.

Ta kultowa powieść Kinga po raz pierwszy została wydana w 1980 roku i doczekała się dwóch ekranizacji. Czytając ją po raz drugi, przed oczami miałam sceny z filmu z 1984 roku i to te najbardziej przerażające. To tyle z moich wspominek, pora skupić się na kwestiach bardziej istotnych, czyli książce "Podpalaczka".

Charlie McGee ma wyjątkową moc. Siłą woli może rozniecać ogień. Czy pirokineza to dar, czy przekleństwo? Na pewno dla ośmioletniej dziewczynki jest z jednej strony czymś fascynującym, a z drugiej przerażającym. Swoje nadludzkie zdolności Charlie posiada dzięki rodzicom, którzy w latach studenckich poddali się eksperymentowi naukowemu nadzorowanego przez tajną organizację rządową zwaną Sklepikiem. Na dziewczynkę i jej ojca polują agenci i naukowcy żądni dalszych badań. Czy Charlie użyje swych mocy, by ocalić siebie i ojca?

Po raz kolejny King rozpalił moją wyobraźnię do czerwoności i choć znałam zarys fabuły, to uczucie niepokoju i zagrożenia towarzyszyło mi od początku do końca książki. Z bezsilnością przyglądałam się praktykom dorosłych, którzy manipulują wystraszonym dzieckiem. Kreacja Charlie jest kompletna i doskonale obrazuje, co dzieje się w głowie dziecka, które rozumie więcej, niż wydaje się dorosłym.

Kreacja Charlie jest kompletna i doskonale obrazuje, co dzieje się w głowie dziecka, które rozumie więcej, niż wydaje się dorosłym. King świetnie oddał uczucia towarzyszące dziewczynce, które wylewają się z kart powieści i przenikają w czytelnika. Czułam jej samotność, strach, potrzebę bliskości, determinację i siłę. Ta złożoność emocji sprawia, że Charlie jest złożoną, wielowymiarową i fascynującą postacią. Dodatkowym atutem są skomplikowane relacje rodzinne, które są tutaj również ciekawie zaakcentowane i powiem nawet, że stanowią kluczową część narracji.

.
King jak zwykle mistrzowsko buduje napięcie i atmosferę niepokoju. Nie zapomina też wpleść w fabułę refleksji na temat władzy i kontroli nad nieznanym, dzięki czemu ta powieść jest w pewnym sensie takim rozważaniem na temat ludzkiej natury. Dodatkowo akcja jest dynamiczna i zaskakująca, co sprawia, że trudno oderwać się od lektury.
.
Jest jeszcze jedna istotna kwestia, o której muszę wspomnieć. FENOMENALNE WYDANIE! Te grafiki robią wrażenie i przyciągają wzrok. Warto je mieć w swojej biblioteczce i oczywiście warto przeczytać!