Delirium recenzja

Czy gdyby miłość była chorobą, chciałabyś się wyleczyć?

Autor: @Chocolate ·2 minuty
2013-08-15
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Książka niewątpliwie zdobyła sporą popularność, więc musiałam sprawdzić co tak zachwyca czytelników. Recenzję piszę tak na `świeżo`, bo właśnie skończyłam czytać i jestem nią absolutnie oczarowana! Spodziewałam się wszystkiego, ale nie tego co dostałam i jest to ogromny plus. I muszę przyznać, że ja też uzależniłam się od „Delirium", a z każdą kolejną stroną zapadałam coraz bardziej na chorobę `amor deliria nervosa`.


[miłość]

Mówili, że bez [miłości] będę szczęśliwa.
Mówili, że będę bezpieczna.
I zawsze im wierzyłam. Do dziś.
Teraz wszystko się zmieniło.
Teraz wolę zachorować i kochać choćby przez
ułamek sekundy, niż żyć setki lat w kłamstwie.

Dawniej wierzono, że [miłość] jest
najważniejszą rzeczą pod słońcem.
W imię [miłości] ludzie byli w stanie
zrobić wszystko, nawet zabić.

Potem wynaleziono lekarstwo na [miłość]...


Według mnie książka zawiera pięknie skonstruowane i plastyczne opisy, które umilały czytanie Ani przez chwilę nie przynudzały. Bohaterzy też zdobyli moją sympatię. Nie będę pisać jacy to oni byli, a jacy nie byli. Po prostu świetni. I tyle. Co rzadko mi się zdarza – nie patrzyłam na numery stron i ile ich zostało do końca, nie patrzyłam na numery rozdziałów, które zaczynały piękne cytaty, fragmenty różnych utworów. Nie patrzyłam w, którym momencie jestem. Czytałam, a historia pochłaniała mnie coraz bardziej i głębiej. Ja ją widziałam oczami jak przewijające się kadry z filmów. Wszystko było takie rzeczywiste, jakby działo się naprawdę. Tu. Teraz. Czułam się jak Lena, a w mojej głowie nadal przewija się koniec książki, a w uszach odbija krzyk `Biegnij!`.

"Kocham cię. Pamiętaj. Tego nam nie odbiorą.”

I jeszcze to zakończenie będące jak strzał; nagły, przerażający i całkowicie niespodziewany. Pierwsze co uświadomiłam sobie po przeczytaniu ostatniego słowa na ostatniej stronie to `Dlaczego ja kupiłam tę książkę? Po co ją przeczytałam? Co mam teraz zrobić skoro nie mam kolejnego tomu!?` Tak, więc myślę, że to co pisze z tyłu okładki jest prawdą `...Delirium (...) sprawi, że błyskawicznie sięgniesz po kolejny tom!`. Nie sądziłam, że to się sprawdzi.

„Miłość – najbardziej zdradliwa choroba na świecie: zabija cię zarówno wtedy, gdy cię spotka, jak i wtedy, kiedy cię omija. Ale to niedokładnie tak. To skazujący i skazany. To kat i ostrze. I ułaskawienie w ostatnich chwilach. Głęboki oddech, spojrzenie w niebo i westchnienie: dzięki ci, Boże. Miłość – zabije cię i jednocześnie cię ocali.”

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-08-15
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Delirium
4 wydania
Delirium
Lauren Oliver
8.5/10
Cykl: Delirium, tom 1

Mówili, że bez [miłości] będę szczęśliwa. Mówili, że bez miłości będę bezpieczna. I zawsze im wierzyłam. Do dziś. Teraz wszystko się zmieniło. Teraz wolę zachorować i kochać choćby przez ułamek sekund...

Komentarze
Delirium
4 wydania
Delirium
Lauren Oliver
8.5/10
Cykl: Delirium, tom 1
Mówili, że bez [miłości] będę szczęśliwa. Mówili, że bez miłości będę bezpieczna. I zawsze im wierzyłam. Do dziś. Teraz wszystko się zmieniło. Teraz wolę zachorować i kochać choćby przez ułamek sekund...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

“Miłość - najbardziej zdradliwa choroba na świecie: zabija cię zarówno wtedy, gdy cię spotyka, jak i wtedy, kiedy cię omija.” Hej! Dziś mam dla Was kilka słów o książce “Delirium” autorstwa Lauren O...

@bookcoffecake @bookcoffecake

Książka bardzo mi się podobała, od razu mnie wciągnęła. Pewnie głównie przez to, że uwielbiam romans i fantastykę w jednym. Delirium opowiada o Lenie, dziewczynie, która wychowuje się w świecie, który...

@PinkMiracle @PinkMiracle

Pozostałe recenzje @Chocolate

Villette
"Villette" - Charlotte Brontë

Ostatnie sunięcie pióra po papierze. Ostatni raz stykają się te dwa przedmioty. Po raz ostatni między nimi tworzy się iskra. Pieczątka. Pieczęć. Autobiografia. Tym samym ...

Recenzja książki Villette
Wichrowe Wzgórza
"JA JESTEM HEATHCLIFFEM"

Książka napakowana emocjami, wulkan energii, gejzer nienawiści, jezioro kłótni, diabelskie morze i ocean niszczycielskiej miłości. "Czy ty chciałabyś żyć z własną duszą ...

Recenzja książki Wichrowe Wzgórza

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka